Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez jasiek23 » sobota 02 kwietnia 2011, 09:10

[quote="scorpio44Masz na myśli to zatrzymywanie się, zostawiając przed sobą odstęp na 2-3 samochody? :D Głównie z tym kojarzą mi się kierowcy tirów w korku...[/quote]

Właśnie tak. Dzięki temu mogą jechać wolno, płynnie i bez niepotrzebnego zatrzymywania i hamowania itd itd :) Ja w korku toczę się zazwyczaj na długość 2 samochodów, czasami nawet 3 i nikt na mnie nigdy trąbił bo kierowcy cenią sobie kiedy mogą jechać płynnie (wolno ale płynnie)

Jazda na dwójce bez gazu to nie jest palenie sprzęgła bo przecież masz je "odpuszczone".

Nie w przypadku wszystkich samochodów jest możliwe takie toczenie się na 2 bez gazu. Na 1 owszem ale na 2 nie we wszystkich. U mnie w Golfie na 2 bez gazu szarpie i dusi się więc trzeba choć troszkę tego gazu nacisnąć :)
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez netsatan » sobota 02 kwietnia 2011, 10:14

Praktycznie każde auto szarpie na dwójce bez gazu. Na jedynce nie - bo to mocniejszy bieg. Szarpie silnik - obroty są za niskie i właśnie to szarpanie powoduje wyginanie się zaworów.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez maryann » sobota 02 kwietnia 2011, 10:31

netsatan napisał(a):Praktycznie każde auto szarpie na dwójce bez gazu.
Ostatnio szarpał mi Polonez, a wcześniej pF126-600. Uno 1.4, Lanos 1.4 ani Scenic 1.9dCi nic takiego nie mają, chyba żepod górę i tylko zaraz po puszczeniu sprzęgła jedna-dwie żaby, a potem spokojnie nogi można rozprostować!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez lith » sobota 02 kwietnia 2011, 11:27

Ja się nie spotkałem z samodławiącym się samochodem. Jeszcze mi nie szarpał żaden jadąc bez gazu... może niektóre będą szarpały, ale jak dla mnie to będzie kwestia jakiegoś niewyregulowania, a nie standard.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez netsatan » sobota 02 kwietnia 2011, 13:16

1 ma lepsze przełożenie - na dwójce przy jakimś oporze na kołach (zależnym od paru parametrów samochodu) będzie się po prostu dławił. Dla jedynki ten dopuszczalny opór jest większy, dla wstecznego z reguły największy.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez tomciopaluch188 » sobota 02 kwietnia 2011, 14:21

chodzi mi o to ze jadąc w korku tak
czyli 1 ruszamy później 2 i toczymy sie bez gazu hamujemy do 2km/h wciskamy sprzeglo i na półsprzegle z 2 ruszamy i znów na 2 jedziemy i znów musimy na półsprzegle ruszac z 2 albo 1 wrzucac i tak przez 30min ze niszczymy sprzeglo bo jak nie naciskamy na gaz ale jedziemy przez pare sek iles tam razy na półsprzegle na 2 to ono sie niszczy niz jakbysmy wrzucili 1 i jechali na 1 caly czas
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez lith » sobota 02 kwietnia 2011, 14:43

Ale to rzeczywiście musi być albo jakiś słaby motorek, albo jakieś dziwne przełożenia... nie wiem... może kwestia konstrukcji... Zmotywowałeś mnie do małej rundki po okolicy i dokładniej sprawdziłem jak to jest u mnie.
Na 1 bez gazu nie ma problemu nawet ze stromymi podjazdami. Na 2 daje pod górkę, ale na stromych podjazdach zaczyna niedomagać. Ogólnie im dalej z biegami tym bardziej płasko musi być pod górkę... ale nawet na 5 na prostej i na delikatnych wzniesieniach nie ma żadnego problemu z utrzymaniem obrotów, nic się nie dławi obroty trzyma stabilnie. Dlatego dławienie się na płaskim na 2ce to dla mnie abstrakcja jest- ale skoro piszesz, ze w innch autkach może tak być to rozumiem... po prostu mnie to zdziwiło dość mocno

@tomciopaluch188
Przesadzasz... jak nie ciśniesz z obrotami to nic takiego złego się nie dzieje
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez annubis17 » sobota 02 kwietnia 2011, 15:08

lith napisał(a):Ale to rzeczywiście musi być albo jakiś słaby motorek, albo jakieś dziwne przełożenia... nie wiem... może kwestia konstrukcji... Zmotywowałeś mnie do małej rundki po okolicy i dokładniej sprawdziłem jak to jest u mnie.
Na 1 bez gazu nie ma problemu nawet ze stromymi podjazdami. Na 2 daje pod górkę, ale na stromych podjazdach zaczyna niedomagać. Ogólnie im dalej z biegami tym bardziej płasko musi być pod górkę... ale nawet na 5 na prostej i na delikatnych wzniesieniach nie ma żadnego problemu z utrzymaniem obrotów, nic się nie dławi obroty trzyma stabilnie. Dlatego dławienie się na płaskim na 2ce to dla mnie abstrakcja jest- ale skoro piszesz, ze w innch autkach może tak być to rozumiem... po prostu mnie to zdziwiło dość mocno

@tomciopaluch188
Przesadzasz... jak nie ciśniesz z obrotami to nic takiego złego się nie dzieje

W moim się dusi na prostym i 2 biegu jeżeli nie dodam choć troszke gazu, a mam 220KM więc wina słabego silnika to nie jest.
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez lith » sobota 02 kwietnia 2011, 16:04

No nie wiem właśnie.. od ustawień komputera? Ale jaki sens miałyby takie, żeby się silnik dławił? Ja mam mizerne 1.2 z 80 kucami, maksymalnym momentem gdzieś wysoko i daleko... Później zobaczę jeszcze czy to samo na benzynie, bo próbowałem na gazie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez annubis17 » sobota 02 kwietnia 2011, 19:17

lith napisał(a):No nie wiem właśnie.. od ustawień komputera? Ale jaki sens miałyby takie, żeby się silnik dławił? Ja mam mizerne 1.2 z 80 kucami, maksymalnym momentem gdzieś wysoko i daleko... Później zobaczę jeszcze czy to samo na benzynie, bo próbowałem na gazie.

Ups sorka nie doczytałem dobrze i myślałem że chodzi o ruszanie bez gazu. Jechanie bez gazu nawet na 4 nie jest u mnei problemem ;)
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez netsatan » sobota 02 kwietnia 2011, 19:36

Jechanie bez gazu a toczenie się bez gazu to dwa pojęcia. Ruszasz, dwójka, NIE wciskasz pedału gazu.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez lith » sobota 02 kwietnia 2011, 19:55

netsatan, to nie rozumiem o co Ci chodzi... o toczenie się czy ruszanie?

W każdym razie sprawdzając dzisiaj przez dobre 0,5h jeździłem po Gdańsku zupełnie nie dotykając gazu. Na zasadzie 1. ruszenie na półsprzęgle, jak przy puszczonym sprzęgle stabilnie ciągnie to 2ka, potem 3ka i tak dalej. Na 5 miał trochę ponad 40km/h i cały czas ok. 1k obrotów. Jeździłem i po tych główniejszych drogach jak i po zupełnie gruntowych i krzywych. Pod górkę, po prostej, z górki.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez annubis17 » sobota 02 kwietnia 2011, 22:59

lith napisał(a):netsatan, to nie rozumiem o co Ci chodzi... o toczenie się czy ruszanie?

W każdym razie sprawdzając dzisiaj przez dobre 0,5h jeździłem po Gdańsku zupełnie nie dotykając gazu. Na zasadzie 1. ruszenie na półsprzęgle, jak przy puszczonym sprzęgle stabilnie ciągnie to 2ka, potem 3ka i tak dalej. Na 5 miał trochę ponad 40km/h i cały czas ok. 1k obrotów. Jeździłem i po tych główniejszych drogach jak i po zupełnie gruntowych i krzywych. Pod górkę, po prostej, z górki.

Mi ciągnie zawsze bez gazu na 700 obrotów, a przy tylu obrotach, mocy ma zdecydowanie mniej niż przy 1tys. Przy 1tys. chyba każdy samochów będzie ciagnął na prostej drodze na każdym biegu ;)
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez tomciopaluch188 » niedziela 03 kwietnia 2011, 09:41

przeciez jazda benzyną ponizej 2000 to katorga dla silnika!
najlepiej w benzynie na wyzszy wrzucac przy 2200-2500 a na nizszy przy ponizej 1900
tomciopaluch188
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 19 marca 2011, 15:03

Re: Jak jechać w korku by nie spalic sprzegla?

Postprzez bobpl » niedziela 03 kwietnia 2011, 12:48

@up - ta, juz widze jak sobie sprawdzasz obroty w aucie bez obrotka zeby sie wbic przy 1900 na nizszy bieg, bo przy 1800 to juz za nisko.. :P Powinno sie jezdzic na czucie, a nie patrzec co 20 sec na obrotek czy juz zmieniac bieg czy nie..

mialem znajoma, ktora krecila auto do równych 3,5tysia, bo jej ktos powiedzial ze tak najlepiej jezdzic. I nie wazne czy warunki tego wymagaly czy nie to zawsze do tych 3,5 krecila. A ze to byl starawy cienkacz, to wrazenia audiowizualne byly mocno sredniawe.. ('bruum :P')
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości