Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez sandrabuldog » wtorek 22 marca 2011, 22:22

skutkuje negatywnym wynikiem? Podczas egzaminu pan złapał mi za kierownicę, nie wiem po co bo dobrze jechałam i raz mi pomógł przyhamować, też nie wiem po co bo radziłam sobie.
Ostatnio zmieniony wtorek 22 marca 2011, 23:20 przez sandrabuldog, łącznie zmieniany 1 raz
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez rusel » wtorek 22 marca 2011, 22:49

Podczas egzaminu pan złapał mi za kierownicę, nie wiem po co bo dobrze jechałam i raz mi pomógł przyhamować, też nie wiem po co bo radziłam sobie


mozesz bardziej rozwinac ten watek?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez bobpl » wtorek 22 marca 2011, 23:11

wg mnie kazda interwencja egzaminatora w ruch pojazdu powinna byc N-ka. Ciekawi mnie jak zdalas, gdy Ci lapal kiere i hamowal. Az strach pomyslec co potem na drodze bedzie jak sie nie wyrobisz i lusterko komus urwiesz albo wjedziesz w tyłek..

Wg mnie powinien być negatywny - w koncu egzamin sprawdza nasze umiejetnosci jazdy a nie wykrozystywanie osoby siedzacej obok, która za nas 'pedałuje i kręci'
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez sandrabuldog » wtorek 22 marca 2011, 23:29

Wg mnie też,ale w tym przypadku z ręką na sercu mogę powiedzieć że żadna interwencja nie była potrzebna. Facet w ogóle był jakiś dziwny bo mi się wtrącał co mam robić. Tylko mnie to rozpraszało. Nie wiem może o to chodziło. Hamowaniem to mnie raczej nie wyręczył bo mi tylko zdusił silnik.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez bobpl » środa 23 marca 2011, 00:01

skoro krecil kiera to albo byla taka koniecznosc, albo egzaminator sie najarał zioła przed dniem pracy. Tak samo z hamulcem - jak go zastosowal, to najwyrazniej byla taka koniecznosc.

Wielu egzaminowanych sie oburza o to ze 'po co hamował, wyrobiłbym się'. A w wiekszosci przypadków potem jesli egzaminator nie pojedzie po heblach to wpakowalibysmy sie komus w tyłek. Chociazby w przypadku aut z abs trzeba zdecydowanie hamowac, a nie sie motac i lekko muskac hamulec 'bo sie wyrobie na styk'. To tak offtopem lekkim, z racji tego ze dzisiaj elka by mi wpakowała w tyłek na swiatlach -.-
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez michooo » środa 23 marca 2011, 00:25

Nie jesteśmy jasnowidzami i nie wiemy co tam się działo. Na zdrowy rozsądek, można powiedzieć, że skoro egzaminator łapał za kierownicę to miał powód. Jak masz poważne wątpliwości, zawsze można się odwołać.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez sankila » środa 23 marca 2011, 02:47

sandrabuldog napisał(a): pan złapał mi za kierownicę, [...] raz mi pomógł przyhamować,
Interwencja egzaminatora powinna nastąpić w sytuacji zagrożenia, a tym samym przerwać egzamin. Jeśli więc pozwolił Ci dalej jechać, to interwencji nie było. Możesz to potraktować jako automatyczny odruch lub przeszkadzanie w egzaminie.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez Barabasz » środa 23 marca 2011, 08:35

zadajesz pytanie, opisując sytuację z egzaminu...
zdałaś go ??
jeśli tak to "teoria" o ziołach przed jazdą pasuje :wink:
może miał jakiś stresujacy dzień...
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą predkością..."
Vittorio de Sica
Barabasz
 
Posty: 242
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 23:20

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez sandrabuldog » środa 23 marca 2011, 15:01

Tak zdałam. Nie wiem może był na ziołach. Nie jeżdżę idealnie bo do tego potrzeba lat praktyki. Ale wszystkiego uczyłam się tak długo aż to opanowałam. Łuk robiłam zawsze na wyczucie nie na liczenie pachołków, tak samo parkowanie. A czytałam że niektórzy liczą obroty, słupki i odprawiają inne czary mary. Jestem z natury perfekcjonistką, na 30 h jazdy zrobiłam 3 drobne błędy, spanikowałam i dokupiłam jeszcze 10, chociaż instruktor mówił że to nie potrzebne.

Z egzaminu jestem zadowolona. Na karcie nie mam zaznaczonych błędów ale raz po skręcie nie wyłączył się kierunkowskaz i wyłączyłam go dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Przyhamował na początku parkowania. Nie wiem, może za szybko jego zdaniem wjeżdżałam. Zagrożenia żadnego tu nie było bo pomiędzy samochodami było z 6 m wolnego miejsca a do krawężnika było jeszcze daleko. Ale zaraz po tym zaznaczył sobie P więc rozumiem że prawidłowo to wykonałam. Interwencja kierownicą była po powrocie na plac, kiedy przejeżdżałam między tyczkami od dwóch łuków. Pewnie mi napiszecie, że za to powinien być wynik negatywny bo stwarzam zagrożenie i strach się będzie spotkać ze mną na drodze ale jest pozytywny. Co mnie zresztą trochę martwi bo jak ktoś sobie obejrzy to nagranie to mogę mieć problemy. A jeżeli mam mieć przez to problemy to już wolałabym jeszcze raz zdawać.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez bobpl » środa 23 marca 2011, 15:22

jak sobie to ktos obejrzy to bedziesz jeszcze raz zdawac jesli tak zadecyduje 'komisja' ;p
w kazdym razie gratulacje, chociaz mimo wszystko pocwicz parkowania i 'mieszczenie sie' bo wielu kursantom sie wydaje 'tam było jeszcze duzo miejsca zmiescilbym sie' a potem rysują auta na parkingu. Kij tam jak swoj przerysuje, gorzej jak czyjeś.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez Borys_q » środa 23 marca 2011, 21:14

wg mnie kazda interwencja egzaminatora w ruch pojazdu powinna byc N-ka.


Z jakiego przepisu wg ciebie to wynika???

Wg mnie egzamin przerywa stworzenie zagrożenia, możliwość stworzenia lub tabela 12, jeśli egzaminator
uznał, że jego interwencja była niepotrzebna to chwała mu za to.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez sandrabuldog » środa 23 marca 2011, 22:22

Borys_q napisał(a):Wg mnie egzamin przerywa stworzenie zagrożenia, możliwość stworzenia lub tabela 12, jeśli egzaminator
uznał, że jego interwencja była niepotrzebna to chwała mu za to.

No dziękuję za wyjaśnienie. Po prostu myślałam że po każdej interwencji jest przesiadka i koniec egzaminu. Tam nie było mowy o stworzeniu zagrożenia bo naprawdę było dużo miejsca. Prawdopodobnie chodziło o to że zbyt pewnie wjeżdżałam. Zresztą nieważne.
bobpl napisał(a):jak sobie to ktos obejrzy to bedziesz jeszcze raz zdawac jesli tak zadecyduje 'komisja' ;p
w kazdym razie gratulacje, chociaz mimo wszystko pocwicz parkowania i 'mieszczenie sie' bo wielu kursantom sie wydaje 'tam było jeszcze duzo miejsca zmiescilbym sie' a potem rysują auta na parkingu. Kij tam jak swoj przerysuje, gorzej jak czyjeś.
[quote="bobpl"]
W sumie mogę zdawać jeszcze raz, czemu nie? Tylko niech mi już nie każą płacić. Potraktuję to jak lekcję radzenia sobie ze stresem. A parkowanie i inne manewry będę na pewno ćwiczyć bo wiem że sam kartonik w portfelu nie zagwarantuje bezpieczeństwa mnie i innym użytkownikom.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez el_ryba » piątek 25 marca 2011, 09:29

Kto Ci na opowiadał że będzie drugi raz zdawać ? Prawko wydane i kaput. Nikt już go teraz nie cofnie, bo egzaminator złapał za kierownice....
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez scorpio44 » piątek 25 marca 2011, 11:41

el_ryba napisał(a):Prawko wydane i kaput. Nikt już go teraz nie cofnie

Niestety teoretycznie jest możliwe odebranie uprawnień już wydanych (z tytułu przeprowadzenia egzaminu niezgodnie ze sztuką). Bywały takie wypadki.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Czy złapanie za kierownicę w trakcie egzaminuje

Postprzez sandrabuldog » piątek 25 marca 2011, 23:50

Teraz to już ochłonęłam. Stwierdziłam, że skoro przymknął na to oko, to wiedział co robi i po prostu uznał, że interwencja nie była konieczna. Zresztą po co miałby ryzykować.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości