Katastrofa

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Katastrofa

Postprzez Nightwatcher » wtorek 15 lutego 2011, 20:46

guzdziac55 napisał(a): licze sie z tym ze moge go nie zdac nawet i za 4 razem

NAWET za 4 hehe :lol:
Sorry, ale rozbawiło mnie to, życie szybko zweryfikuje czy NAWET oznacza 4 czy np. 8 lub jeszcze więcej.
8 grudnia:
teoria: bez błędów
praktyka: łuk - NARA :(
5 stycznia: łuk - NARA :(
25 stycznia: plac (+), miasto (-) :(
16 lutego: ZDANY!!!!! :D
Nightwatcher
 
Posty: 33
Dołączył(a): czwartek 09 grudnia 2010, 15:01

Re: Katastrofa

Postprzez buhu » wtorek 01 marca 2011, 11:03

mk61 napisał(a):
Katastrofa napisał(a):mk61 jak nie wiesz co napisać to może lepiej nic nie pisz, bo poziom twojej wypowiedzi woła o pomstę do nieba...

Prawda w oczy kole? Czy może jesteś kolejnym, który uważa, że kurs jest dla ciot i on go tylko odsiedzi, bo "inni i tak jeżdżą gorzej"? Fakt, nie wiem co napisać, bo jeśli mi coś nie idzie, to dalej się tego uczę, a nie wyżalam na forum.
Katastrofa napisał(a):Przed każdym egzaminem brałem przynajmniej 1,5 godziny dodatkowej jazdy.

Widocznie ZA MAŁO! Kup sobie "zestaw" kilku godzin i po 3 godziny dziennie pojeźdź. Hartowanie to najlepszy sposób na przyswojenie.


@mk61 - skąd w Tobie ta agresja? Dzieciak ma problem i szuka wsparcia. Ja uważam, że zdanie egzaminu na prawo jazdy ma mało wspólnego z umiejetnościa jazdy, a bardziej ze szczęściem i opanowaniem.

Wrzaski, że 44 minuty to nic nie znaczy są idiotyzmem. Nie rozumiem, czemu egzamin ma trwać tak długo. Chyba wszystkie zadania mozna wykonać po dwa razy. Mam za soba egzamin, który oblałam w 50 minucie. I szczerze cieszyłam się, że to już koniec. Godzina ze starym furiatem, który wrzeszczy, zastrasza i potem ma czelność powiedzieć - a tak dobrze pani szło. Takie doswiadczenie, może każdego zdekoncentrować.
buhu
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 lutego 2011, 12:57

Re: Katastrofa

Postprzez cman » wtorek 01 marca 2011, 11:20

buhu napisał(a):@mk61 - skąd w Tobie ta agresja?

Jaka agresja, gdzie? To, że pisze po prostu prawdę nazywasz agresją? Z jakiego powodu?

buhu napisał(a):Ja uważam, że zdanie egzaminu na prawo jazdy ma mało wspólnego z umiejetnościa jazdy, a bardziej ze szczęściem i opanowaniem.

A ja uważam, że zdanie egzaminu na prawo jazdy wynika wprost z umiejętności jazdy, a dopiero w razie braku umiejętności wynika ze szczęścia (czyli z tego, na co liczy większość zdających bez dostatecznych umiejętności). Opanowanie natomiast często wynika z umiejętności, jeżeli ich brakuje to pojawia się stres, a jeżeli stres pojawia się mimo to, jakby od zdania tego egzaminu zależało życie, to już jest wyłączny problem zdającego, który we własnym interesie powinien przed przystąpieniem do egzaminu skorzystać z pomocy psychologa.

buhu napisał(a):Wrzaski, że 44 minuty to nic nie znaczy są idiotyzmem.

Jakie wrzaski? Gdzie?

buhu napisał(a):Nie rozumiem, czemu egzamin ma trwać tak długo. Chyba wszystkie zadania mozna wykonać po dwa razy.

W Pierdziwólce Wielkiej może tak, ale w dużych, zakorkowanych miastach - niekoniecznie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Katastrofa

Postprzez buhu » wtorek 01 marca 2011, 11:33

Agresja to wykrzykniki, treść i pisanie CAPSLOCKIEM.

Moja wypowiedź o związku umiejętnosci ze zdaniem egzaminu bierze się z obserwacji. Osoby, które zdaja za pierwszym razem niekoniecznie jeżdzą lepiej niz te, które zdały za piątym razem.

Nie mówię o Pierdziwólce, tylko o Warszawie.

A tak na marginesie beznadziejne forum. Banda pieniaczy o wysokim poziomie zadowolenia z siebie.

Papa.
buhu
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 lutego 2011, 12:57

Re: Katastrofa

Postprzez ks-rider » wtorek 01 marca 2011, 11:54

olusiaxblum napisał(a):Bzdura !!! Po 3 godzinach juz sie nie chce i sie nie mysli trzezwo. Gora 2 !!


Moze wiuec wypowiesz sie, co zrobisz gdy zaraz po egzaminie przyjdzie Ci pojechac w trase np. 400 - 500 km ? Pewnie kierowce wynajmiesz :mrgreen:

olusiaxblum napisał(a):Pojeździć sobie owszem popieram, ale, żeby się "uczyć" raz parkowanie, raz zawracanie, czy jakieś tam zasady itp. to może być męczące.


Moze nie rob PJ, jezdzij dalej komunikacja publiczna, bedzie chyba mniej meczace. Kto Ci powiedzial, ze jazda nie jest meczaca ? Jazda to stress, tylko gdy juz sie acznie jezdzic to z tym stressem obchodzisz sie zupelnie inaczej. Moi jezdza czasami znacznie dluzej i jakos nie nazekaja.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Katastrofa

Postprzez mk61 » wtorek 01 marca 2011, 15:57

buhu napisał(a):Agresja to wykrzykniki, treść i pisanie CAPSLOCKIEM.

Nie agresja, tylko dosadne pokazanie problemu. Jeśli ktoś na słowa "jesteś kiepski, doucz się" odpowiada "spier..." lub podobne, to w czym tkwi problem? We mnie? Trochę obiektywizmu.

A tak na marginesie beznadziejne forum. Banda pieniaczy o wysokim poziomie zadowolenia z siebie.

Dziękujemy za wydanie wyroku. Po kilku minutach siedzenia na forum już nas przejrzałaś. Sherlock Holmes by pozazdrościł. A tak poważnie. Wszyscy na tym forum związani są z ruchem drogowym. Są tu instruktorzy, kierowcy i kursanci. Każdy ma coś innego do powiedzenia i inaczej patrz na niektóre sprawy. Więc zastanów się czasem, zanim coś palniesz. Jeśli masz problem ze sobą i z oceną innych, to zachowaj je dla siebie, jeśli nie masz konkretnych podstaw do głoszenia takich ciekawostek.

Wrzaski, że 44 minuty to nic nie znaczy są idiotyzmem. Nie rozumiem, czemu egzamin ma trwać tak długo. Chyba wszystkie zadania mozna wykonać po dwa razy.

Widocznie były zastrzeżenia co do jazdy egzaminowanego. Jeśli są zastrzeżenia, to egzaminator ma prawo jeździć dłużej i je zweryfikować.

Mam za soba egzamin, który oblałam w 50 minucie. I szczerze cieszyłam się, że to już koniec.

W takim razie, zrób uprawnienia, kiedy rząd wprowadzi PJ uprawniające do jazdy przez np. godzinę. Może wtedy będzie Ci lepiej. Minimalny czas dla kategorii B to 25 minut. Jeśli egzaminator stwierdza, że trzeba więcej, to będziesz jeździć nawet 4 godziny.

Jeśli twierdzisz, że nie popełniłaś błędu na egzaminie - nic nie stoi na przeszkodzie do napisania odwołania od wyniku egzaminu. Jeśli było inaczej, to gdzie widzisz problem? Bo ja tylko w Tobie.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Katastrofa

Postprzez buhu » wtorek 01 marca 2011, 16:54

Oczywiście, że problem tkwił w moim błędzie, nigdzie nie napisałam, że obląłam, bo "coś". A cieszyłam sie, że to koniec egzaminu, bo egzaminator był po prostu bardzo nieprzyjemny. A mogę jeździć i 5 godzin, prosze bardzo, aczkolwiek nie widzę sensu. Tyle, że bez takiej osoby z boku.

Na forum zarejestrowałam sie wczoraj. Ale przeglądałam je od pewnego czasu i porównując je z innym forami tematycznymi, wydałam o nim opinie - nieprzyjemne i beznadziejne. Utwierdziło mnie w przekonaniu, że grupy zawodowe instruktorów i egzaminatorów pełne są jednostek, które maja bardzo ograniczony światopogląd. Ale cóż, te klika minut władzy nad człowiekiem musi być przyjemne.

mk61 prolem jaki w Tobie tkwi, to właśnie dosadność, która niewiele wnosi. Poza negatywnymi emocjami. Bo nie wiem w jaki sposób chciałeś dotrzeć do autora wątku swoimi wypowiedziami.

Przyjemnego kiszenia się w forumowym sosiku.
buhu
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 lutego 2011, 12:57

Re: Katastrofa

Postprzez piotrekbdg » wtorek 01 marca 2011, 17:22

Na forum zarejestrowałam sie wczoraj. Ale przeglądałam je od pewnego czasu i porównując je z innym forami tematycznymi, wydałam o nim opinie - nieprzyjemne i beznadziejne. Utwierdziło mnie w przekonaniu, że grupy zawodowe instruktorów i egzaminatorów pełne są jednostek, które maja bardzo ograniczony światopogląd. Ale cóż, te klika minut władzy nad człowiekiem musi być przyjemne.


Ale poza egzaminatorami/instruktorami ejst tu też sporo byłych kursantów i aktualnych kierowców, którzy przeżyli polski system szkolenia, uczestniczą na codzień w ruchu drogowym i mają na rózne kwestie swoje zdanie. O tej grupie, jakże licznie reprezentowanej na forum nie wspomniałaś bo była Ci troszkę niewygodna przy formułowaniu wniosków zawartych w zacytowanym poście.

Nie wiem na czym polega beznadziejność bo to ogólnik którym operujesz któryś post z kolei, ale co do przyjemności to to forum akurat zalicza się do tych "rzeczowo przyjemniejszych". Na innych forach które obejrzałem dyskusje polegają zwykle na wymianie dogmatów, albo teorii niepopartych żadnym papierem. Tutejsze spory i dyskusje są jednak dość mocno osadzone w przepisach ruchu drogowego i co by tu nie mówić, propagowanie ich lepszego poznania poczytuję za duży plus.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Katastrofa

Postprzez mk61 » wtorek 01 marca 2011, 17:56

buhu napisał(a):Na forum zarejestrowałam sie wczoraj. Ale przeglądałam je od pewnego czasu i porównując je z innym forami tematycznymi, wydałam o nim opinie - nieprzyjemne i beznadziejne. Utwierdziło mnie w przekonaniu, że grupy zawodowe instruktorów i egzaminatorów pełne są jednostek, które maja bardzo ograniczony światopogląd. Ale cóż, te klika minut władzy nad człowiekiem musi być przyjemne.

Zadziwię Cię. Nie jestem ani instruktorem, ani egzaminatorem. Jestem kierowcą, który, ładnie mówiąc, wykorzystuje nadane mu uprawnienia i aktywnie uczestniczy w ruchu drogowym i stara się dbać i propagować bezpieczeństwo na drodze i znajomość przepisów ruchu drogowego. Powiem więcej, jestem nawet kursantem, bo robię dalsze uprawnienia. A, że...
piotrekbdg napisał(a): Tutejsze spory i dyskusje są jednak dość mocno osadzone w przepisach ruchu drogowego i co by tu nie mówić, propagowanie ich lepszego poznania poczytuję za duży plus.

To Ci nie odpowiada, to sama będziesz tego żałować. Przepisy (i ich interpretacja) już Cię dopadają w postaci oblanych egzaminów i uwierz mi, że w normalnym ruchu drogowym wcale nie będzie łatwiej. To nic, że jak coś źle zrobisz, to albo się uśmiechniesz, albo, co gorsza, zaczniesz jeszcze kogoś wyzywać, jak nawet nie będziesz wiedzieć, dlaczego do takiej sytuacji doszło. Sama będziesz płacić za swoje błędy płacąc mandaty, lub odszkodowania przy ewentualnych kolizjach.
buhu napisał(a):mk61 prolem jaki w Tobie tkwi, to właśnie dosadność, która niewiele wnosi. Poza negatywnymi emocjami. Bo nie wiem w jaki sposób chciałeś dotrzeć do autora wątku swoimi wypowiedziami.

Dziękuję za diagnozę. Liczę na zwolnienie lekarskie i płatny urlop.
Nikt tutaj nie jest od lizania sobie jajek, więc jeśli ktoś coś robi źle, to inni mówią, że jest źle, a już tylko w kwestii tego kogoś leży, czy to zrozumie i wyciągnie wnioski, czy dalej będzie zadufany w swojej wyższości, która jednak osiąga efekty przeciwne od zamierzonych.

Życzę powodzenia.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Katastrofa

Postprzez Katastrofa » wtorek 01 marca 2011, 18:05

Zalogowałem się teraz na forum tylko po to żeby napisać, że zdałem.
Ale to zdanie jeszcze umocniło moją wiarę w debilność tych egzaminów.
Jeździłem o wiele krócej niż na poprzednich egzaminach, popełniłem więcej błędów a zdałem...
Na 3 poprzednich egzaminach moim jedynym błędem było wymuszenie, a teraz zmiana pasa ruchu na pasach, brak kierunkowskaza raz, raz niepotrzebie użyty kierunkowskaz, przekroczona prędkość o 10 km/h ehh... szkoda słów
Katastrofa
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 10 lutego 2011, 15:06

Re: Katastrofa

Postprzez mk61 » wtorek 01 marca 2011, 18:09

Odróżnij błędy "mniejsze" od "większych". W rozporządzeniu jest dokładnie napisane, które błędy natychmiastowo eliminują kandydata, a które pozwalają na danie mu szansy.

Gratuluję i życzę dogłębnego czytania przepisów. Jedyny sposób, aby nie zginąć w dżungli zwanej ruchem drogowym.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Katastrofa

Postprzez piotrekbdg » wtorek 01 marca 2011, 18:20

Na 3 poprzednich egzaminach moim jedynym błędem było wymuszenie,


Sugerujesz, że to błąd tej samej kategorii co niewłączenie kierunku?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Katastrofa

Postprzez Katastrofa » wtorek 01 marca 2011, 18:22

Sugeruje, że każde wymuszenie jest inne. Nie traktowałbym tak samo wymuszenia po którym kierowca musi hamować, a takiego po którym ledwo zwalnia...
Katastrofa
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 10 lutego 2011, 15:06

Re: Katastrofa

Postprzez lith » wtorek 01 marca 2011, 18:55

Coś przy czym ledwo zwalnia nie jest wymuszeniem.


@buhu
No, niestety jak ktoś liczy tu na forum, że wszyscy będą razem z nim jechali po egzaminatorach i zapewniali, że jest cudowny, a nie zdał na pewno przez system to rzeczywiście może mu się tutaj nie spodobać.
Ostatnio zmieniony wtorek 01 marca 2011, 18:57 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Katastrofa

Postprzez bobpl » wtorek 01 marca 2011, 18:57

Katastrofa napisał(a):Sugeruje, że każde wymuszenie jest inne. Nie traktowałbym tak samo wymuszenia po którym kierowca musi hamować, a takiego po którym ledwo zwalnia...

jesli kierowca lekko przyhamuje to to nie jest wymuszenie.

@lith - szybszy, skubaniec. ;p

Wymuszenie to wymuszenie, gdy sie komus pakujesz pod kola to tworzysz niebezpieczna sytuacje. Mam nadzieje ze jak odbierzesz PJ bedziesz uwazniej patrzal na boki i w lusterka czy sie pod kogos nie pakujesz.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości