Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez mattis » sobota 19 lutego 2011, 14:02

To ze jest jakis sposob nie zwalnia z ogarniania sytuacji. Chyba zawsze trzeba korygować tor jazdy bo idealnie nic nigdy nie wychodzi. Patrzeć w lusterka i krótkimi ruchami kierownicy poprawiać tor jazdy.
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez hurin94 » sobota 19 lutego 2011, 15:01

Według mnie dla ludzi którzy nie są w stanie zaliczyć łuku pięć razy pod rząd, powinien być zakaz prawa jazdy.

Potem ktoś taki będzie miał szczęście i zda, stanie się niebezpieczeństwem na drodze, już nie wspomnę o blokowaniu innych uczestników.

Tyczy się to przede wszystkim kobiet.

Pozdrawiam
hurin94
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 19 lutego 2011, 14:58

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez bobpl » sobota 19 lutego 2011, 16:00

hurin94 napisał(a):Potem ktoś taki będzie miał szczęście i zda, stanie się niebezpieczeństwem na drodze, już nie wspomnę o blokowaniu innych uczestników.

Acha. Będzie blokował innych uczestnikow ruchu, bo nie potrafi przejechac pasem ruchu do tyłu. Ciekawa teoria.
hurin94 napisał(a):Tyczy się to przede wszystkim kobiet.

Nie sądzę, bo wiekszosc mlodych dziewczyn po otrzymaniu prawka nie szaleje tak jak młode synki, które dostaną fure od ojca i z kazdych swiatel z piskiem ruszają.

A cóż, ja jakos nadal nie widze sensu luku na egzaminie - duzo lepszym wyjsciem byloby jego rozwinięcie jak juz musi byc (jakis mini tor przeszkód).
Bo wiekszosc ludzi robi luk na patent a w jak maja prawko to ucza sie naprawde jezdzic.
Bo np. taka nexia ktora jezdze obecnie albo astra combi na luku egzaminacyjnym sie nie miescimy. (tzn - miescimy sie na styk :P)

A co do samego manewru cofania, to nie widze powodu, wg ktorego nieumiejetnosc cofania po luku powodowalaby zatory na drodze.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez cman » sobota 19 lutego 2011, 16:27

bobpl napisał(a):Bo np. taka nexia ktora jezdze obecnie albo astra combi na luku egzaminacyjnym sie nie miescimy. (tzn - miescimy sie na styk :P)

Chyba żarty sobie robisz... Przecież po tym łuku można małą ciężarówką jeździć...

bobpl napisał(a):A co do samego manewru cofania, to nie widze powodu, wg ktorego nieumiejetnosc cofania po luku powodowalaby zatory na drodze.

http://www.youtube.com/watch?v=-uLECuGK07U
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez bobpl » sobota 19 lutego 2011, 20:50

cman napisał(a):
bobpl napisał(a):A co do samego manewru cofania, to nie widze powodu, wg ktorego nieumiejetnosc cofania po luku powodowalaby zatory na drodze.

http://www.youtube.com/watch?v=-uLECuGK07U


jak 3 pacanów i tak zle zaparkowalo, to wiesz. ;]
Zreszta zawsze mozna wyjsc i kobicie zaparkowac jakiegos tikacza.
cman napisał(a):Chyba żarty sobie robisz... Przecież po tym łuku można małą ciężarówką jeździć...

co nie zmienia faktu ze nexia ma 4,6m dlugosci a miejsce na luku 5 (startowe/koncowe) - prawie na styk sie auto miesci.
Chociaz juz takie cuda opanowalem, bo w garazu tez na styk sie miesci ;D
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez lith » sobota 19 lutego 2011, 21:31

40 cm luzu na długość to na styk?? Z resztą internet mówi, że nexia ma niecałe 4.5m x 1.7, a grande punto 4m x 1.7m

Sorry, ale kręciłem się po łuku autkiem 4.9m x 1.9m i nie miałem większych problemów ze zmieszczeniem się.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez Wojti » sobota 19 lutego 2011, 22:52

jeden potrzebuje cwiczyc łuk godzinami , a drugi załapie po kilku probach tak to juz jest
Wojti
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 19 lutego 2011, 22:39
Lokalizacja: Białystok

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez bobpl » niedziela 20 lutego 2011, 01:53

lith napisał(a):40 cm luzu na długość to na styk?? Z resztą internet mówi, że nexia ma niecałe 4.5m x 1.7, a grande punto 4m x 1.7m

Sorry, ale kręciłem się po łuku autkiem 4.9m x 1.9m i nie miałem większych problemów ze zmieszczeniem się.


dla mnie to prawie na styk :P
nexia ma tą wadę, ze nie widać dupy i ciezko sie wpasowac dopoki auta nie wyczujemy. Teraz luk robie bez wiekszych problemów wg zasad egzaminacyjnych.
(a moja ma dokladnie 4,55m - przez syfny zderzak z czegos innego, akurat był pod kolor i pasował zaczepem -.-)
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » niedziela 20 lutego 2011, 05:46

hurin94 napisał(a):Według mnie dla ludzi którzy nie są w stanie zaliczyć łuku pięć razy pod rząd, powinien być zakaz prawa jazdy.

Potem ktoś taki będzie miał szczęście i zda, stanie się niebezpieczeństwem na drodze, już nie wspomnę o blokowaniu innych uczestników.

Tyczy się to przede wszystkim kobiet.

Pozdrawiam


Kolego, jeśli to "94" w Twoim nicku to rok urodzenia - masz pełne prawo do takich wypowiedzi. :) Jeszcze rok (bo wnioskuję, żeś 17-letni), podejdziesz do egzaminu i zobaczysz co to znaczy. :) Łuk jest prosty, jasne. Mam prawo jazdy jakiś czas, łuk byłbym pewnie w stanie zrobić z zawiązanymi oczami, po ciemku i w środku nocy po ciężkiej libacji przez poprzedzający tydzień. Ale co to zmienia? Ja już mam pewne doświadczenie poparte pokaźną liczbę kilometrów na "koncie", więc choćby z racji tego oczywistym jest, że daję sobie radę lepiej, niż ludzie którzy w życiu wyjeździli 30-50 godzin samochodem. Wielu egzaminowanych ma często problem z płynnym ruszeniem - nawet, jeśli to jako tako opanowali, stres robi swoje. Jestem bardzo zadowolony, że miałeś właśnie pierwszą jazdę i postanowiłeś powypisywać zasłyszane gdzieś pierdoły na forum. Rozumiem, w Internecie jesteś anonimowy, ale drażnią mnie uwagi na temat kobiet (bo wśród tych "genetycznie gorszych kierowców" jest pewna liczba startujących w zawodach w różnych sportach motorowych, a nie przypominam sobie na liście startowej nadętego 17-latka) zupełnie niczym niepoparte (no, przepraszam, idąc tą logiką "wszyscy Polacy to złodzieje").

Jeśli jednak jesteś starszy niż 17 lat (w co wątpię, ale nie spodziewam się odpowiedzi innej niż właśnie taka): namierz kabel, którym łączysz się z siecią, następnie go przetnij i idź się puszyć przed kolegami, bo w publicznej dyskusji na AKURAT TAKIM forum tego typu teksty (w temacie o łuku o odbieranie prawa do zrobienia uprawnień przez jego niezaliczenie) nie przejdą. Dorosły (albo dorastający) człowiek powinien zdawać sobie z tego sprawę.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez alice_b » niedziela 20 lutego 2011, 12:45

hurin a byłeś już na łuku chociaż przez 5 minut ?? Normalnie na placu manewrowym wszystko pięknie wychodzi gdy obok siedzi instruktor i pomaga sprzęgłem. Na egzaminie zostajesz sam ze stresem i z łukiem
Zdałam egzamin 14 kwietnia 2011 roku !
alice_b
 
Posty: 299
Dołączył(a): sobota 01 maja 2010, 17:12
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez piotrekbdg » niedziela 20 lutego 2011, 13:10

Normalnie na placu manewrowym wszystko pięknie wychodzi gdy obok siedzi instruktor i pomaga sprzęgłem.


A w jakim celu instruktor rusza tym sprzęgłem? :shock:
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » niedziela 20 lutego 2011, 16:07

Nie, koleżanka ma pewnie problem w wyczuciem sprzęgła i auto gaśnie jej przy ruszaniu, więc instruktor jej pomaga. Jest to głupota z jego strony, bo w ten sposób niczego się kursantka nie nauczy, ale skoro ona na to pozwala, to sprawa jest chyba jasna.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez szerszon » niedziela 20 lutego 2011, 17:35

alice_b napisał(a): Normalnie na placu manewrowym wszystko pięknie wychodzi gdy obok siedzi instruktor i pomaga sprzęgłem.

Jak jest możliwość i nie stworzysz zagrożenia wywal gościa aby 4 liter nie woził. Na egzaminie bedziesz samotnie walczyć.
ja dla przykladu sporadycznie siedzę w samochodzie na łuku.Swietny trening wyczucia sprzegła,tylko trzeba najpierw wytłumaczyc na czym to polega.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez alice_b » niedziela 20 lutego 2011, 19:26

netsatan napisał(a):Nie, koleżanka ma pewnie problem w wyczuciem sprzęgła i auto gaśnie jej przy ruszaniu, więc instruktor jej pomaga. Jest to głupota z jego strony, bo w ten sposób niczego się kursantka nie nauczy, ale skoro ona na to pozwala, to sprawa jest chyba jasna.


koleżanka nie ma problemu i auto nie gaśnie przy ruszaniu tylko przy wyjeździe z zakrętu podczas jazdy do tyłu. I wiem w czym problem : za dużo puszczam sprzęgła . W fiacie miałam to już opanowane ale w Toyocie muszę nad tym popracować :?

A instruktora na mróz wyrzucać nie będę bo zamarznie i co wtedy ? :mrgreen:
Zdałam egzamin 14 kwietnia 2011 roku !
alice_b
 
Posty: 299
Dołączył(a): sobota 01 maja 2010, 17:12
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez szerszon » niedziela 20 lutego 2011, 19:38

W czasie jazdy do tyłu obejmuje sie zagłówek ,a nie instruktora. :D Jak sie troche przewietrzy nic mu sie nie stanie.
Mam łuk na rozległym zamknietym terenie i zwiewam z samochodu przy kazdej okazji.Nic nie jest lepsze od samodzielnej jazdy.Lekko uchylone okno od strony pasazera, aby czasem coś podpowiedzieć.
Jedyny minus to troche połamanych tyczek, ale nowa kosztuje mnie 2zł, a wiecej niz 5 w miesiącu nie "idzie".
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 31 gości