Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez rusel » czwartek 03 lutego 2011, 11:36
przez DEXiu » piątek 04 lutego 2011, 02:13
mk61 napisał(a):Kierowca miał prawo nie spodziewać się, że taki "bolid" mu nagle wyjedzie, gdzie prędkość dozwolona jest 50km/h, a tutaj niespodzianka w postaci inwalidy, który porusza się z prędkością 10-15km/h na jezdni i jeszcze zjeżdża do jej środka.
przez rusel » piątek 04 lutego 2011, 08:26
przez michooo » piątek 04 lutego 2011, 13:58
przez mk61 » piątek 04 lutego 2011, 18:26
DEXiu napisał(a):Przeglądając posty w tym temacie mam wrażenie, że co poniektórzy się z niepełnosprawnymi umysłowo na rozumy pozamieniali![]()
mk61 ==> Niby na jakiej podstawie tak usilnie twierdzisz, że ten pojazd nie miał prawa się znaleźć na jezdni i wykonywać takiego manewru?
Co to, wszystko co nie zapieprza >50 km/h i nie wygląda jak konserwa na czterech kółkach już nie ma prawa korzystać z jezdni?![]()
Tak się składa, że w mojej okolicy również mieszka osoba niepełnosprawna ruchowo, która korzysta z podobnego pojazdu. Jest on wyposażony w silnik elektryczny, kierunkowskazy, światła przednie i tyle i jest zarejestrowany (tak przynajmniej przypuszczam, jako że ma z tyłu tablicę rejestracyjną).
A o prawku kategorii B1 słyszeli?
Rozumiem, że samochodów stojących (ergo: poruszających się z prędkością 0 km/h) w korku, które widzi z kilometra, również ma prawo się nie spodziewać i w nie regularnie wjechać?
A znasz dowcip, jak operator walca mówi do policjanta po kolizji "Paaanie, to był moment"?
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez sankila » piątek 04 lutego 2011, 19:19
W omawianej notce jest mowa o "prawidłowo skręcającym inwalidzie"michooo napisał(a):nie rozstrzyga to o winie kierującego autem, bo inwalida mógł wykonać manewr niezgodnie z przepisami.
mk61 napisał(a):Ponieważ nie spotkałem się jeszcze z takim wynalazkiem zarejestrowanym
Możesz zrobic z niego maszynę samobieżną jak kombajn, wózek elektryczny, jak melex, albo zostawić go, gdzie jego miejsce, czyli w skuterach trzykołowych.nawet nie domyślam się, jaki to byłby typ pojazdu
przez mk61 » piątek 04 lutego 2011, 19:31
sankila napisał(a):Ten "wynalazek" jest popularnym środkiem lokomocji dla niepełnosprawnych, w krajach rozwiniętych, zwłaszcza w Skandynawii. Przeznaczony jest do poruszania się po drogach (chociaż można nim również do sklepu wjechać), w odróżnieniu od wózka inwalidzkiego, przeznaczonego do jazdy po chodnikach.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez piotrekbdg » piątek 04 lutego 2011, 19:43
Możesz zrobic z niego maszynę samobieżną jak kombajn, wózek elektryczny, jak melex, albo zostawić go, gdzie jego miejsce, czyli w skuterach trzykołowych.
przez sankila » piątek 04 lutego 2011, 23:18
przez Zonaimad » sobota 05 lutego 2011, 01:21
przez mk61 » sobota 05 lutego 2011, 01:54
sankila napisał(a):On jest przystosowany do jazdy!
http://www.skutery-dla-niepelnosprawnych.pl/
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez michooo » sobota 05 lutego 2011, 16:00
przez Zonaimad » niedziela 06 lutego 2011, 02:38
michooo napisał(a):@Zonaimad
A biegacz to już nie pieszy?
Jeżeli może zgodnie z prawem poruszać się tym ustrojstwem po drogach to pieszym nie jest.