@autor - jezdzisz na kursie czy tak profilaktycznie zawracasz doope na forum? Na kursie dostaniesz instrukcie - a jak juz jezdzisz i po X h jazd pytasz o takie rzeczy to sorry, idz na karte rowerowa

(wyjatek to pierwsze powiedzmy 5h gdzie kursant się mota)
ale zeby nie bylo to odpowiem na pytania:
Kolejnosc wcisniecia sprzeglo-hamules nie ma znaczenia, poza sytuacją,gdy auto ledwo jedzie - wtedy najpierw sprzęgło, zeby go nie zadusic.
Redukować bieg mozesz zawsze (prawie

), niezaleznie od hamulca - to nie jest jak na kompie ze pedały działają w systemie zerojedynkowym (albo full wcisniety albo wcale) a takze wzajemnie ze sobą nie kolidują (jak dasz rade to wcisniesz 3 naraz ;D)
"jadąc np 60km/h i jest rondo to naciskam hamulec pierw sam i przyhamowuje następnie trzymam ten hamulec i naciskam sprzęgło redukcja do dwójki puszczam sprzęgło i pomału hamulcem na rondzie zmieszam prędkość a jak wyjeżdżam to gazu dobrze mówię?"
Chłopie, skoro hamujesz przed rondem i redukujesz do dwójki to po co na rondzie chcesz dalej zwalniac? Jezeli ruch na to pozwala to jedziesz a nie sztucznie spowalniasz ruch - uwierz, ze na rondo mozna wparowac bez problemu i przy 40km/h. A na dwójce osiągasz bardzo niskie predkości - nie spowalniaj sztucznie ruchu, bo potem się zatory robią jak ktos z przodu na duzym rondzie się wlecze.
"czy jadąc 40km/h i auto przede mną całkowicie zwalnia to wtedy lekko naciskam hamulec nożny trzymam go i jak go trzymam to wciskam sprzęgło redukuje bieg puszczam sprzęgło i równocześnie hamulec tak?"
Najpierw pusc hamulec, bo jak naraz puscisz to auto wykona kangurzy skok i zgasnie

(w sumie zalezy od predkosci, ale przy biegu 1-2 tak moze sie stac).
"chodzi mi oto jadąc autem i naciskając sprzęgło+hamulec to jak się zatrzymam auto nie zgaśnie a jak nacisnę pierw hamulec i trzymając go wcisnę sprzęgło i zatrzymam się to auto zgaśnie?"
wielu kursantów hamuje wciskajac rownoczesnie sprzeglo i hamulec. Poprawnie powinienes uzywac hamulca, dopiero przed zatrzymaniem/redukcją wcisnac sprzeglo - oszczedzasz sam mechanizm sprzegla, hamujesz silnikiem nieco, nie wyrabiasz sobie głupich nawyków. Ew. jak jestes bardziej zaawansowany w kursie, to jak widzisz ze sa czerwone swiatla,to wciskasz sprzeglo i na luz dajesz. Potem tylko hamulcem sie zajmujesz, bo na luzie silnika nie zadusisz.
"sam do tego dojdę."
zapytaj lepiej instruktora, zebys komus albo sobie potem po takim dochodzeniu krzywdy nie zrobił.
W ogóle na wszystkie pytania zadane tutaj powinien odpowiedziec instruktor - nie bój się go zapytac, bo potem wypusci 'kaleke drogowa' (bez urazy), która po zdaniu prawka nie wie jak sie zachowac w banalnej sytuacji typu swiatla.