Mam pytanie do ekspertów, ponieważ ostatnimi czasu naruszyłem przepisy ruchu drogowego i chciałbym zasięgnąć porady.
Mianowicie w poniedziałek miałem wypadek, w którym o mało nie straciłem życia. Uderzenie w drzewo boczną częścią (od pasażera) samochodu. Oczywiście samochodem jechałem sam bez żadnych pasażerów, na drodze jak i poza nią nie było żadnych świadków. Dopiero po pewnym czasie jeden z przejeżdżających uczestników ruchu drogowego zadzwonił na Policję. Nieprzytomnego przewieziono mnie do pobliskiego szpitala. Nikomu poza mną nic się nie stało.
Czy Policja ma prawo wypisać mi mandat za ten wypadek, który wydaje mi się nie jest z mojej winy, ponieważ wpadłem w poślizg , próbując omijać dziury i niestety nie udało mi się ,,wyprofilować'' samochodu i uderzyłem w drzewo. Wydaje mi się, że szybko nie jechałem 60 km/h - 70 km/h więcej mieć nie mogłem. Obecnie Policja chcę mi wlepić najmniejszy mandat za niedostosowanie prędkości jazdy do warunków atmosferycznych. Czy jest to zgodne z prawem o ruchu drogowym ?? Z góry dziękuję za odpowiedź



może ktoś mi pomóc w tej sprawie ?? pozdrawiam serdecznie !