Jak szybko jeździć we mgle?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez Razor1990 » środa 29 grudnia 2010, 16:44

http://www.youtube.com/watch?v=g-0cuqeUvCQ

Dopadłem ostatnio taki program na telefon.

Chcąc, nie chcąc cały czas widzę co się dzieje przede mną
Razor1990
 

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » środa 29 grudnia 2010, 17:08

mapmen napisał(a):
lith napisał(a):@mapmen
Zupełnie nie zrozumiałeś o co mi chodzi.

Ja doskonale zrozumiałem o co tobie chodzi, napisales to tak wyraźnie ze nie sposób zrozumieć tego inaczej.
dziwne, bo da;lej nie rozumiesz... a przynajmniej dopowiadasz jakieś niestworzone historie o wjeżdżaniu komuś w tył
mapmen napisał(a):
lith napisał(a):Jadę z taką prędkością, żeby mieć panowanie nad pojazdem... jak mi coś niespodziewanego wyskoczy to będę ostro awaryjnie hamował.

Co z tego jak wyhamujesz dopiero na tylnej kanapie auta w które wjedziesz, znaczy ze nie panowałeś nad pojazdem. Bo chyba całkiem prawidłowo rozumuje ze zagłębienie sie w inne auto na głębokość metra z panowaniem za wiele wspólnego nie ma
Oczywiście, że wyhamuję w porę... nie mam pojęcia skąd Ci przyszło do głowy, że nie wyhamuję... przecież wyraźnie pisałęm, że będę jechał z prędkością z któej będę w stanie w razie czego wyhamować.... oczywiście będzie to hamowanie gwałtowne... raczej nieprzyjemna sytuacja
mapmen napisał(a):
lith napisał(a):Jak będą rozbieżności między nawi a rzeczywistością to też po hamulcach

Dlaczego miałbyś hamować, przecież cały czas jedziesz z predkoscia bezpieczną, czy też moze jednak nie była to predkosć bezpieczna?
dalej jest to prędkość bezpieczna... ale bez wspomagacza w postaci nawi taka jazda jest bardzo męcząca i stresująca... po prostu o ile w wyjątkowych sytuacjach coś może mi wyskoczyć nagle i zmusić do gwałtownej reakcji to taka jazda na dłuższą metę mi po prostu nie odpowiadałaby... chociaż jak bym się gdzieś śpieszył bardzo to jak najbardziej czemu nie.
mapmen napisał(a):
lith napisał(a):Jadąc bez nawi wszystko mi nagle wyskakuje

Więc masz dwie opcje, albo jedziesz powyzej predkosci bezpiecznej, albo wybierz sie na badania.
Czemu powyżej... jeżeli jadę na tyle wolno, żeby móc się zatrzymać przed tym co zobaczę to jak jak najbardziej prędkość bezpieczna... żeby wszyscy jeszcze taką stosowali to by nie było problemów z jazdą we mgle
mapmen napisał(a):
lith napisał(a):więc nie będę przecież w koło ostro hamował... siłą rzeczy będę jechał wolniej (teoretycznie mogę jechać tak samo szybko, ale np. dla mnie byłoby to zbyt męczące i stresujące)...a i tak samo mogę z siebie zrobić sierotę na środku.


PoRD napisał(a):Art. 19.1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Przeczytalem kilka razy i bardzo dokladnie, ale nie ma w przepisach nic o dostosowaniu [a w szczególności podwyzszeniu] prędkosci z powodu informacji wyświetlanych na navi

ja jej nie podwyższam... ja ja wykorzystuję w pełni... na co bym się w większości przypadków jadąc bez nawi nie zdecydował, bo wymagałoby to zbyt dużej uwagi i po prostu by mi się nie chciało.

mapmen napisał(a):
lith napisał(a):Jak jadę jakąś drogą 50 czy 100 raz to też nie szukam drogowskazów,

To po co używac navi skoro znasz drogę?
Raczej nie używam... ale co to ma do rzeczy? Czy używam nawi, czy jadę na pamięć to przecież zauważę zmianę organizacji ruchu... wiesz, szukanie tablic informacyjnych nie znając drogi to jednak pochłania dużo, dużo więcej uwagi, niż po prostu zauważenie tablicy o zmianie organizacji, czy prawie automatyczne 'rejestrowanie' mijanych znaków.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » środa 29 grudnia 2010, 20:09

http://www.youtube.com/watch?v=g-0cuqeUvCQ

Dopadłem ostatnio taki program na telefon.

Chcąc, nie chcąc cały czas widzę co się dzieje przede mną

I co to da? Ze bedziesz mial mgle rowniez na navi?? :eek2: :hmm:

jadąc bez nawi muszę jechać dużo wolniej, żeby mieć czas przeanalizować to co widzę, bo inaczej zaskakiwany byłbym cały czas.

Zupelnie nie czaje... Raz piszesz jedno, raz drugie...
Ostatnio zmieniony środa 29 grudnia 2010, 20:11 przez qwer0, łącznie zmieniany 1 raz
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » środa 29 grudnia 2010, 20:10

lith ja nieśmiało chcę zauważyc, że rozmawiamy o jeździe we mgle.
Oczywiście, że wyhamuję w porę... nie mam pojęcia skąd Ci przyszło do głowy, że nie wyhamuję... przecież wyraźnie pisałęm, że będę jechał z prędkością z któej będę w stanie w razie czego wyhamować.... oczywiście będzie to hamowanie gwałtowne... raczej nieprzyjemna sytuacja

Pytam zatem dlaczego bez navi musisz jechać dużo wolniej?
żeby być w stanie utrzymać się na drodze jak zmieni ona niespodziewanie kierunek
Z tego co piszesz to przyswajasz za wolno informacje z obserwacji drogi
nie jestem co chwile zaskakiwany tym co pojawia się w zasięgu wzroku
a skoro jesteś zaskakiwany, ale dzięki navi
Możemy pozwolić sobie na szybszą jazdę
to gdy zostaniesz podwojnie zaskoczony [niezgodność navi z rzeczywistościa, zawieszenie nawigacji] bedziesz totalnie zagubiony i jechał z nadmierną prędkoscia
jadąc bez nawi muszę jechać dużo wolniej, żeby mieć czas przeanalizować to co widzę
. Wtedy we mgle, kiedy jest zazwyczaj wilgotno na jezdni, a bywa, ze jest śnieg i lód
oczywiście będzie to hamowanie gwałtowne... raczej nieprzyjemna sytuacja



dalej jest to prędkość bezpieczna... ale bez wspomagacza w postaci nawi taka jazda jest bardzo męcząca i stresująca...

a wcześniej pisałeś:
jadąc bez nawi muszę jechać dużo wolniej, żeby mieć czas przeanalizować to co widzę



Czemu powyżej... jeżeli jadę na tyle wolno, żeby móc się zatrzymać przed tym co zobaczę to jak jak najbardziej prędkość bezpieczna...

oczywiście będzie to hamowanie gwałtowne... raczej nieprzyjemna sytuacja

Ustawodawca jest innego zdania niż ty:
PoRD napisał(a):Art. 19.2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
a gwałtowne hamowanie zagraża bezpieczeństwu


ja jej nie podwyższam... ja ja wykorzystuję w pełni... na co bym się w większości przypadków jadąc bez nawi nie zdecydował, bo wymagałoby to zbyt dużej uwagi

PoRD napisał(a):Art. 19.1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków,
do warunkow ruchu należą również umiejętności i zmęczenie kierującego, a ty piszesz:
(teoretycznie mogę jechać tak samo szybko, ale np. dla mnie byłoby to zbyt męczące i stresujące)



Raczej nie używam... ale co to ma do rzeczy? Czy używam nawi, czy jadę na pamięć to przecież zauważę zmianę organizacji ruchu... wiesz, szukanie tablic informacyjnych nie znając drogi to jednak pochłania dużo, dużo więcej uwagi, niż po prostu zauważenie tablicy o zmianie organizacji, czy prawie automatyczne 'rejestrowanie' mijanych znaków.

Znaki informacyjne, a tak naprawdę kierunku i miejscowosci bo je chyba masz na myśli nie są grupą znaków, ktore sa w sposób szczególny ukrywane przed kierujacymi, w zwiazku z czy wystarczy obserwowac drogę i sie je widzi. Skoro masz takie problemy, ze musisz ich szukać to tych o zmienionej organizacji też powinieneś
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez Razor1990 » środa 29 grudnia 2010, 20:23

qwer0 napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=g-0cuqeUvCQ

Dopadłem ostatnio taki program na telefon.

Chcąc, nie chcąc cały czas widzę co się dzieje przede mną

I co to da? Ze bedziesz mial mgle rowniez na navi?? :eek2: :hmm:


Że będę cały czas widział co się dzieje przede mną? Bo jak rozumiem, to był główny zarzut?
Razor1990
 

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » środa 29 grudnia 2010, 21:12

@mapmen
Czytasz pomiędzy wierszami i na siłę starasz się podciągnąć jazdę z nawi jako jazdę z prędkością powyżej bezpiecznej.

Mi starczy, że jak mi przypadkiem wyłoni się jakiś nieoświetlony samochód to będę w stanie odpowiednio zareagować... czyli w miejscu gdzie mam prawo się spodziewać takiego samochodu uda mi się przed nim zatrzymać, ominąć czy to co będę tam chciał.

Teoretycznie z taką samą prędkością mogę jechać i z nawi i bez, bo to nie ma znaczenia, bo i tak nie można na niej w 100% polegać... i o tym cały czas piszecie i to rozumiem.

Tylko, że dla mnie taka jazda bez nawi byłaby strasznie męcząca i jeżeli sytuacja by mnie do tego nie zmuszała to jechałbym zdecydowanie wolniej... bo po prostu wolę znać drogę, a przynajmniej przypuszczalny jej przebieg na trochę więcej do przodu niż punkt w którym w razie czego się zatrzymam.

Czyli w zależności z której strony patrzeć nawi może w tej sytuacji albo zwiększyć komfort jazdy (sporą część informacji mamy dużo szybciej... a jedna głupia linia na nawi w połączeniu np. z widzianymi z przodu światłami, odblaskami itd. daje zdecydowanie pełniejszy obraz sytuacji niż te same rzeczy bez żadnego punktu odniesienia)

Jednak jeżeli zdecydujemy się na zwiększenie komfortu jazdy poprzez zmniejszenie prędkości... tak, żeby można było jechać w miarę spokojnie (chociaż poniżej prędkości bezpiecznej) to w takim razie można powiedzieć, że nawi umożliwiłoby jazdę z większą prędkością... przy czym wpływ na bezpieczeństwo byłby niewielki... po prostu jadąc szybciej przeszkody zobaczymy później,ale i tak na tyle wcześnie, żeby odpowiednio zareagować.

------------------------------------------------------------
Może jeszcze na liczbach.. bo nie ukrywam, że nie potrafię tłumaczyć :P :

Mam widoczność 50m, droga gdzie teoretycznie nie powinien stać zaparkowany samochód, czy inne nieoświetlone paskudztwo..
Powiedzmy, że mogę jechać tak, żeby droga hamowania wynosiła ok. 40m. Mając gps mogę sobie oszacować drogę jeszcze kilkadziesiąt m do przodu, tyle że zweryfikować ją mogę dopiero na 50m do przodu. W razie czego też dam radę się zatrzymać, czy inaczej zareagować. Myślę, że bez nawi na upartego też tak można jechać ale będzie to dużo bardziej stresujące, bo o tym co jest ponad 50 m od nas wiemy dużo mniej.
Oczywiście brak nawi możemy sobie zrekompensować zmniejszeniem prędkości, tak żeby droga hamowania wynosiła np. 20m wtedy mamy zamiast 10, 30m na rozeznanie się w otoczeniu, co w połączeniu z mniejszą prędkością sprawia, że mamy więcej czasu na orientacje w przestrzeni i nawi nie jest nam do niczego potrzebne.

To tak od nowa zebrane wszystko w całość


edit:
btw. znaki kierunku i miejscowości dziwnym trafem jest jednak często bardzo trudno wypatrzyć, albo brakuje jakiegoś w kluczowym miejscu, albo obrośnięty krzakami itd, itd.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez qwer0 » środa 29 grudnia 2010, 22:15

Że będę cały czas widział co się dzieje przede mną? Bo jak rozumiem, to był główny zarzut?

Ale, ze co bedziesz widzial? Mgle? Mleko? :eek2:
Biorac pod uwage jakosc kamery telefonu, jadac po zmierzchu jedynie przy oswietleniu swiatel samochodu bedziesz tam widzial cokolwiek? Bo obawam sie, ze moze to byc jedna, wielka, czarna plama.
Mam widoczność 50m, droga gdzie teoretycznie nie powinien stać zaparkowany samochód, czy inne nieoświetlone paskudztwo..

Przy widocznosci 50m w ogole nie wiem po co navi... Myslalem bardziej o widocznosci rownej mniej wiecej 0-5-10m. Mniej wiecej cos takiego, jak kolega strone wczesniej wrzucil na filmiku. Przy widocznosci 50m nie wiem do czego mialaby sie przydac navi, przeciez widac calkiem sporo. To juz jadac w nocy na swiatlach mijania, niejeden samochod ma podobne "pole razenia".
Obrazek
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » środa 29 grudnia 2010, 22:40

Czytasz pomiędzy wierszami i na siłę starasz się podciągnąć jazdę z nawi jako jazdę z prędkością powyżej bezpiecznej.

Tylko, że dla mnie taka jazda bez nawi byłaby strasznie męcząca i jeżeli sytuacja by mnie do tego nie zmuszała to jechałbym zdecydowanie wolniej... bo po prostu wolę znać drogę

Istnieje nie tylko prędkosć bezpieczna, ale i nieutrudniająca ruchu, a skoro jechałbys zdecydowanie wolniej to zaczyna to podpadać pod utrudniajacą.

a jedna głupia linia na nawi w połączeniu np. z widzianymi z przodu światłami, odblaskami itd. daje zdecydowanie pełniejszy obraz sytuacji niż te same rzeczy bez żadnego punktu odniesienia)

Pełniejszy obraz sytuacji będzie jak droga w rzeczywistości wiła sie dwoma zakretami i wjedziesz w pole

Jednak jeżeli zdecydujemy się na zwiększenie komfortu jazdy poprzez zmniejszenie prędkości... tak, żeby można było jechać w miarę spokojnie (chociaż poniżej prędkości bezpiecznej) to w takim razie można powiedzieć, że nawi umożliwiłoby jazdę z większą prędkością
bądźmy precyzyjni, skoro bez navi:
jechałbym zdecydowanie wolniej
to z nawi
jechałbym zdecydowanie
szybciej, a nie tylko szybciej

Czyli w zależności z której strony patrzeć nawi może w tej sytuacji albo zwiększyć komfort jazdy (sporą część informacji mamy dużo szybciej
ale to niewazne bo:
bo i tak nie można na niej w 100% polegać
ponieważ z poleganiem na czymś jest jak z ciążą, albo sie jest albo nie jest to nie mozna powiedzieć, że polegam na navi w 75%, bo skutkiem będzie 100% samochodu w rowie

Mając gps mogę sobie oszacować drogę jeszcze kilkadziesiąt m do przodu, tyle że zweryfikować ją mogę dopiero na 50m do przodu.

No właśnie nie rozumiem po co pobierać zbędną informację, co do której prawdziwości i tak za pewien czas [parę sekund] będziesz musiał podjać samodzielnie i w 100% decyzję w oparciu o stan faktyczny.

Myślę, że bez nawi na upartego też tak można jechać ale będzie to dużo bardziej stresujące, bo o tym co jest ponad 50 m od nas wiemy dużo mniej.
no a jak się zawiesi nawigacja?
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » środa 29 grudnia 2010, 23:04

@qwer0
Rzeczywiście... liczby są tylko przykładowe i może z nimi przegiąłem... odniesienie całkiem trafne, bo właśnie jak pisałem wcześniej ja sam we mgle samochodem opierając się na nawi nie jechałem a uważam, ze nawi sie przydaje i w nocy i we mgle... większej różnicy czy widoczność jest ograniczona nocą czy mgłą (poza zasięgiem widzenia) nie widzę, tyle, że w nocy światła drogowe praktycznie rozwiązują problem :)

Nie chodzi mi o jechanie po samej linii... chodzi o samo posiłkowanie się nawi- żeby łatwiej było się zorientować w terenie... a nie do tego, żebym wiedział czy ktoś mi na tej drodze stoi czy nie... bo tu nic nie zmienia. Tak samo jak wymalowane linie, słupki, czy światła innych samochodów ułatwiają znalezienie właściwej drogi, tak przy ograniczonej widoczności umożliwia to nawigacja- ale nie przed samym naszym samochodem tylko w dalszej perspektywie.

Jak dla kogoś nie ma znaczenia czy musi się orientować w otoczeniu od 0, czy np. weryfikować już jakieś informacje (ma się wtedy pewne punkty odniesienia) to rzeczywiście nawi mu się nie przyda.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez Xris » środa 29 grudnia 2010, 23:26

mapmen napisał(a):Sam sie pochwaliłeś, ze nie szukasz tablic informacyjnych i znaków, a skoro ich nie szukasz to siła rzeczy nie mozesz powziąć informacji na nich zawartych [bo szukanie ich nie jest sportem samym w sobie, tylko ma na celu odebranie wiadomosci w nich zawartych]. Na potwierdzenie dodałes, ze obserwujesz co się dzieje na drodze, czyli obserwujesz tylko sytuację dynamiczna [pojazdy] a nie otoczenie drogi
Polska jezyk trudna jezyk, napisałeś co napisałeś i tyle, a teraz sie wypierasz


Tak, mam takie oczy, że jak coś się nie porusza względem powierzchni ziemi to tego nie widzę.
Może dam przykład o co mi chodzi, bo widzę, ze niektórzy tu wszystko interpretują jak im wygodnie.
Przykład: Jadę z Katowic do Krakowa. Mając navi mijając zieloną/niebieską tablicę informacyjną nie muszę się na niej koncentrować i szukać gdzie na tych tablicach jest Kraków i którędy mam jechać lub gdy Krakowa na nich niema to nie muszę się zastanawiać na jakie inne miasto mam jechać, żeby potem trafić tam gdzie chcę. Przy okazji dodam, że w gęstej mgle na czytanie takich tablic jest zwykle niewiele czasu, a informacji może na nich być dość sporo. Natomiast jeśli widzę tablice żółte to od razu rzucają się w oczy i jak takie coś widzę, to ignoruję GPS i jadę tak jak znaki kierują.

Jeszcze coś nie tak?
Xris
 
Posty: 23
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2010, 12:05

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » czwartek 30 grudnia 2010, 00:14

Xris napisał(a):Przykład: Jadę z Katowic do Krakowa.

Jak sie gdzies jedzie to wypada, albo znać geografie, kraju, regionu, albo zaplanować trasę. Dzięki temu w przyblizeniu wiesz jak długo w jakim kierunku sie będziesz poruszał. Później elektronika pada i jest dramat.
Xris napisał(a):Mając navi mijając zieloną/niebieską tablicę informacyjną nie muszę się na niej koncentrować

Ludzie co wy macie z ta koncentracją? Jak czytasz instrukcję gotowania pierogów też sie koncentrujesz?
Xris napisał(a):i szukać gdzie na tych tablicach jest Kraków

Duze miasta sa u góry i mają największą czcionkę
Xris napisał(a):i którędy mam jechać lub gdy Krakowa na nich niema to nie muszę się zastanawiać na jakie inne miasto mam jechać, żeby potem trafić tam gdzie chcę.

To trzeba planować podróż, jak napisałem na górze posta
Xris napisał(a): Przy okazji dodam, że w gęstej mgle na czytanie takich tablic jest zwykle niewiele czasu

Bo jedzie sie szybko dzięki navi?
Xris napisał(a):, a informacji może na nich być dość sporo.

To sie nie przeraź jak zobaczysz tablicę ze zmiana organizacji ruchu, wiele jest takich rzy których inwokacja do Pana Tadeusza wymieka
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » czwartek 30 grudnia 2010, 01:06

mapmen napisał(a):Jak sie gdzies jedzie to wypada, albo znać geografie, kraju, regionu, albo zaplanować trasę. Dzięki temu w przyblizeniu wiesz jak długo w jakim kierunku sie będziesz poruszał. Później elektronika pada i jest dramat.

eee tam tu akurat co kto lubi... akurat póki co z gps'em wyszedłem lepiej niż z mapą... ale newralgiczne punkty to i warto na zdjęciach satelitarnych nawet sprawdzić :>... bo na mapie most, na gps'ie most... a w rzeczywistości prom ;p Ogólnie nie pamiętam kiery papierowego atlasu ostatnio używałem... polegam na elektronice. Jedno i drugie jest zawodne... to drugie dokładniejsze i wygodniejsze dla mnie w obsłudze. Ale to już zupełnie inny temat.
mapmen napisał(a):
Xris napisał(a):i szukać gdzie na tych tablicach jest Kraków

Duze miasta sa u góry i mają największą czcionkę

Często szczególnie w terenie zabudowanym nie ma dużych miast... nie ma nawet nr drogi... ogólnie oznakowane jest u nas marne jeżeli chodzi o to.

mapmen napisał(a):To sie nie przeraź jak zobaczysz tablicę ze zmiana organizacji ruchu, wiele jest takich rzy których inwokacja do Pana Tadeusza wymieka

Wtedy tak czy siak trzeba się zatrzymać niezależnie od prędkości i tego co posiadamy na pokładzie i dokładnie przestudiować :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez mapmen » czwartek 30 grudnia 2010, 01:54

eee tam tu akurat co kto lubi... akurat póki co z gps'em wyszedłem lepiej niż z mapą... ale newralgiczne punkty to i warto na zdjęciach satelitarnych nawet sprawdzić ... bo na mapie most, na gps'ie most... a w rzeczywistości prom ;p Ogólnie nie pamiętam kiery papierowego atlasu ostatnio używałem

Ja pisalem o planowaniu podróży, a nie o uzywaniu papierowego atlasu. Jak jedziesz w nieznane miejsce to sprawdzasz na mapach gugla, czy AM na pececie ktorędy będziesz jechał.
Często szczególnie w terenie zabudowanym nie ma dużych miast... nie ma nawet nr drogi... ogólnie oznakowane jest u nas marne jeżeli chodzi o to.

Jak rozumiem rozmawiamy o drogach wojewodzkich i krajowych, jak nie mam z nimi żadnych problemów. Jak nie ma drogowskazów to jedziesz prosto lub po pierwszeństwie. Ale jak sie wiecznie używa navi to cieżko na to wpasć.
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez lith » czwartek 30 grudnia 2010, 02:12

Od kiedy używa nawi to nie ma takich problemów. Wcześniej miał... w Łodzi, Katowicach, Warszawie to standard, że w pewnym momencie droga, którą sie jechało po prostu znikała... albo 2 krajowe się łączyły tymczasowo, ale już nie było nigdzie tablicy gdzie się rozchodzą. Na trasie też często były problemy, ale to już raczej nie z krajowymi a mniejszymi (choć tez ważnymi drogami).

Jakoś też nie mam oporów wpisać w gps miejsca docelowego i po prostu jechać... najwyżej sprawdzić czy dobrze docelową miejscowość mniej więcej złapał... jak znam drogę i wiem, ze jest coś z nią nie tak to mogę ja zmienić... jak jej nie znam to co mi da spojrzenie na mapę? Można ewentualnie sprawdzić, czy toś mu nie odbiło i nie ciągnie przez pół Europy, czy coś...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jak szybko jeździć we mgle?

Postprzez Xris » czwartek 30 grudnia 2010, 12:52

mapmen napisał(a):Jak sie gdzies jedzie to wypada, albo znać geografie, kraju, regionu, albo zaplanować trasę. Dzięki temu w przyblizeniu wiesz jak długo w jakim kierunku sie będziesz poruszał. Później elektronika pada i jest dramat.


Przy bardziej skomplikowanej trasie długości kilkuset kilometrów na pewno zapamiętasz dokładnie którędy i ile km masz jechać, a pamiętając "w przybliżeniu" możesz nigdy nie trafić do celu.
mapmen napisał(a):
Ludzie co wy macie z ta koncentracją? Jak czytasz instrukcję gotowania pierogów też sie koncentrujesz?

Jak coś jest ważne w danym momencie to trzeba się skoncentrować, żeby czegoś nie pomylić.
mapmen napisał(a):Duze miasta sa u góry i mają największą czcionkę

Zamiast Katowice i Kraków niech będzie Miasto A i Miasto B, które nie są dużymi miastami, lepiej?
mapmen napisał(a):
To trzeba planować podróż, jak napisałem na górze posta

Prz dłuższych trasach nie jesteś w stanie wszystkiego zapamiętać dokładnie, szczególnie jak po drodze przejeżdżasz przez kilkadziesiąt małych miejscowości.
mapmen napisał(a):Bo jedzie sie szybko dzięki navi?

Gdzie ja takie coś napisałem? Ile razy mam jeszcze powtarzać, że nawigacja nie wpływa na prędkość z jaką jadę?
mapmen napisał(a):To sie nie przeraź jak zobaczysz tablicę ze zmiana organizacji ruchu, wiele jest takich rzy których inwokacja do Pana Tadeusza wymieka


Jak będzie skomplikowana tablica ze zmian organizacji ruchu to się mogę się nawet zatrzymać, żeby zapamiętać jak jechać, a takie skomplikowane objazdy są zwykle oznakowane na całej trasie objazdu.
Xris
 
Posty: 23
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2010, 12:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości