Słusznośc opłaty parkingowej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez BOReK » niedziela 12 grudnia 2010, 23:13

Jak już wspomniałem, nie neguję twojego prawa do pobierania opłat za robienie czegokolwiek na twoim prywatnym terenie, nie czepiam się też kwoty ani motywu - jest mi to wsio rybka. Jeżeli chcesz dalej mieć do mnie jakieś pretensję, proszę, cofnij się kilka postów wyżej i przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Jeżeli komuś płacę, to żądam pokwitowania na miejscu (tak, że nie tracę petenta z oczu i w razie próby nawiania mogę go złapać), inaczej umożliwiam zrobienie mnie w balona.

Ty masz prawo robić wszystko, żeby cię nie wykołowali - ja również.


EDIT: pisałeś o robieniu zdjęć - jak nabijesz paragon, a gość nawieje, masz dowód że stał i nie zapłacił. A jeżeli to "nie jest sposób na bicie fortunki", to zamiast pobierać opłaty zwyczajnie postaw tabliczkę, że tylko dla klientów/kontrahentów, a potem rób fotki i zgłaszaj na policję każdy "nieautoryzowany" postój. Ewentualnie pogadaj z urzędem miasta i postaw za ich zgoda (czy kogo trzeba) zakaz postoju z wyjątkiem.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez Zonaimad » poniedziałek 13 grudnia 2010, 00:14

Śmieszna argumentacja.

Zabiorę ci telefon z kieszeni. Udowodnij, że jest twój. Ja go tylko znalazłem (w twojej kieszeni). Pokaż mi kwit, albo paragon, albo akt własności. Cokolwiek. :P

Inaczej próbujesz mnie wyrolować i odebrać mi moje "znalezione - nie kradzione" mienie. :P

Stajesz na moim terenie. Ja ci mówię, że jest mój. Nie chcesz - nie wierz. Ale ryzykujesz. To, że miałem rację. I to, że jak wrócisz po dwóch godzinach do auta, to z długiem w wysokości 300 złotych i blokadą na kole ;) Chcesz wiedzieć, gdzie możesz parkować - idź do urzędu miasta (czy kto się tam tym zajmuje) i wystąp o wgląd do mapki, tej, co zawiera numery i granice prywatnych działek. :P Jeżeli nie wierzysz wyrażonej na tabliczce deklaracji właściciela terenu. ;)

Właśnie - @qwer0 może montowanie parkingowym cwaniaczkom blokady na kołach będzie dobrym rozwiązaniem problemu? ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez qwer0 » poniedziałek 13 grudnia 2010, 11:04

Właśnie - @qwer0 może montowanie parkingowym cwaniaczkom blokady na kołach będzie dobrym rozwiązaniem problemu? ;)

Ojj nie sadze. Znajac zycie ja bym mial przez to wiecej problemow. No i przez blokade mialobym zajete miejsce, a nie o to mi chodzi.
A jeżeli to "nie jest sposób na bicie fortunki", to zamiast pobierać opłaty zwyczajnie postaw tabliczkę, że tylko dla klientów/kontrahentów, a potem rób fotki i zgłaszaj na policję każdy "nieautoryzowany" postój.

Jak pisalem wyzej, tabliczka nie zdaje egzaminu, bo kazdy ma ja w dupie. Idziemy dalej, robie zdjecie i co? Jest jakas kara, za to ze ktos stanal sobie na terenie prywatnym? No stanal, odjechal i tyle. Za co tutaj ewentualny mandat? A jak jest legalnie pobierana oplata, to moge goscia scigac, ze nie zaplacil.
Ewentualnie pogadaj z urzędem miasta i postaw za ich zgoda (czy kogo trzeba) zakaz postoju z wyjątkiem.

Co mi po znaku stojacym w pasie drogowym, gdy mi auta na mojej posesji staja? U siebie na dzialce to ja sam moge sobie nastawiac ile chce i jakich chce znakow bez niczyjej zgody.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez DEXiu » poniedziałek 13 grudnia 2010, 21:34

Hm. Nie orientuję się w tym, ale na jakiej zasadzie odbywa się "scholowywanie" samochodu przez policję/straż miejską na koszt delikwenta (+ mandat)? Może na takiej samej zasadzie mógłbyś "wyrzucać" nieproszonych gości :) Cel osiągnięty ("zastawiacza" nie ma), gość się trochę namęczy i może czegoś nauczy dzięki temu, a wątpię, aby mógł Ci coś zrobić (chociaż tutaj akurat mogę się mylić - nie wiem jak byłoby z kwalifikacją prawną takiego czynu; no bo niby usuwasz "ruchomość" ze swojej posesji, ale ta "ruchomość" nie jest Twoja... :roll: )
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez lith » poniedziałek 13 grudnia 2010, 22:55

I czemu np. straż miejska miałaby go chcieć odholować
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez Zonaimad » wtorek 14 grudnia 2010, 05:05

Z tego, co wiem, to jak ktoś ci auto na Twojej, wyraźnie oznaczonej posesji postawi, to możesz sobie blokować do woli. Fakt, przez jakiś czas to miejsce będzie zajęte... ale raz, dwa razy góra założysz komuś blokadę, to sytuacja się już nigdy nie powtórzy. ;)

Żaden mandat, opłata czy holowanie nie boli tak, jak utrata (choćby półgodzinna) swojego własnego samochodu (a raczej możliwości korzystania z niego).
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez lith » wtorek 14 grudnia 2010, 09:03

Nie postawi ten to postawi inny. Jak proponujecie coś to, żeby to skutkowało tym, że nie będzie tam stał samochód, a nie że będzie 2x dłużej :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez qwer0 » wtorek 14 grudnia 2010, 21:08

Odholowac jak najbardziej bym mogl, ale tylko gdybym mial wlasny sprzet i szybko sie uwina. Zanim zadzwonilbym po kogos z motylkiem, zanim ten ktos by przyjechal, to znajac zycie koles by mi odjechal :P
Straz miejska jak najbardziej moglaby odholowac takie auto na moje zyczenie, ale... zanim oni by przyjechali, to tym bardziej ktos juz mi odjedzie :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez DEXiu » środa 15 grudnia 2010, 00:02

Hm. No to nie mam pomysłu :) Niestety zdezintegrować się delikwenta nie da, zatrzymywać go nie chcemy, usunąć szybko się nie da... błędne koło :wink:
Może jednak faktycznie założyć blokadę do czasu przyjazdu lawety, żeby gość nie mógł się zwinąć :P Wyobrażam sobie jak by się pieklił :evil: Albo jeszcze inna opcja - przepchnąć (nawet ręcznie, albo np. z użyciem jakiejś maszyny prostej :wink: ) samochód gdzieś na bok. Swoją drogą też jestem ciekawy jak należałoby zakwalifikować takie zdarzenie: kierowca parkuje zgodnie z przepisami, a pod jego nieobecność auto "samo" zmienia miejsce postoju na niedozwolone... :hmm:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez mk61 » środa 15 grudnia 2010, 00:07

Jest jeszcze opcja hard.
Umieścić tabliczkę "uwaga, roboty na wysokościach" "spadające cegły" itp.
Podejrzewam, że po pierwszej wymianie szyby gościowi by się odechciało tam parkować. Cegła nie jest droga, a teren jest prywatny i nawet z dobrego serca ostrzegałeś tablicami, żeby nikomu się nic nie stało.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez Zonaimad » czwartek 16 grudnia 2010, 04:44

Przepisy dotyczące oznaczania miejsca wykonywania robót budowlanych są jednak bardziej restrykcyjne trochę. ;)

Ja dalej twierdzę, że zabranie komuś auta - poprzez założenie blokady - to dobre wyjście. :)

Nie postawi ten to postawi inny. Jak proponujecie coś to, żeby to skutkowało tym, że nie będzie tam stał samochód, a nie że będzie 2x dłużej :P


Fama się po całym powiecie rozniesie tak szybko, że ludzie będą się bali stawać nie tylko koło Ciebie, ale i u każdego, kto ma podobny zakład. ;) Zaraz przyjedzie telewizja, zrobi wywiad, a ludzie będą podawać sobie historię z ust do ust - będą dodawać od siebie takie rzeczy, że usłyszysz za kilka lat, że po Twojej mieścinie krąży samochodożerny potwór. Zaczną ściągać turyści, jeszcze dorobisz się na sprzedaży pamiątek... ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez BOReK » piątek 17 grudnia 2010, 22:52

Zonaimad napisał(a):Śmieszna argumentacja.

Zabiorę ci telefon z kieszeni. Udowodnij, że jest twój. Ja go tylko znalazłem (w twojej kieszeni). Pokaż mi kwit, albo paragon, albo akt własności. Cokolwiek. :P

To jest dopiero śmieszny pomysł! A ja powiem tak - wyłącz telefon, a potem go włączymy i zobaczymy, kto się potrafi za pierwszym razem zalogować, ok? Trafiłeś jak kulą w płot, doprawdy...

Nie jest obowiązkiem kierowcy biegac po urzędach i pytać, który teren jest czyj. To właściciel musi go oznaczyć, jeżeli chce, by z daleka rozpoznawano jego teren - LOGICZNE. Oczywiście nie musi go oznaczać i to może być w jego interesie, żeby ludzi robić w jajo. Może też nie być w jego interesie, tak jak nie jest w interesie Qwera, żeby mu blokowali miejsce. Pewnie jakby dodatkowo powiesił oczojebny szyld, że teren od do jest jego i wara (poza interesantami czy kim tam zechce) i wtedy byc może mniej by było cwaniaczków, ale na spadek do zera bym nie liczył.

Szary obywatel nie ma prawa założyć blokady na koło. Ma za to prawo "przypadkiem" wylac farbę albo nakleić jedną z tych trudnych do zdarcia naklejek z informacją za co to. :]
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez szerszon » piątek 17 grudnia 2010, 23:05

BOReK napisał(a): Ma za to prawo "przypadkiem" wylac farbę albo nakleić jedną z tych trudnych do zdarcia naklejek z informacją za co to. :]

Chyba że łatwo zmywalną.Nie mozesz mu trwale zniszczyć mienia.Możesz mu spóścić powietrze z kół za pomocą odkręcenia wentyla, ale nie możesz tego zrobić za pomocą szpikulca.
Naklejki jak najbardziej.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez DEXiu » sobota 18 grudnia 2010, 02:21

BOReK napisał(a):Szary obywatel nie ma prawa założyć blokady na koło.

Z ciekawości (nie przez złośliwość): jest na to jakaś podstawa prawna? :)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez Zonaimad » sobota 18 grudnia 2010, 03:31

Oczywiście - może. Naturalnie - wyłącznie na własnym terenie. Parkując na czyimś terenie wchodzisz z nim w stosunek cywilnoprawny. To prawda - musi znajdować się jakaś tabliczka, która informuje Cę o twoich prawach i obowiązkach. ;) I na tym kończą się wymogi formalne.

W momencie bezprawnego pozostawienia auta powstaje dług, który masz wobec właściciela terenu. Jeżeli pod zastaw tego długu zgodziłeś się oddać własne auto (parkując mimo ostrzeżenia na tabliczce) - miej pretensje tylko do siebie. ;)

Naturalnie - blokada musi natychmiast zniknąć po spłaceniu długu, albo pozyskaniu przez właściciela Twoich danych personalnych umożliwiających mu ich windykację!

Tak samo jest w sumie... z czymkolwiek. ;) Nawet w głupim pekaesie, jeżeli załadowałeś do luku bagażowego walizy, za które "zapomniałeś" zapłacić biletem bagażowym - nie zostaną Ci wydane, tylko zabezpieczone i będą do odebrania dopiero, jak uiścisz opłatę, ew. dasz się spisać. ;) Kurtka w płatnej szatni, przesyłka kurierska... cokolwiek. :) Wszystko jest - naturalnie - kwestią zawartej umowy.

Nie jest obowiązkiem kierowcy biegac po urzędach i pytać, który teren jest czyj.


Obowiązkiem nie jest, ale leży w jego szeroko pojętym interesie. :)

Pewnie jakby dodatkowo powiesił oczojebny szyld, że teren od do jest jego i wara (poza interesantami czy kim tam zechce)


Wcale nie musi być oczojebny. Wystarczy skromny, normalny. :) Trzeba patrzeć, gdzie się zostawia własne mienie!
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości