U mnie TIR wjezdza do strefy robiąc dostawę do tesco. Zakladajac, ze jest to skrzyżowanie trzeba ustalic gdzie i komu się ustępuje pierwszeństwa. Jak pokazują obrazki, efekty mogą przerosnać oczekiwania.
W sytuacji nr 3 TIR by ustępował wszystkim.
przez mapmen » wtorek 30 listopada 2010, 14:34
przez szerszon » wtorek 30 listopada 2010, 14:42
przez mapmen » wtorek 30 listopada 2010, 14:47
przez szerszon » wtorek 30 listopada 2010, 15:04
przez mapmen » wtorek 30 listopada 2010, 18:05
przez Miedzi0 » wtorek 30 listopada 2010, 20:56
mapmen napisał(a):Ja wiem, ze to absurdalne, ale to najlepszy miernik w tej sytuacji.
Włączanie się to ruchu to nie jest taki pstryk. Weżmy ciągnik z dwiema przyczepami wyjezdzajacy z pola. Jego włączanie trwa od kiedy obrys przekroczył granicę pola i jezdni, do tąd, aż cały obrys znajdzie się na jezdni. Jak Golf w tedeiku go trafi w pierwszą przyczepę to nie ustąpił, a jak juz cały obrys [ciągnik i obie przyczepy] będzie na jezdni, to będzie najechanie ze strony Golfa. Teraz zaczynamy się bawic w różnicowanie, co by bylo, gdyby ciagnik jechał bez przyczep. Gdyby jechał bez przyczep to w obu przypadkach Golf najedzie. tego wynika, ze długość [pojazdu]ma wpływ na pierwszenstwo.
przez Miedzi0 » wtorek 30 listopada 2010, 21:59
kopan napisał(a):Informacja o drodze z pierwszeństwem jest potrzebna przed skrzyżowaniem i takową otrzymuję widząc znak D-1, bo oprócz tego że mam pierwszeństwo znak mówi masz przed sobą skrzyżowanie a skrzyżowaniem wiążą się inne sprawy jakie to wiemy i się do nich stosujemy.
Dlatego na poziomie znaków nie istnieje skrzyżowanie pt. wyjazd z strefy zamieszkanie.
Znaki D-1 rozstrzygają o skrzyżowaniu.
kopan napisał(a):Na drodze z pierwszeństwem brak znaku D-1 mówi że to nie skrzyżowanie i oczywiście mamy pierwszeństwo bo tamci się do ruchu włączają.
kopan napisał(a):Zwolennicy wyjazd=skrzyżowanie macie skrzyżowania legalne i tajne wynikłe niby z art. 17 .
Więc jak jedziecie to pewnie umyślnego wysyłacie przodem by sprawdził czy aby nie skrzyżowanie tajne przed wami – równe według waszego mniemania normalnemu skrzyżowaniu.
przez oskbelfer » środa 01 grudnia 2010, 00:12
Miedzi0 napisał(a):PS. I oczywiscie koniec strefy zamieszkania nie zawsze jest skrzyzowaniem. Nie jest to tozsame, bo nie ma nigdzie takiego zapisu. Ale przy spelnieniu warunkow z definicji "skrzyzowania", jak najbardziej moze nim byc.
przez archis_p » środa 01 grudnia 2010, 01:42
dylek napisał(a):znaki na drodze poprzecznej nas nie dotyczą, do niczego nie zobowiązują i do niczego nie uprawniają...
dylek napisał(a):Więc na jakiej podstawie nie mając D-1, a mając ponoć skrzyżowanie - nie zatrzymacie się i nie ustąpicie temu po prawej ??
Ja nie ustępuję, bo nie mam skrzyżowania - a wy ??
przez kopan » środa 01 grudnia 2010, 20:52
przez dylek » środa 01 grudnia 2010, 22:19
przez archis_p » środa 01 grudnia 2010, 22:37
kopan napisał(a):A tak jak najbardziej wyjazd z strefy zamieszkania nie tworzy skrzyżowania bo mówi o tym znak strefa zamieszkania i przepisy z nim związane.
dylek napisał(a):Ustawa mówi, że nawet wyjazd z drogi wewnętrznej (czyli takiej gdzie pojazd porusza się na pełnych prawach) nie tworzy skrzyżowania.
dylek napisał(a):A wy chcecie, by wyjazd z chodnika tworzył skrzyżowanie
dylek napisał(a): Gdzie logika ??
przez dylek » środa 01 grudnia 2010, 22:49
archis_p napisał(a):dylek napisał(a):Ustawa mówi, że nawet wyjazd z drogi wewnętrznej (czyli takiej gdzie pojazd porusza się na pełnych prawach) nie tworzy skrzyżowania.
Mówi od miesiąca. Wcześniej nie mówiła. O strefie zamieszkania nie wspomina do tej pory.
przez archis_p » środa 01 grudnia 2010, 23:03
dylek napisał(a):By nas nie obrażać tłumaczeniem spraw oczywistych
przez oskbelfer » czwartek 02 grudnia 2010, 19:22
dylek napisał(a):Ja jeszcze z innej strony spróbuję wyjaśnić bezsens podejrzeń, że wyjazd ze strefy tworzy skrzyżowanie.
Ktoś już wcześniej wspomniał, że pieszy w strefie może poruszać się całą szerokością drogi.
Wspomniał też, że chodnik, to część drogi przeznaczona dla ruchu pieszych.
Tak więc znak strefy dopuszcza ruch pojazdów po chodniku w wyznaczonej strefie !!
Oczywiście z ograniczeniami.... że ustąpi pojazd na tym chodniku pieszym.... że będzie jeździł max 20km/h.... że zaparkuje tylko tam gdzie mu wyznaczono. Jednym słowem pojazd jest tam gościem, a pieszy panem
Ustawa mówi, że nawet wyjazd z drogi wewnętrznej (czyli takiej gdzie pojazd porusza się na pełnych prawach) nie tworzy skrzyżowania.
A wy chcecie, by wyjazd z chodnika tworzył skrzyżowanie
Gdzie logika ??
P.S. Oczywiście zaraz pewnie podniesie się raban, że to nie chodnik.... Tyle, że o ile np. przejście dla pieszych to część jezdni gdzie pozwolono poruszać się pieszym, to tu akurat mamy odwrotnieStrefa zamieszkania w myśl ustawy jest częścią właśnie chodnika (czasem również i asfaltowego), na której pozwolono poruszać się pojazdom - z tym, że to pozwolenie zawiera szereg ograniczeń.