
przez piotrekbdg » niedziela 07 listopada 2010, 22:22
przez Kolba » niedziela 07 listopada 2010, 22:45
przez szerszon » niedziela 07 listopada 2010, 23:01
piotrekbdg napisał(a):No toć jak widzisz, że się wpieprzysz w stosik to zatrzymujesz się i próbujesz od nowa. Cofanie to zwykle niewielkie prędkości, więc nie ma problemu z wczesnym zareagowaniem.
przez piotrekbdg » niedziela 07 listopada 2010, 23:05
Jakby płacili Ci za dogryzanie byłbyś bogaczem
A jak nie widzisz ? lepiej cegieł nie proponuj. Są inne bardziej "przyjazne" dla lakieru "tyczki" o mniejszej wadze dosłownie i w przenośni.
Udajesz się do OBI czy innego marketu budowlanego, kupujesz rurki do przewodów elektrycznych za grosze (2m sztuka).Kwestia przycięcia i zamocowania.
przez lith » poniedziałek 08 listopada 2010, 02:12
przez Kolba » poniedziałek 08 listopada 2010, 08:04
przez szerszon » poniedziałek 08 listopada 2010, 09:27
lith napisał(a):.. ale jazdy nie są po 2zł/h i się nikomu nie dziwię, że każdy chce zdać egzamin po jak najmniejszej linii oporu, a potem już ćwiczyć normalną jazdę na własną rękę.
przez piotrekbdg » poniedziałek 08 listopada 2010, 11:33
tak to by trzeba było rok na kurs chodzić... sorry, ale jazdy nie są po 2zł/h i się nikomu nie dziwię, że każdy chce zdać egzamin po jak najmniejszej linii oporu, a potem już ćwiczyć normalną jazdę na własną rękę.
przez beniek33 » poniedziałek 08 listopada 2010, 11:54
przez oko_1234 » poniedziałek 08 listopada 2010, 12:36
przez piotrekbdg » poniedziałek 08 listopada 2010, 12:46
nie wiem w czym problem.
przez dylek » poniedziałek 08 listopada 2010, 16:59
beniek33 napisał(a):nie wiem w czym problem. jeżeli 1 pacholek znajdzie sie na wysokosci lusterek, krecisz 1 pelny obrot w prawo potem sie wyprostujesz i odkrecasz, potem tylko w lini prostej do tylu...
przez adalberthus » piątek 12 listopada 2010, 11:58
przez beniek33 » piątek 12 listopada 2010, 13:50
przez piotrekbdg » piątek 12 listopada 2010, 15:50
Tak mnie uczyli na kursie...