Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez sankila » czwartek 04 listopada 2010, 21:51

piotrekbdg napisał(a):Z tego co ja pamiętam to upiększyłaś definicję wyprzedzania o swoje mądrości, między innymi o to, że jeśli podczas wyprzedzania się nie zmienia pasa to jest to tylko przejeżdżanie
Wiesz, ale te "moje mądrości" znalazły się również w konwencji wiedeńskiej, na którą się tak pracowicie powoływaliście. Tyle, że ja konwencji nie czytałam, mi to wyszło z naszych przepisów. A wam się "omsknął" dość istotny punkt i wyszły cyrki.

Pozwolę sobie zacytowac za miciu10
Art. 11. p. 6.
Jeżeli maja zastosowanie postanowienia ustepu 5 lit. a) niniejszego artykułu i natężenie ruchu jest takie, ze pojazdy nie tylko zajmuja cała szerokość jezdni przeznaczonej do ruchu w kierunku, w którym sie poruszają, lecz takze jada z szybkością zależną od szybkości poprzedzającego pojazdu poruszającego się w danym rzędzie, to:
a) bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu
W tłumaczeniu: auta jadące w tym samym kierunku, na różnych pasach, z różną prędkością nie wyprzedzają się.

BTW - jeżeli nie każde przejeżdżanie sąsiednim pasem, z większą szybkością jest wyprzedzaniem, to które nim jest?


Wyszedł trochę off top, ale w słusznej sprawie - pokazuje, że trzeba zrozumieć sens przepisów, a nie zakładać, że są złe.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez lith » piątek 05 listopada 2010, 01:48

No w konwencji jest sporo rzeczy, których w polskim prawie nie znajdziemy. Więc u nas to jest jednak normalne wyprzedzanie jak każde inne. I czy to się komuś podoba, czy nie to tak to wynika z obecnych przepisów.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez piotrekbdg » piątek 05 listopada 2010, 09:43

Wiesz, ale te "moje mądrości" znalazły się również w konwencji wiedeńskiej,


A w OSK na teorii uczyli Cię KW czy raczej na bazie PoRD? A na egzaminie teoretycznycm w WORD pytania były z PoRD czy z Konwencji?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez maryann » piątek 05 listopada 2010, 09:46

Ciekawie do tematu ma się taka linia jak P6, w której co drugą kreske wtrącono taką seksowną strzałkę nakazującą powrót na własny pas. No właśnie- co ta strałka w zasadzie mówi?, bo coś takiej w przepisach nie widzę... http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,poziome,121.html
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez kg1956 » piątek 05 listopada 2010, 10:26

sankila napisał(a):(...)W tłumaczeniu: auta jadące w tym samym kierunku, na różnych pasach, z różną prędkością nie wyprzedzają się.(...)

Wniosek moim zdaniem nieuzasadniony a konkretnie zbyt uogólniający. Przepis bowiem dotyczy dużego ruchu czyli właściwie prawie korka. I wtedy rzeczywiście jest sensowny.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez cman » piątek 05 listopada 2010, 10:33

maryann napisał(a):Ciekawie do tematu ma się taka linia jak P6, w której co drugą kreske wtrącono taką seksowną strzałkę nakazującą powrót na własny pas. No właśnie- co ta strałka w zasadzie mówi?, bo coś takiej w przepisach nie widzę... http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,poziome,121.html

Obrazek
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez maryann » piątek 05 listopada 2010, 11:00

I co, można nieprzejechać zgodnie ze strzałkami przez taką linię?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez cman » piątek 05 listopada 2010, 11:18

Niestety można. Taki zwrot/nakaz, jaki jest zastosowany tutaj w opisie ("...i oznacza nakaz powrotu na prawy pas ruchu"), powinien występować w rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych, bo to i tylko to rozporządzenie określa znaczenie znaków i zakres ich obowiązywania. A tam nie występuje. Występuje tylko w tym cytowanym rozporządzeniu o szczegółowych warunkach technicznych dla znaków, sygnałów i urządzeń, które określa szczegółowe warunki techniczne dla nich i warunki umieszczania ich na drogach, czyli rozporządzenie dla drogowców, pisane zresztą nie w formie paragrafów i zwartych treści, tylko składające się z graficznych załączników pisanych językiem bardziej naturalnym niż prawnym.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez Cyberix » piątek 05 listopada 2010, 13:12

kg1956 napisał(a):
sankila napisał(a):(...)W tłumaczeniu: auta jadące w tym samym kierunku, na różnych pasach, z różną prędkością nie wyprzedzają się.(...)

Wniosek moim zdaniem nieuzasadniony a konkretnie zbyt uogólniający. Przepis bowiem dotyczy dużego ruchu czyli właściwie prawie korka. I wtedy rzeczywiście jest sensowny.

Zgadzam się z opinią przedmówcy. Trudno mówić tutaj o wyprzedzaniu się kiedy jedziemy w korku sznurem aut, i raz jeden sznur jedzie szybciej a raz drugi jedzie szybciej.

Zresztą, gdyby było tak jak piszą niektórzy znawcy tematu, że na dwóch pasach to już nie ma wyprzedzania, to co powiecie na takie oznakowania:
Obrazek
które to przecież często gęsto są na naszych drogach.

I drugie pytanie, idąc waszym tokiem rozumowania, jak zabranialibyście "szybszego przejeżdżania" obok pojazdu jadącego "wolniej" na sąsiednim pasie? Jaki znak zastosujecie?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez zaglebiak » piątek 05 listopada 2010, 13:22

Cyberix proste. Nie wolno wyprzedzać !!! Przynajmniej zgodnie z PORDem. Konwencja Wiedeńska może mieć rację, ale nie chodzi tutaj o drogi zabudowane, gdzie wyprzedzający wyprzedza pojedyncze samochody, a przynajmniej musi zwalniać co chwila. Tylko o drogi ekspresowe i autostrady, gdzie nie ma przejść dla pieszych, a każdy pas (każde auto na swoim pasie) jedzie swoim jednostajnym, równym tempem. sankila możesz sobie w sumie tego nie nazywać wyprzedzaniem. Przejedź tak sobie przez przejście dla pieszych i potrąć pieszego. Zobaczymy co policja powie. No i polecam książkę "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem - Drexler". Tam zdecydowana większośc dylematów drogowych jest opisana jak na tacy.
Co do dyskusji o linii P-3 to wypada się zgodzić z cmanem i kilkoma innymi osobami. Szukałem wszędzie. Nie ma nic, co zabraniałoby powrócić na swój pas przez linię P-3 z przerywaną od strony przeciwnego pasa ruchu. Jest linia przerywana, a ją można przekroczyć. Próbowałem też szukać coś o tym, że nas cały czas obowiązuje linia z prawej strony. Też nic takiego nie ma. Ja już na ten temat skończyłem. Przekonaliście mnie.
Ostatnio zmieniony piątek 05 listopada 2010, 13:37 przez zaglebiak, łącznie zmieniany 1 raz
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez maryann » poniedziałek 15 listopada 2010, 10:02

No to ja chyba znalazłem: mamy niezbyt szeroką drogę, na niej P3(przerywana z naszej strony)- i okazuje się, że nie możemy w tym miejscu wyprzedzić z wykorzystaniem sąsiedniego pasa! Nie możemy ominąć i nie możemy zatrzymać się na pasie(bo zmuszalibyśmy do omijania nas). Bo.... nie da się wrócić. To po co ta linia???
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez lith » poniedziałek 22 listopada 2010, 19:04

Jakoś chyba nikt nie zrozumiał o co Ci chodziło w tym poście... nie bardzo wiem co tu mamy wyjaśniać, co takiego znalazłeś itd.

Zrozumiałem tyle, że mamy drogę z p3 z mojej strony i że nie mogę wyprzedzać (w tym miejscu zaczynam się gubić). Potem tyle, że jak jest p3 to nie wolno się zatrzymywać, bo niby nie można nas ominąć... i tu na upartego przecież można nas ominąć... tylko pozostaje problem legalnego powrotu na prawy pas... tyle, że to już głębsze filozofowanie ;p
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez sankila » wtorek 23 listopada 2010, 01:48

maryann napisał(a):mamy niezbyt szeroką drogę, na niej P3(przerywana z naszej strony)- i okazuje się, że nie możemy w tym miejscu wyprzedzić z wykorzystaniem sąsiedniego pasa!
A kto Ci broni? Twój kierunek ma przerywaną, to wyprzedzasz. Linię ciągłą ma przeciwny kierunek, dla Ciebie ona nie istnieje.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez lith » wtorek 23 listopada 2010, 02:26

Nie przeciwny kierunek, a przeciwny pas... niby szczegół, a jak wiele później zmienia.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zakonczenie wyprzedzania na linii P4 lub P3 (1 sytuacja)

Postprzez maryann » wtorek 23 listopada 2010, 09:44

Nie śledziliście całego wątku.
Całym założeniem wyjaśnienia problemu postawionego na pooczątku jest to, że linię jednostronnie przerywaną można przekraczać od strony przerywanej a od ciągłej nie- bez względu na to czy przerywana jest po prawej('naszej stronie') czy lewej. I teraz: jeśli przerywana jest po prawej stronie, to rozpoczynamy omijanie, bo ona je dopuszcza... okazuje się jednak, że nie mamy jak wrócić na swój pas.
Racja, niepotrzebnie wspomniałem o wyprzedzaniu, bo cytowany na początku art. bodajże 86, dopuszcza powrót "po wyprzedzaniu". Ale po omijaniu też?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości