Sytuacja - kto popełnił błąd?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez bac » piątek 24 września 2010, 17:33

Jak sam zauważyłeś ten przepis "częściowo" (według Ciebie) obliguje do pojechania torem niebieskim, a on chyba jest ważniejszy od wymyślonych przez Ciebie "zasad ogólnych".

Przepis każe mi zmienić pas na prawy, jeśli się taki pojawia z mojej prawej strony ("częściowo" bo nie ma bezwarunkowego przymusu), żeby jechać możliwie blisko prawej krawędzi.
"Zasada ogólna" (tak to nazwijmy), czyli "z braku innych przesłanek, pas biegnie na wprost" mówi mi jak przebiegają pasy ruchu (po których jadąc i które, ewentualnie, zmieniając uczynię zadość powyższemu przepisowi).

Przepis i "zasada" dotyczą zupełnie innych kwestii, więc jak jedno może być ważniejsze od drugiego? To tak jakby mówić, że kilogram jest większy od metra.

Mówi, że mam trzymać się możliwie blisko prawej krawędzi jedni, co spełnia tor niebieski.

Czyli z tego, że jest obowiązek jazdy przy prawej krawędzi wnioskujesz, że pasy nieoznaczone też się "trzymają" prawej krawędzi? Dobrze rozumiem?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez PrzemasKSP » piątek 24 września 2010, 18:10

bac napisał(a):Przepis każe mi zmienić pas na prawy, jeśli się taki pojawia z mojej prawej strony ("częściowo" bo nie ma bezwarunkowego przymusu), żeby jechać możliwie blisko prawej krawędzi.
"Zasada ogólna" (tak to nazwijmy), czyli "z braku innych przesłanek, pas biegnie na wprost" mówi mi jak przebiegają pasy ruchu (po których jadąc i które, ewentualnie, zmieniając uczynię zadość powyższemu przepisowi).

Znajdź mi taką sytuację, że nieoznakowany pas wyrasta po prawej stronie.
Gdzie jest zapisana ta zasada ogólna? Kręcimy się w kółko. Poza tym daję mnóstwo "przesłanek", że tak nie jest.

bac napisał(a):Przepis i "zasada" dotyczą zupełnie innych kwestii, więc jak jedno może być ważniejsze od drugiego? To tak jakby mówić, że kilogram jest większy od metra.

Bardzo się mylisz. Na drodze obowiązują przepisy z PoRD, a nie Twoje "zasady", więc Twoje porównanie jest bez sensu.

bac napisał(a):Czyli z tego, że jest obowiązek jazdy przy prawej krawędzi wnioskujesz, że pasy nieoznaczone też się "trzymają" prawej krawędzi? Dobrze rozumiem?

Skąd wziąłeś taki wniosek? Stwierdzam, że jak jadę sobie pasem, to mam się trzymać prawej krawędzi jezdni. Poza tym tam nie ma nieoznaczonego pasa, tylko jeden, który się "rozdwaja".
PrzemasKSP
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 04 listopada 2008, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez bac » piątek 24 września 2010, 18:27

PrzemasKSP napisał(a):Gdzie jest zapisana ta zasada ogólna?

Nie ma żadnej "zasady ogólnej". To tylko skrót myślowy dla tego, co napisałem wcześniej
bac napisał(a):W tym wypadku prawa krawędź naszego spornego pasa mówi nam, że nasz pas znajdzie swoją kontynuację na prawym pasie z dwóch przed nami, lewa krawędź - że na lewym. Wobec remisu, pozostaje rozstrzygnąć to w ten sposób, że pas znajduje swoją kontynuację na wprost.


PrzemasKSP napisał(a):Skąd wziąłeś taki wniosek? Stwierdzam, że jak jadę sobie pasem, to mam się trzymać prawej krawędzi jezdni.

Piszesz to któryś raz z rzędu, tylko ciągle nie wytłumaczyłeś, jak się to ma, według Ciebie, do przebiegu pasów ruchu? Pisząc
bac napisał(a):Czyli z tego, że jest obowiązek jazdy przy prawej krawędzi wnioskujesz, że pasy nieoznaczone też się "trzymają" prawej krawędzi?

próbowałem dociec tego właśnie związku.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez PrzemasKSP » sobota 25 września 2010, 18:01

bac napisał(a):Nie ma żadnej "zasady ogólnej". To tylko skrót myślowy dla tego, co napisałem wcześniej

I czego nie udowodniłeś w świetle prawa.

bac napisał(a):Piszesz to któryś raz z rzędu, tylko ciągle nie wytłumaczyłeś, jak się to ma, według Ciebie, do przebiegu pasów ruchu?

Napisałem to po raz drugi. Wytłumaczyłem to (przynajmniej częściowo) w pierwszym poście na tej stronie, jadąc torem niebieskim możliwie blisko prawej krawędzi jezdni to pas mi wyrasta z lewej strony. Poza tym kolejny raz powiem, że nie znalazłem dowodu w świetle prawa, że tam są dwa pasy (w miejscu rozgałęzienia).

bac napisał(a):Znajdź mi taką sytuację, że nieoznakowany pas wyrasta po prawej stronie.

Nie odpowiedziałeś na to pytanie.

Widzę, że kręcimy się w kółko. Ani Ty mi nie udowodnisz swojej racji, ani ja chyba Cię nie przekonam, także proponuję już nie tracić więcej czasu (chyba, że znajdziesz coś niepodważalnego ;)) i liczyć, że inni przedstawią jakieś nowe argumenty zostawiając im dyskusję, ewentualnie wtrącając wtedy jeszcze jakieś trzy grosze. Dziękuję wszystkim (a zwłaszcza Tobie i cmanowi) za podjęcie tematu i pozdrawiam!
I może lepiej nie zmieniajmy pasa w tym miejscu ;)
PrzemasKSP
 
Posty: 50
Dołączył(a): wtorek 04 listopada 2008, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez kg1956 » niedziela 26 września 2010, 08:24

Może to coś wniesie do dyskusji:
http://www.autocentrum.pl/pic.php?file= ... 998.41.jpg
Wąska droga rozszerza się. Moim zdaniem prawidłowy tor jazdy jest taki jak narysowałem (trochę nieudolnie). Nic nie trzeba sygnalizować? Za rozszerzeniem mogą być dwa pasy nieoznaczone.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez bac » niedziela 26 września 2010, 09:56

PrzemasKSP napisał(a):Poza tym kolejny raz powiem, że nie znalazłem dowodu w świetle prawa, że tam są dwa pasy (w miejscu rozgałęzienia).

cman konstruktywnie się do tego odniósł w tym poście. Nie wiem co więcej można tutaj dodać.

PrzemasKSP napisał(a):"Znajdź mi taką sytuację, że nieoznakowany pas wyrasta po prawej stronie."
Nie odpowiedziałeś na to pytanie.

Proszę bardzo. Ściągnij plik asf stąd i odtwórz w Windows Media Playerze
Sytuacja wraz z komentarzem zaczyna się ok. 4:27.
Tutaj to miejsce na mapie.

PS. Strona programu "Jedź Bezpiecznie"
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez maryann » środa 29 września 2010, 15:59

cman napisał(a):Pojazd niebieski zmienia pas ruchu z lewego, na nowopowstający środkowy, pojazd czerwony zmienia pas ruchu z prawego, na nowopowstający środkowy, oba pojazdy chcą więc wjechać na ten sam pas ruchu, więc pierwszeństwo ma pojazd wjeżdżający z prawej strony, czyli czerwony.
Nie mamy ani zaznaczonego początka pasa nowego lewego, ani środkowego, więc zaczynają się obydwa- jakby linią P14. Wychodziłoby na to, że pojazd na pierwotnie lewym pasie musi sie zatrzymać, bo ten po prawej ma pierwszeństwo co do obydwu nowych pasów! Bez sensu!
dylek napisał(a):Dla mnie pojazd niebieski NIE ZMIENIA pasa ruchu, natomiast czerwony ZMIENIA - w przypadku kolizji wina czerwonego ewidentna ;)
Co do czerwonego - sytuacja klarowna - więc przejdźmy do niebieskiego
Tak tez myslę- jedyne co pewne to sytuacja na prawym pasie; cokolwiek zdarzy sie na rozwidleniu w gorszej sytuacji będzie ten po prawej, bo pas zmienia na pewno.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez bac » środa 29 września 2010, 21:47

dylek napisał(a):Dla mnie pojazd niebieski NIE ZMIENIA pasa ruchu

maryann napisał(a):Tak tez myslę

A co myślicie o zachowaniu jadących na wprost pojazdów (na skrzyżowaniu Mazowieckiej z Al. Słowackiego) z powyższego odcinka JB?
Zmieniają pas czy nie?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez dylek » środa 29 września 2010, 22:22

bac- myślę, że tam jest za wąsko, by wyznaczyć tam 2 pasy ruchu, czego też zarządca drogi nie zrobił ;)
Robienie w tym miejscu na siłę 2 pasów to jak w innym odcinku JB robienie 2 pasów na rondku, przy wykorzystaniu wyspy (a w zasadzie jej wybrukowanej części )
Ale nawet gdyby się uprzeć, że jednak pasy są 2... to tu masz przypadek, że z dwóch "na wprost" przed skrzyżowaniem robi się 1 za nim ( nota bene przepisy czegoś takiego budować i wyznaczać zabraniają :D ) Czyli któryś się kończy, i by z 2 rzędów zrobić 1 to ktoś komuś musi na pas wjechać (czyli zmienić)
W omawianej sytuacji jest odwrotnie - z 1 robi się 2 - tu nic nie musisz zmieniać - wystarczy wybrać :D
Zobacz TUTAJ
Jadący ze wschodu mają tylko 1 pas na wprost - za skrzyżowaniem już 2 .... wjeżdżając w dowolny z tych 2 nic nie migają, bo nic nie zmieniają... po prostu wybierają ;) Miganie lewym czy prawym kierunkowskazem jadąc na wprost tutaj to by był dopiero przypał i zamieszanie :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez bac » czwartek 30 września 2010, 12:16

dylek napisał(a):Robienie w tym miejscu na siłę 2 pasów to jak w innym odcinku JB robienie 2 pasów na rondku, przy wykorzystaniu wyspy (a w zasadzie jej wybrukowanej części )
Ale nawet gdyby się uprzeć, że jednak pasy są 2... to tu masz przypadek, że z dwóch "na wprost" przed skrzyżowaniem robi się 1 za nim ( nota bene przepisy czegoś takiego budować i wyznaczać zabraniają :D ) Czyli któryś się kończy, i by z 2 rzędów zrobić 1 to ktoś komuś musi na pas wjechać (czyli zmienić)

Przede wszystkim, to na skrzyżowaniu omawianym w przytoczonym odcinku jest jeden pas do jazdy na wprost (na zdjęciu z zumi akurat nie widać strzałek, ale dobrze je widać w programie albo tutaj).
Możliwe, że na przełączce jest za mało miejsca na wyznaczenie dwóch pasów ruchu zgodnie z warunkami technicznymi, ale nic to nie zmienia. Spokojnie mieszczą się dwa pojazdy obok siebie, więc na pewno, zgodnie z definicją, są tam dwa pasy.

Jeśli chodzi o ilość pasów ruchu i ich wzajemne usytuowanie względem siebie, omawiana tutaj sytuacja i sytuacja z przytoczonego odcinka są takie same.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez racjaa » wtorek 05 października 2010, 08:36

cman napisał(a):Po prostu egzaminator uznający taką interpretację i uważający ją za prawidłową, ale raczej bez pokrycia. To jest kolejna sytuacja z tych, które są różnie interpretowane, więc i zawsze będą się pojawiać różne stanowiska w tej sprawie.

@cman, w Krakowie dojeżdżając ul. Zdrową do skrzyżowania z ul. Prądnicką jest identyczna sytuacja i także na kursie uczono mnie, że kiedy z jednego pasa tworzą się dwa to jest to zajęcie pasa, nie ma zmiany. Zmiana jest kiedy jesteś już na jednym z nich i nagle zmieniasz zdanie.
Podobnie jest na rondzie, kiedy do skrętu w lewo masz jeden pas i po skręcie zajmujesz dowolny :)
racjaa
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 23 września 2010, 10:15

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez maryann » wtorek 05 października 2010, 09:29

racjaa napisał(a):Podobnie jest na rondzie, kiedy do skrętu w lewo masz jeden pas i po skręcie zajmujesz dowolny
Chyba nie, bo jesli na rondzie masz wskazaną możliwość skrętu w lewo, to jest ono dobrze, baaardzo dobrze omalowane i nie ma wątpliwości gdzie masz granicę jakiegoś pasa. Zaś na zwykłym rondzie bez znaków poziomych skręcając w lewo raczej trudno mieć do dyspozycji nagle dwa pasy.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez cman » wtorek 05 października 2010, 10:02

racjaa napisał(a):@cman, w Krakowie dojeżdżając ul. Zdrową do skrzyżowania z ul. Prądnicką jest identyczna sytuacja i także na kursie uczono mnie, że kiedy z jednego pasa tworzą się dwa to jest to zajęcie pasa, nie ma zmiany.

Nie wiem co w niej widzisz identycznego. Początkowo pas ruchu na Zdrowej ma taką szerokość, jak półtora pasa ruchu po wydzieleniu dwóch pasów ruchu. Więc tam z jednego, szerokiego pasa ruchu robią się dwa węższe o łącznej szerokości nieco większej od tego pierwszego - sytuacja dużo bardziej zbliżona do tej: http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Kr ... tive=false , przywołanej tutaj: viewtopic.php?p=242460#p242460 , którą skomentowałem tutaj: viewtopic.php?p=242462#p242462 .
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez dylek » wtorek 05 października 2010, 20:56

cman -w nawiązaniu do zasadniczego sporu z tego wątku chcę sobie coś wyjaśnić : twierdzisz, że jak np pas ma np. 3m i rozszerza się do 6m to:
-jak lewa krawędź idzie prosto to po prawej dochodzi rozszerzenie o 3m to jest to nowy pas, a prosto idzie kontynuacja starego
-jak prawa krawędź idzie prosto to po lewej dochodzi nowy pas, a prosto idzie kontynuacja
-jak obie krawędzie rozchodzą się równomiernie po 1,5m to oba są kontynuacją i nic nie migamy
(chyba dobrze zrozumiałem ?? )

A co jak rozchodzi się nierównomiernie ?? Powiedzmy 1m w lewo, a 2m w prawo
Lewy kontynuacja pomimo, że nie idzie prosto czy nie kontynuacja??

A może tylko jak dokładnie po 1,5m to nie migamy, a jak któryś bardziej, któryś mniej to już zmienia się ??
Czyli jak po 1,5m to nie migamy a jak 1,49 do 1,51 to już to 1,51 migamy ??
Gdzie jest ta granica ??
I czy ja mam z suwmiarką latać by wiedzieć, czy migać czy nie ?? :D
Jakoś od początku mi się nie widzi ten podział... ;/
Dla mnie ten podział to jak mówienie, że po np. prawoskrecie z jezdni po 1 pasie w każdą stronę w jezdnię o 2 pasach w każdą stronę - jak zajmiemy prawy pas to pasa nie zmienilismy, a jak lewy to zmieniliśmy... (a może odwrotnie ?? :D ) Wg mnie czy ten czy ten to zmiana kierunku, ale bez kontynuacji/zmiany pasa , a jedynie z zajęciem pasa... ale .... każdy ma prawo do swojego zdania...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Sytuacja - kto popełnił błąd?

Postprzez cman » wtorek 05 października 2010, 21:19

dylek napisał(a):(chyba dobrze zrozumiałem ?? )

Tak.

dylek napisał(a):A co jak rozchodzi się nierównomiernie ?? Powiedzmy 1m w lewo, a 2m w prawo

Nie migamy.

dylek napisał(a):A może tylko jak dokładnie po 1,5m to nie migamy, a jak któryś bardziej, któryś mniej to już zmienia się ??

Nie.

dylek napisał(a):Gdzie jest ta granica ??

Zdrowy rozsądek powinien ją właściwie określać.


I przypomnę, że:
cman napisał(a):Ja w każdym razie wyłączam się już z dyskusji, co miałem napisać to napisałem, nic już więcej nie wymyślę, a nie dam rady tracić więcej czasu na ten wątek.

A powyżej zrobiłem wyjątek, ponieważ koleżanka zwróciła się bezpośrednio do mnie i opisała drogę znajdującą się na "moim terenie".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości