Ciekawy apel...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Ciekawy apel...

Postprzez Cyberix » poniedziałek 27 września 2010, 13:23

Co o tym myślicie http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/uwazaj-na-pas-rozbiegowy,1536819 zgadzacie się ze stwierdzeniem:
Dlatego apeluję do rodaków, którzy jeżdżą niemieckimi autostradami (polskimi zresztą także). Gdy widzisz kierowcę starającego się włączyć do ruchu z pasa rozbiegowego ZWASZE zrób mu miejsce. Oczywiście gdy upewnisz się, że nie zajedziesz nikomu drogi!
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ciekawy apel...

Postprzez Pajejek » poniedziałek 27 września 2010, 13:37

Oczywiście gdy upewnisz się, że nie zajedziesz nikomu drogi!
No właśnie, a co jeśli nie będzie możliwe "zrobienie mu miejsca"? Takie rutynowe działanie powinno się (jeśli tak jest) zmienić w Niemczech ponieważ będzie dochodzić do tego typu niebezpiecznych sytuacji z udziałem obcokrajowców, którzy nie znają tego "systemu". Mam nadzieję, że ten wypadek będzie przyczynkiem do bezpieczniejszej jazdy na autostradach, nie tylko niemieckich ale i u nas i wszędzie tam gdzie osiągane są duże prędkości.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Ciekawy apel...

Postprzez WojtekS » poniedziałek 27 września 2010, 13:40

Moim zdaniem "zawsze" to zbyt mocne twierdzenie. Oczywiście warto się starać faktycznie zjechać na lewy pas w takich miejscach, warto w nich nie wyprzedzać, żeby samochód jadący prawym pasem miał ewentualnie miejsce na unik, kiedy ktoś bezrefleksyjnie wjedzie mu pod koła z pasa rozbiegowego. Ale jednak to wjeżdżający ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa, więc jeśli nie mamy akurat możliwości, żeby bezboleśnie zmienić pas na lewy, to ten wjeżdżający na autostradę musi się do tego dostosować.

To tak jak z przepuszczaniem pieszych. Miło jest się zatrzymać i ich przepuścić. Ale jeśli za nami jedzie kolejka pojazdów i przepuszczając pieszych, jednocześnie wstrzymujemy jadące za nami samochody, to jest to fałszywa uprzejmość.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ciekawy apel...

Postprzez Cyberix » poniedziałek 27 września 2010, 13:50

WojtekS napisał(a):To tak jak z przepuszczaniem pieszych. Miło jest się zatrzymać i ich przepuścić. Ale jeśli za nami jedzie kolejka pojazdów i przepuszczając pieszych, jednocześnie wstrzymujemy jadące za nami samochody, to jest to fałszywa uprzejmość.
Z drugiej strony, gdyby za nami nikogo by nie było to po co się zatrzymywać i przepuszczać?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ciekawy apel...

Postprzez qwer0 » poniedziałek 27 września 2010, 13:52

Dlatego apeluję do rodaków, którzy jeżdżą niemieckimi autostradami (polskimi zresztą także). Gdy widzisz kierowcę starającego się włączyć do ruchu z pasa rozbiegowego ZWASZE zrób mu miejsce. Oczywiście gdy upewnisz się, że nie zajedziesz nikomu drogi!

Zawsze, to pewna osoba sika przez zapiety rozporek.

Jak dla mnie to troche glupie.

W ruchu drogowym mamy nieskonczona ilosc mozliwych sytuacji, dlatego pieprzenie, ze mam cos zrobic "zawsze", "zeby nie wiem co" itd to glupota.

Wystarczy jechac zgodnie z przepisami i w miare kulturalnie i wszystko bedzie ok.
Unikac zachowan wybitnie niekulturalnych - celowe uniemozliwienie/utrudnienie jazdy innym. I wszystko bedzie dobrze.

Na autostradach pas rozbiegowy jest na prawde dlugi, spokojnie dawalem rade rozbujac LDVa do jego maxymalnej predkosci 110km/h jeszcze na pasie rozbiegowym. Dlatego nie ma szans aby miec jakis problem z wpieprzeniem sie na autostrade.

Jesli chodzi o ten wypadek. No ewidentnie zawinil babsztyl z mercedesa i tyle.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Ciekawy apel...

Postprzez lith » poniedziałek 27 września 2010, 14:02

To czy ktoś zjedzie na lewy to tylko zależy od niego... jakoś wątpię, żeby celowo ktokolwiek walił w autobus, bo mu na lewy pas nie zjechał. Uważam, też, ze zmienianie pasa na ślepo- bo powinni ustąpić to skrajny debilizm i brak instynktu samozachowawczego. To tak jakbym bez patrzenia właził na przejścia, bo przecież kulturalny kierowca powinien mnie przepuścić... a takich przecież też się spotyka.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Ciekawy apel...

Postprzez qwer0 » wtorek 28 września 2010, 10:06

Kierowcą czerwonego mercedesa, który spowodował niedzielną katastrofę polskiego autokaru na autostradzie pod Berlinem, jest policjantka niemieckiej drogówki – donoszą berlińskie media.


I wsadzcie sobie apel gleboko...
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Ciekawy apel...

Postprzez Jarons » wtorek 28 września 2010, 13:54

W Niemczech jest taka zasada, że umożliwiasz wjazd komuś z pasa rozbiegowego jeżeli masz możliwość zmiany pasa. Sygnalizujesz to lewym kierunkowskazem, podobnie jak chcesz żeby jadący wolniej zjechał ci z drogi.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciekawy apel...

Postprzez maryann » czwartek 30 września 2010, 11:54

O ile pamietam relacje, to tam były trzy pasy na jezdni, a autokar jechał środkowym. To ile jeszcze ustąpić???
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Ciekawy apel...

Postprzez piotrekbdg » czwartek 30 września 2010, 13:19

O ile pamietam relacje, to tam były trzy pasy na jezdni, a autokar jechał środkowym. To ile jeszcze ustąpić???


Właśnie też to samo widziałem na jakiejś symulacji i jeśli tak właśnie ta sytuacja wyglądała to te wszystkie apele i inne pierdoły można o kant d...y rozbić. Mercedes zapierdzielał na tyle że go wyrzuciło jeszcze bardziej na zewnętrzną i przygrzał w autobus, a już co niektorzy dorabiają tu jakąś nową ideologię...
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Ciekawy apel...

Postprzez Jarons » czwartek 30 września 2010, 14:52

Symulacja:
http://www.tvn24.pl/0,11068,,,wypadek-p ... aport.html

Skoro wypadła na łuku, to znaczy że jechała za szybko i tylny napęd zrobił swoje.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciekawy apel...

Postprzez Cyberix » czwartek 30 września 2010, 16:15

Zatem apel autorki artykułu, odnoszący się do wypadku autokaru jest totalnie chybiony i robiony pod sensację w oderwaniu od rzeczywistości...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ciekawy apel...

Postprzez mk61 » piątek 08 października 2010, 22:11

To ja powiem trochę inaczej. Każdemu, kto pierwszy raz wjeżdża na autostradę, albo do Niemiec, radzę zapoznać się chociażby z polskim kodeksem drogowym. Poziom chamstwa, niedouczenia i zwykłej głupoty u polskich kierowców powoduje u mnie załamanie nerwowe i przerażającą lawinę słów niecenzuralnych. Później mówią, że jestem cham...

Odnosząc się do tego apelu... Wyjeżdżałem kiedyś ze stacji paliw przy drodze ekspresowej. Pas rozbiegowy pozwalał mi na rozpędzenie się do około 70-80km/h. W lusterku widziałem cały sznur pojazdów na prawym pasie i ani jednego na lewym. Pomimo prawidłowego sygnalizowania z mojej strony i osiągnięcia prędkości umożliwiającej "gładkie wpłynięcie" na pas żadna kur.. ani myślała zjechać na moment na lewy pas. Dzięki temu powstało zagrożenie w postaci zmniejszenia mojej prędkości i wjazdu na pas awaryjny oddzielony linią ciągłą.

No i podręcznikowy przykład polactwa i dziczy naszych rodaków za granicą. W Niemczech podobna sytuacja z wyjazdem. Krótki pas rozbiegowy, a niemal jego brak i Transit widzący mnie bardzo dokładnie. Mógł zjechać na lewy i wszyscy byliby szczęśliwi, a mógł zmusić mnie do zatrzymania i stworzenia zagrożenia w postaci ruszania z prędkości 0. Wybrał tą drugą opcję.

To jeszcze nic... Jako, że jechałem samochodem troszkę szybszym od tego Transita, za jakiś czas go dogoniłem i wyprzedziłem. Niewiele dalej zaczęło się zwężenie, strefa robót drogowych i ograniczenie do 80km/h. Wiadomo jednak, że polak (celowo z małej litery) sobie nakazywać nie da i pomimo mojej jazdy w okolicach 85-90km/h zaraz Transit mnie dogonił i siadł na moim tyle. Nie ma nic bardziej denerwującego od takiego cwaniactwa i bezmyślności. Bo co, gdybym musiał nagle zahamować? Pan pewnie nawet nie wie, że taka jazda na zderzaku w Niemczech jest surowo karana. Mam nadzieję, że doświadczy tego na własnym portfelu.


I jeszcze co do samego wypadku. Zdarza mi się jeździć na Schoenefeld (lotnisko) i czasami rzeczywiście bywa niebezpiecznie. Szczególnie, gdy ktoś jedzie sobie autostradą około 130km/h i przy zjeździe z niej widzi od razu ograniczenie do 40km/h. Radzę się do tego stosować, bo widziałem już tam przeróżne komedie w postaci nagłego hamowania, przyśpieszania a także poślizgów.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Ciekawy apel...

Postprzez qwer0 » sobota 09 października 2010, 09:22

Masz racje, zdarza sie w Polsce zobaczyc dzikie stato, ktore nie umie sie zachowac.

Ale co do jednego sie nie zgodzie.

Dzięki temu powstało zagrożenie w postaci zmniejszenia mojej prędkości i wjazdu na pas awaryjny oddzielony linią ciągłą.

Gdzie tu jest zagrozenie? I kto bezposrednio je spowodowal?? Jak na koncu bylaby barierka energochlonna, to wyprobowalbys jej skutecznosc, bo nikt Cie nie chcial wpuscic??

Pas wlaczeniowy nie sluzy do rozpedzenia sie do max ile mozemy, tylko na jazde z taka predkoscia, aby plynnie sobie wjechac. Jesli bedzie jechal tam pas aut, to trzeba bylo jechac nie 80, a 40km na godzine, aby sznurek spokojnie sobie przejechal i wbic za nimi. A nie rozpedzac sie na chama i liczyc, ze ktos wpusci. Umiesz liczyc - licz na siebie.
Raz trafisz na chama, ktory po prostu Cie nie wpusci, bo nie, a innym razem trafisz na akcje, gdzie naprawde, nie bedzie mial mozliwosci Cie wpuscic i co, wtedy tez chetnie przygrzejesz w barierke? Bo Tobie sie bedzie wydawalo, ze oni maja lewy pas pusty i powinni Cie wpuscic. A moze ktos po prostu w lusterku wylookal szybkiego jednoslada i dlatego nie zmienia pasa? Lub z jakiegokolwiek innego powodu.
Bardzo czesto wypadki sa powodowane przez tym nazbyt uprzejmych.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Ciekawy apel...

Postprzez mk61 » sobota 09 października 2010, 13:31

Nie zrozumiałeś.
Dlaczego powstało zagrożenie? bo wjechałem na ten pas, który nie jest przeznaczony do normalnego ruchu (z najróżniejszych pewnie powodów). Gdybym się zatrzymał, byłoby jeszcze gorzej, bo z zerowej prędkości musiałbym wjechać na pas drogi ekspresowej. A, że mój 15 letni Opel mistrzem przyspieszania nie jest, to już wszystko się kumuluje.
I fakt, ja stworzyłem te zagrożenie, ale co miałem zrobić? Jechać - źle, zatrzymać się - też niedobrze.
Jednym małym ruchem ktoś mógł zapobiec zagrożeniu. Gdyby widział chociaż dwa centymetry dalej, niż czubek własnego nosa.
I nie, że mi się wydawało, tylko na pewno był wolny. Gdyby było inaczej, to nie miałbym do nikogo pretensji i bym o tym nie pisał. A szybkiego jednoślada na pewno nie "wylookał" z jednego powodu. To była zima.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości