Kiedy ruszyć?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kiedy ruszyć?

Postprzez greg » piątek 17 września 2004, 11:10

Nie wiem czy dobrze to wytłumaczę, ale nie umiem dołączać rysunków (jeśli ktoś by tak miły był i powiedział jak to się czyni – wdzięczność wielka :)).
Jest skrzyżowanie, na którym droga z pierwszeństwem przejazdu przebiega w lewo. Ja stoję po przeciwnej stronie skrzyżowania, mam STOP i chcę jechać prosto. Czyli droga z pierwszeństwem przejazdu przecina mój tor jazdy. Jeżeli samochód jadący z naprzeciwka nie ma włączonego kierunkowskazu, czyli zamierza jechać prosto, czy mogę zacząć wjeżdżać na skrzyżowanie w momencie gdy pojazd jadący z naprzeciwka jeszcze skrzyżowania nie opuścił, powiedzmy znajduje się w jego połowie, albo na nie wjeżdża? Jak to wygląda wg Litery prawa? Chodzi o sytuację gdzie na skrzyżowaniu jest duże natężenie ruchu, na drodze z pierwszeństwem jest sznurek samochodów jadących w lewo z naprzeciwka i samochodzik jadący z naprzeciwka prosto w tym momencie daje mi możliwość wjazdu na skrzyżowanie.
Ogólnie: czy stojąc przed skrzyżowaniem na drodze podporządkowanej mogę wjechać na skrzyżowanie jeżeli samochód będący na drodze z pierwszeństwem przejazdu jeszcze go nie opuścił, a tory jazdy pojazdów nie tworzą kolizji??
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez ella » piątek 17 września 2004, 11:42

Chodzi o sytuację gdzie na skrzyżowaniu jest duże natężenie ruchu, na drodze z pierwszeństwem jest sznurek samochodów jadących w lewo z naprzeciwka i samochodzik jadący z naprzeciwka prosto w tym momencie daje mi możliwość wjazdu na skrzyżowanie.
Ogólnie: czy stojąc przed skrzyżowaniem na drodze podporządkowanej mogę wjechać na skrzyżowanie jeżeli samochód będący na drodze z pierwszeństwem przejazdu jeszcze go nie opuścił, a tory jazdy pojazdów nie tworzą kolizji??

Możesz wjechać na skrzyżowanie jezeli pojazd z naprzeciwka jedzie prosto bo przecież masz drogę wolną i polecisz dalej a nie utkniesz na nim. Jak będziesz czekał aż skrzyżowanie będzie zupełnie puste, może się zdażyć, że za Toba ustawi się sznureczek samochodów :wink:

Żeby wstawić rysunek, musisz mieć go na serwerze i wstawić adres w Img adres obrazka /Img
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » piątek 17 września 2004, 11:50

Ha, i tutaj łączą się dwa wątki. Ten z tym, co ostatnio Greg go zaczął o kierunkach.
Greg, w świetle prawa masz prawo wjechać na skrzyżowanie. A ten, co skręca w lewo nie włączywszy uprzednio kierunku (czyli tak jak Ciebie w OSK-u uczą! - o zgrozo...), gdybyście się nie daj Boże puknęli, jest jedynym winnym.
PS: Dodajmy, że jeżeli masz "stop", to musisz się przed wjechaniem na skrzyżowanie zatrzymać, no ale to chyba oczywiste. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez greg » piątek 17 września 2004, 14:40

[quote="scorpio44"]Ha, i tutaj łączą się dwa wątki. Ten z tym, co ostatnio Greg go zaczął o kierunkach.

No i koło się zamknęło, jak pięknie. Stąd właśnie bierze się mi ten cały mętlik w głowie, bo do tej pory wszystko było jasne i logiczne (na tyle oczywiście na ile pozwala ustawodawca, nic by się nie stało przecież jakby jeden minister z drugim panem tyz piknym siedli sobie razem i ze dwa dodatkowe paragrafy sklecili np. sygnalizacji na rondach itp. Paranoją jest wszak to, że na terenie jednego WORDu w oddalonych od siebie raptem o 60 km ośrodkach egzaminowania, egzaminy przeprowadzane są wg różnych kryteriów ocen).

Greg, w świetle prawa masz prawo wjechać na skrzyżowanie.

A który artykuł o tym traktuje? Czy też muszę to sobie wyknuć na podstawie jakiegoś ogólnikowego zapisu. Bo funkcjonuje coś takiego jak „pierwszeństwo przejazdu przez skrzyżowanie” czyli pierwszy przez skrzyżowanie przejeżdża ten co ma pierwszeństwo a drugi kto tego pierwszeństwa nie ma… czy nie?
Czy raczej tutaj znajduje zastosowanie zapis o ustąpieniu pierwszeństwa. Czyli we wcześniej przedstawionej sytuacji jeżeli ja jestem na STOPie , pomimo tego iż drugi pojazd jest na pierwszeństwie, a nasze tory jazdy nie tworzą kolizji (nie muszę nikomu nic ustępować) to możemy jechać sobie tak razem, jednocześnie po prostu i już? (oczywiście ja po uprzednim zatrzymaniu).
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez greg » piątek 17 września 2004, 14:47

Żeby wstawić rysunek, musisz mieć go na serwerze i wstawić adres w Img adres obrazka /Img[/quote]
A ha, nie mogę po prostu jak gdzie indziej(tzn. jak na innych serwisach) ze swojego komputera go wstawić...
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez ella » piątek 17 września 2004, 14:47

Czyli we wcześniej przedstawionej sytuacji jeżeli ja jestem na STOPie , pomimo tego iż drugi pojazd jest na pierwszeństwie, a nasze tory jazdy nie tworzą kolizji (nie muszę nikomu nic ustępować) to możemy jechać sobie tak razem, jednocześnie po prostu i już? (oczywiście ja po uprzednim zatrzymaniu).

Dokładnie. On jedzie prosto i ty jedziesz prosto więc jest wszystko OK.
A ha, nie mogę po prostu jak gdzie indziej(tzn. jak na innych serwisach) ze swojego komputera go wstawić...

Nie możesz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » piątek 17 września 2004, 17:25

Słuchaj Greg, nasz Kodeks jest mocno pokręcony, nie da się ukryć, ale nie szukaj na siłę nieścisłości tam, gdzie aqrat ich nie ma. Kodeks nie mówi o tym, kto który wjeżdża na skrzyżowanie, tylko kto komu ustępuje. Jeżeli tamten na pierwszeństwie nie przecina Twojego kierunku jazdy, to mu nie musisz ustępować i możecie sobie jechać jednocześnie. Zresztą gdyby było inaczej, to strach sobie wyobrazić, jak wtedy nasze ulice byłyby zakorkowane...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Sławek_18 » piątek 17 września 2004, 20:47

Wal z tym rysunkiem na mojego meila wstawie go.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mmeva » sobota 18 września 2004, 00:25

Greg, jeśli wasze tory jazdy sie nie przecinają oczywiście możesz ( po uprzednim upewnieniu się rzecz jasna). Ale w przypadku o którym mówisz nie jest to juz takie proste;
Greg napisał(a): Jest skrzyżowanie, na którym droga z pierwszeństwem przejazdu przebiega w lewo. Ja stoję po przeciwnej stronie skrzyżowania, mam STOP i chcę jechać prosto. Czyli droga z pierwszeństwem przejazdu przecina mój tor jazdy. Jeżeli samochód jadący z naprzeciwka nie ma włączonego kierunkowskazu, czyli zamierza jechać prosto,


bo absolwentow takich szkół jazdy jak Twoja na drogach jest NIESTETY sporo ( proponuję spleść 2 wątki; bo kręcą się wokół tego samego: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=2154 ).

Ja w takiej sytuacji wolę poczekać, bo często jest tak, że mimo niesygnalizowania ktoś skręca; a po co Ci kolizja? Zresztą nie wiem; czy uda Ci się udowodnic mu, że nie zamigał, a wtedy to on jest na drodze z pierwszeństwem i znając polskie realia paradoksalnie może wyjść na to, że to Twoja wina...


Gdy sytuacja na skrzyzowaniu jest klarowna możesz wyjechać mimo, że kierowca jadący drogą z pierwszenstwem jeszcze skrzyzowania nie opuscił; ale w takim przypadku radzilabym jednak uważać...
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez greg » sobota 18 września 2004, 01:00

Nie możesz[/quote]

Ale Ty Ella wylewna jesteś :)
cytatów jakośnie nie moę wstawiać.. może teraz się uda:)
Ciekawy ten portal powiedziawszy szczerze, szkoda, że niedawno tak się o nim dowiedziałem.
pozdrowienia[/img]
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez Sławek_18 » sobota 18 września 2004, 08:22

Jednak Ci sie nie udalo :D

Ewa, tak samo ja czekam jak wyjezdzam z osiedla a ktos "mroga", ze na nie wjezdza a tu nagle jedzie prosto. I co? Ewidentnie moja wina, i co teraz mysli ten z tylu co mnie obtrabil? Sygnal kierunkowy nie zwalnia Cie do calkowitego zaufania osobie mrogajacej :) Wim, wim, powinno to ulatwiac a nie utrodniac i w takim wypadku poco nam kierunkowskazy? Odpowiedz, NIE wiem :D Ale jednak trzeba uwazac na te kierunkowskazy.
Ja bym w Twoim przypadku jednak wyjechac i postapil tak jak Ty mowisz.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

nie jest źle!!!

Postprzez greg » sobota 18 września 2004, 09:47

Dlatego, przeglądając sobie ten temat i nie tylko ten temat na forum, pomimo tego, iż został ustalony sposób pokonania skrzyżowania spełniający normy prawne i tak większość jest w niepewności chcąc w ten sposób właśnie poruszać się po drogach. Oczywiście dobrze, bo oczywiście należy mieć ograniczone zaufanie do innych uczestników ruchu. Oczywiście, ale w tak np. elementarnych tematach nie powinno być żadnych kwestii spornych!!! Przecież od tego, że będziemy poruszali się po drogach wg. jednolitych zasad i kryteriów zależy bezpieczeństwo nasze i innych uczestników drogi. Dlatego kontynuując patetyczny ton wypowiedzi zgłaszam projekt by np. przynajmniej jeden z programów typu „gotowanie na ekranie” zmienić na np. „jeździmy bezpiecznie panowie i panie” , „Najpierw jedziemy na zakupy, później gotujemy zupy”, „Kuroń raz, prawko dwa”. Bo myślę, że kwestii niejasnych i wątpliwych w śród polskich użytkowników dróg jest stokroć więcej niż sam Makłowicz przepisów kulinarnych potrafi wymyślić. Przeprowadzono międzynarodowy test na prawo jazdy, wypadliśmy poniżej krytyki, Pan w WiNFORu podsumował, że nie jest źle. No ale jeżeli większość zacznie jeździć samochodem tylko w niedzielę to zamiast na 12.00, na mszę do kościoła na 18.00 dotrzemy. A jak już kler zacznie strajkować…
No, ale ważne że wszyscy są szczęśliwi, uśmiechnięci i nie ma co dramatyzować, że w jednym czy drugim OSK pan instruktor miłym głosem powie „ponieważ jedziemy teraz drogą z pierwszeństwem przejazdu w lewo, nie należy używać kierunkowskazów…”
A cytatów dalej nie umiem wstawiać… :D
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez greg » sobota 18 września 2004, 10:25

Sławek_18 napisał(a):Wal z tym rysunkiem na mojego meila wstawie go.


dięki za dobre chęci Sławek_18 ale jak widać wszyscy zrozumieli bez rysunku.
A że ten rys. i tak sam miałem sklecić to chyba daruję już sobie te twórcze poczynania.

No a nie wiem, chcę np. odpowiedzieć na twojego posta, jak teraz. I co powinienem zrobić. Zaznaczam sobie kawałek tekstu który chcę zacytować, klikam sobie cytuj, i tak cytuje mi całą treść. No to wybieram sobie ten kawałek który chcę, resztę wywalam. Odpisuję. Wysyłam. Czego w międzyczasie nie kliknąłem, żeby było dobrze???
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): czwartek 16 września 2004, 22:32

Postprzez Mmeva » sobota 18 września 2004, 11:17

Sławek_18 napisał(a):Ewa, tak samo ja czekam jak wyjezdzam z osiedla a ktos "mroga", ze na nie wjezdza a tu nagle jedzie prosto. I co? Ewidentnie moja wina, i co teraz mysli ten z tylu co mnie obtrabil? Sygnal kierunkowy nie zwalnia Cie do calkowitego zaufania osobie mrogajacej :) .


Masz rację, na kierunkowskazy zawsze trzeba uważać, ktoś może się zagapić i zapomnieć wyłączyć itp. W tym poscie miałam na mysli to, że w opisanym przez Grega przypadku prawdopodobieństwo, że dana osoba kierunkowskazów nie potrafi używać jest znacznie większe, bo jak widac niektórzy uczą jak uczą... więc trzeba bardziej uważać.
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez ella » sobota 18 września 2004, 11:18

Ale Ty Ella wylewna jesteś :)
cytatów jakośnie nie moę wstawiać.. może teraz się uda:)
Ciekawy ten portal powiedziawszy szczerze, szkoda, że niedawno tak się o nim dowiedziałem

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/faq.php
Tu masz wszystko o wstawianiu rysónków. Nie lubie przepisywac :wink:
Żeby wstawić cytat kliknij najpierw Quote póżniej wstaw skopiowany kawałek tekstu i kliknij jeszcze raz Quote
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 34 gości