Szybkość rozeznawania się w skrzyżowaniach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Szybkość rozeznawania się w skrzyżowaniach

Postprzez Pytajnik » czwartek 15 lipca 2010, 19:36

Witam, mam trochę dziwny problem związany ze skrzyżowaniami przynajmniej tak mi się wydaje. Zauważyłem że zorientowanie się w nowym skrzyżowaniu zajmuje mi trochę czasu. Gdy jadę samochodem i widzę skrzyżowanie którego nie znam to zanim sprawdzę czy są na nim zakazy, nakazy, na której części drogi mam się ustawić do wykonania manewru ( z jednokierunkowej w lewo skręca się z lewego pasa itd), jak idzie droga główna, jak podporządkowane, kogo mam przepuścić to schodzi mi jakieś 4 sekundy (jak nie dłużej) i to powoduje że muszę jechać z mniejszą prędkością żeby się połapać w tym wszystkim. Do tego taka jazda mnie męczy. Czy Wy też tak macie :?: :?: Może ja mam złą metodę że tak długo to trwa, a może to wcale nie jest długo :?: :?:
Prawko mam od kilku lat, ale jeżdżę drogami które znam. Rzadko kiedy mam potrzebę jechać do miasta, albo w trasę której nie znam.
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Postprzez ixi25 » czwartek 15 lipca 2010, 20:14

Normalny czas reakcji mieści się poniżej 1 sekundy. Skoro musisz zatrzymać się i stać 4 sekundy to z tobą jest zdecydowanie coś nie tak.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez Pytajnik » czwartek 15 lipca 2010, 20:24

ixi25 napisał(a):Normalny czas reakcji mieści się poniżej 1 sekundy. Skoro musisz zatrzymać się i stać 4 sekundy to z tobą jest zdecydowanie coś nie tak.


Nie zatrzymuje się na 4 sekundy tylko zmniejszam prędkość żeby dać sobie czas na rozeznanie się. Może polecisz mi jakąś metodę która będzie szybsza? Na co zwracać uwagę na skrzyżowaniu a na co nie ?
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Postprzez qwer0 » czwartek 15 lipca 2010, 20:24

Ja tak nie mam, ale Twoje zachowanie jak najbardziej popieram.

Zdecydowanie wole, zebys dotoczyl sie troszeczke wolniej do krzyzowki i przejechal prawidlowo, niz jak Ci idioci na co dzien, co mi blokuja pas do skretu w prawo z targowej w ruska w Lublinie, co to z prawego pasa w lewo kreca na jednokierunkowej, bo baranom sie nie chce zerknac na znaki. W 98% to kierujacy w autach z blachami podlubelskich wsi, chociaz i tym z LU sie zdarza.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Pytajnik » czwartek 15 lipca 2010, 20:29

Wolę to robić szybciej tylko nie wiem jak zejść do tej magicznej sekundy, a jeszcze lepiej poniżej. Do tego męczy mnie takie zastanawianie się nad skrzyżowaniami
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Postprzez ixi25 » czwartek 15 lipca 2010, 20:32

Pytajnik napisał(a):Nie zatrzymuje się na 4 sekundy tylko zmniejszam prędkość żeby dać sobie czas na rozeznanie się. Może polecisz mi jakąś metodę która będzie szybsza? Na co zwracać uwagę na skrzyżowaniu a na co nie ?

Skoro się nie zatrzymujesz to zmienia postać rzeczy. Każde skrzyżowanie jest inne i nie można dać jednoznacznej odpowiedzi, ile ma zająć rozeznanie. Może w sumie to być cztery sekundy jak i 10 (znaki informacyjne mogą stać zdecydowanie wcześniej).
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez Pytajnik » czwartek 15 lipca 2010, 20:38

Ale czasami z 50 km/h muszę zwolnić do 30km/h jak jest dużo skrzyżowań pod rząd. Ludzie się wkurzają że ruch spowalniam i do tego mnie to męczy. Może Ty tak nie masz bo (tak mi się wydaje) jeździsz zawodowo po całej UE.
To też jest wina inżynierii ruchu drogowego, która wprowadza coraz bardziej skomplikowane skrzyżowania, coraz więcej przepisów do KRD. Przez to jeździ się coraz trudniej, łatwiej się pomylić i pogubić w tym wszystkim i trzeba jeździć wolniej :(:evil: . To jest największy paradoks. Inżynierowie ruchu drogowego wprowadzają rozwiązania które niby mają poprawić przepustowość dróg i bezpieczeństwo a wychodzi coś odwrotnego :(. Wiecie że wypadki są głównie przez pomyłkę nie licząc brawury, alkoholu i dragów :?:

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Postprzez lith » czwartek 15 lipca 2010, 23:58

Ale przecież znaki widać z większej odległości niż 10m :) Może spróbuj patrzeć dalej przed maskę? Bo przecież zazwyczaj zanim dojedziesz do skrzyżowania to dobre kilka sekund najmniej musisz na nie popatrzeć, nawet jadąc 50, czy 70. Nie wiem... zazwyczaj tych znaków aż tak wiele nie ma. Jakis jeden ustalający pierwszeństwo, to tego może jakiś zakaz/nakaz skrętu, rozrysowane z którego pasa gdzie i chyba tyle.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Pytajnik » piątek 16 lipca 2010, 10:36

Mi ta jazda idzie najgorzej w miastach na skrzyżowaniach przez które pierwszy raz w życiu jadę. Powiem wam jak jak te skrzyżowania rozkminiam. Jak widzę skrzyżowanie, to patrzę sobie na kartkę, albo nawigację (która nie raz lubi wprowadzić w błąd i jej do końca nie wierzę ) w którą drogę mam skręcić. Potem sprawdzam po kolei czy nie ma znaków zakazu, czy nie ma znaków nakazu. Jeżeli nie ma to "zatwierdzam" wybraną drogę.Następnie przypominam sobie czy jadę jednokierunkową, czy są pasy na drodze przed skrzyżowaniem. Zajmuje odpowiedni pas, włączam kierunkowskaz. Sprawdzam na znakach jak przebiega droga główna, sprawdzam jak przebiega droga podporządkowana. W głowie układam sobie kogo przepuścić (np. droga główna idzie z przeciwka i po lewej, podporządkowana po prawej, ja też jestem na podporządkowanej, jadę prosto, więc puszczam wszystkich). Wykonuje manewr. Da radę to zrobić w 1 sekundę ?
Tak to u mnie wygląda i taka jazda jest męcząca, tym bardziej że to trzeba zrobić szybko. Jeszcze gorzej jak mam kilka skrzyżowań pod rząd. Wtedy kilka krotnie stosuję tą metodę. Co innego jak jadę przez skrzyżowania które znam. Wtedy nie ma problemu.Co o tym sądzicie ? Może zaproponujcie inną metodę o ile to możliwe ?

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Re: Szybkość rozeznawania się w skrzyżowaniach

Postprzez WojtekS » piątek 16 lipca 2010, 11:02

Pytajnik napisał(a):Witam, mam trochę dziwny problem związany ze skrzyżowaniami przynajmniej tak mi się wydaje. Zauważyłem że zorientowanie się w nowym skrzyżowaniu zajmuje mi trochę czasu. Gdy jadę samochodem i widzę skrzyżowanie którego nie znam to zanim sprawdzę czy są na nim zakazy, nakazy, na której części drogi mam się ustawić do wykonania manewru ( z jednokierunkowej w lewo skręca się z lewego pasa itd), jak idzie droga główna, jak podporządkowane, kogo mam przepuścić to schodzi mi jakieś 4 sekundy (jak nie dłużej) i to powoduje że muszę jechać z mniejszą prędkością żeby się połapać w tym wszystkim. Do tego taka jazda mnie męczy. Czy Wy też tak macie :?: :?: Może ja mam złą metodę że tak długo to trwa, a może to wcale nie jest długo :?: :?:


Najwyraźniej po prostu jedziesz za szybko. W niektórych miejscach, być może również takich, należy zwolnić.

Druga rzecz, o której wspomniał Lith - patrz dużo dalej przed siebie.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Szybkość rozeznawania się w skrzyżowaniach

Postprzez Pytajnik » piątek 16 lipca 2010, 11:13

Patrze dużo dalej przed siebie i nie przekraczam prędkości na nowych trasach. Może ja za bardzo jestem przyzwyczajony do tras które znam ?

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Postprzez ixi25 » piątek 16 lipca 2010, 12:02

Pytajnik napisał(a):Co innego jak jadę przez skrzyżowania które znam. Wtedy nie ma problemu.Co o tym sądzicie ? Może zaproponujcie inną metodę o ile to możliwe ?

A jak zostanie zmieniona organizacja ruchu na skrzyżowaniu. które znasz, też pojedziesz na pamięć?
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Re: Szybkość rozeznawania się w skrzyżowaniach

Postprzez WojtekS » piątek 16 lipca 2010, 12:15

Pytajnik napisał(a):Patrze dużo dalej przed siebie i nie przekraczam prędkości na nowych trasach. Może ja za bardzo jestem przyzwyczajony do tras które znam ?


Ja nie mówiłem o przekraczaniu prędkości. Prędkość można, i należy, różnicować poniżej ograniczenia, a nie powyżej. Ograniczenie to ograniczenie, a nie nakaz.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Pytajnik » sobota 17 lipca 2010, 09:46

ixi25 napisał(a):A jak zostanie zmieniona organizacja ruchu na skrzyżowaniu. które znasz, też pojedziesz na pamięć?


To będę miał problem. Ale jak 2 razy przejadę przez nowe skrzyżowanie to się go nauczę i za 3 razem przejadę je bez problemu. Powiedzcie co ja źle robię, albo czego nie robię że mi to tak wolno idzie ?
Pytajnik
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2010, 19:14

Postprzez athlon » sobota 17 lipca 2010, 11:12

Pytajnik napisał(a): To będę miał problem. Ale jak 2 razy przejadę przez nowe skrzyżowanie to się go nauczę i za 3 razem przejadę je bez problemu. Powiedzcie co ja źle robię, albo czego nie robię że mi to tak wolno idzie ?


Sam napisałeś co robisz źle. UCZYSZ się skrzyżowań na PAMIĘĆ, zamiast nauczyć się czytać oznaczenie przed skrzyżowaniami.

P.S.

To już teraz wiem skąd twoje kłopoty odnośnie "magicznego ronda" w UK
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości