długa trasa dla nowego kierowcy

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez disaster » wtorek 06 lipca 2010, 00:05

Ja tam osobiście najbardziej lubię jazdę nocną, ale jak ktoś jest raczej śpiochem to nie polecam, bo można zrobić krzywdę sobie i innym.
Na przykład trasa Łódź - Suwałki, przez Wawę w nocy jest bardzo szybka i przyjemna.

Generalnie uważam, że 500km w trasie dwujezdniówką, jest zdecydowanie bezpieczniejsze niż 50km po mieście.
A prawie dwa lata kilka razy w miesiącu kursowałem Łódź - Zakopane, Łódź - Kraków i na odwrót tak więc, samo w sobie to nic strasznego :)
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ixi25 » wtorek 06 lipca 2010, 00:21

Z tą nocą jest różnie.
Plusy są takie:
*mniejszy ruch na drogach
*brak upału
*brak oślepiającego słońca
*itp.
Minusy:
*pora spania (szczególnie między 2-3 w nocy)
*"mieszkańcy lasów"
*utrudniona pomoc w razie awarii
*mniej bezpiecznych parkingów
*itd.
Głównie zależy to od kierowcy. Czy woli jechać w dzień, czy w nocy.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez disaster » wtorek 06 lipca 2010, 00:33

Jeśli ktoś nigdy po ciemku nie jeździł to raczej odradzam, trzeba swój aparat postrzegania mocno przestawić.
No i przed wycieczką w nocy obowiązkowo porządnie ustawić światła, żeby nie okazało się, że lewe oświetla pnie po lewej, a prawe czubki sosen...
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ixi25 » wtorek 06 lipca 2010, 00:48

Światła i szyby. Bo w nocy szczególnie widać smugi i zabrudzenia.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez WojtekS » piątek 09 lipca 2010, 09:19

Rób przerwy co ok. 2-2,5 h, za każdym razem przynajmniej na 15 minut, a w miarę upływu czasu - coraz dłuższe.

Nie stawiaj sobie wyśrubowanych celów czasowych, przeciwnie - jedź tak, żeby nie być po presją i nie musieć się spieszyć.

loser napisał(a):Weź ze sobą paczkę gumy do żucia, żuj w trakcie jazdy.


Absolutnie nie żuj w trakcie jazdy, bo ryzykujesz, że w razie choćby drobnej stłuczki guma wpadnie Ci do tchawicy i się udusisz.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez lith » piątek 09 lipca 2010, 09:29

WojtekS napisał(a):Rób przerwy co ok. 2-2,5 h, za każdym razem przynajmniej na 15 minut, a w miarę upływu czasu - coraz dłuższe.

No bez przesady nie można komuś ustalić przerw co do minuty. Przerwy się robi jak się jest zmęczonym/chce sie tankować/chce się siku :P... nie ma czegoś takiego, ze przerwę należy najlepiej zrobić po 2h 15 min :) Jeden będzie robił przerwy co godzinę inny co 5h.

Absolutnie nie żuj w trakcie jazdy, bo ryzykujesz, że w razie choćby drobnej stłuczki guma wpadnie Ci do tchawicy i się udusisz.

w ten sposób to nic by nie ożnabyło robić, siedzimy ładnei obie rączki na kierze i pozycja gotowa non stop do przyjęcia na klate poduchy :D. Coś nie ciekawego może sie stać równie dobrze jak żujemy gumę, jak i jak cos jemy, pijemy.... ogólnie to uważam, że to już przesada takie rzeczy zakładać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez WojtekS » piątek 09 lipca 2010, 10:38

Jasne, że to kwestia punktu widzenia i poziomu ryzyka, które chcesz zaakceptować. Można w ogóle jeździć bez pasów, wyłączyć poduszki itd. Ale jeśli dopuszczasz, że możesz mieć wypadek, to przynajmniej ja robię rzeczy w granicach rozsądku, żeby się zabiezpieczyć przed ewentualnymi skutkami. Więc właśnie nie jem, nie żuję, nie trzymam luźnych przedmiotów wewnątrz samochodu, prowadzę ze zgiętymi rękami i nogami itp.

Co do przerw - to oczywiście ogólne zalecenie, ale na pewno działające. Skoro początkujący kierowca pyta, to jako wytyczna na początek jest moim zdaniem dobre.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez disaster » piątek 09 lipca 2010, 12:48

WojtekS napisał(a):Jasne, że to kwestia punktu widzenia i poziomu ryzyka, które chcesz zaakceptować. Można w ogóle jeździć bez pasów, wyłączyć poduszki itd. Ale jeśli dopuszczasz, że możesz mieć wypadek, to przynajmniej ja robię rzeczy w granicach rozsądku, żeby się zabiezpieczyć przed ewentualnymi skutkami. Więc właśnie nie jem, nie żuję, nie trzymam luźnych przedmiotów wewnątrz samochodu, prowadzę ze zgiętymi rękami i nogami itp.

Co do przerw - to oczywiście ogólne zalecenie, ale na pewno działające. Skoro początkujący kierowca pyta, to jako wytyczna na początek jest moim zdaniem dobre.


Nom, a najlepiej jeszcze lewą ręką trzymać odbezpieczoną gaśnicę coby można było zacząć gasić od razu w przypadku gdy po kolizji zaczniemy się palić...
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez piotrekbdg » piątek 09 lipca 2010, 12:58

Można w ogóle jeździć bez pasów, wyłączyć poduszki itd


Jazda bez pasów, a z gumą do żucia to jednak dla mnie różne kwestie. Idąc tym tropem nie można żuć gumy nigdy, bo możemy iść chodnikiem, potrąci nas rowerzysta i może nastąpić zachłyśnięcie...
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez lith » piątek 09 lipca 2010, 13:06

ja bym nie wychodził z domu na chodnik... chociaż podobno w domu najwięcej wypadków, więc już chyba lepiej gumę w samochodzie żuć :D
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez WojtekS » poniedziałek 12 lipca 2010, 13:22

no oczywiście że trochę przerysowuję. Ale wg mnie zalecanie komuś, żeby żuł gumę podczas jazdy to jednak nie jest dobry pomysł. OK, kwestia punktu widzenia.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 12 lipca 2010, 15:16

Ale wg mnie zalecanie komuś, żeby żuł gumę podczas jazdy to jednak nie jest dobry pomysł.


A według mnie zakazywanie jest jeszcze głupsze.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez WojtekS » poniedziałek 12 lipca 2010, 16:20

porozmawiaj z jakimś lekarzem pogotowia, który jeździ do wypadków drogowych i zapytaj go, czy jest takie głupie.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 12 lipca 2010, 16:25

To w takim razie guma do żucia powinna być wycofana ze sprzedaży i zdelegalizowana. Dobrze rozumiem? O to się mam zapytać tego lekarza?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez ixi25 » poniedziałek 12 lipca 2010, 16:38

Powiem tak: To jest prywatna sprawa danej osoby czy będzie żuła, piła, szamała itp. W razie zdarzenia drogowego to jest jej problem. A takie nakazy czy zakazy (absolutnie, nigdy,zawsze) są bezcelowe.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości