Kilka dobrych rad dla zdających praktykę

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Kilka dobrych rad dla zdających praktykę

Postprzez solsquare » sobota 19 czerwca 2010, 14:45

Garść mądrości ;) którymi podzielił się ze mną mój egzaminator (po oblaniu mnie :wink: ) - w ramach "o czym muszę pamiętać przy zdawaniu i jest dobrze widziane przez egzaminatorów":
1. hamować silnikiem - niby oczywiste, ale ponoć dużo zdających najpierw dusi sprzęgło, żeby samochód nie zgasł i wydłuża sobie drogę hamowania tym samym;
2. używać czwórki obowiązkowo! - zdarzają się tacy, co chcą "zajechać" samochód na trójce samej przez cały egzamin
3. wrzucić piątkę choć raz ("pokazać, że się umie") - oczywiście na drogach o podwyższonej prędkości
4. używać hamulca ręcznego - wg egzaminatora to świadczy o tym, że rzeczywiście umiemy obsługiwać samochód, od siebie dodam, że daje pewne poczucie bezpieczeństwa; niektórzy się obawiają, że przy im samochód zgaśnie albo coś - ale nawet jeśli, to chyba mniejsze zło, niż jakby bez ręcznego miał się stoczyć i szybciej od zdającego hamulec naciśnie egzaminator :wink:
5. wyraźnie markować spoglądanie w lusterka - trochę to dziwne, ale ponoć egzaminator może nie zauważyć że rzuciliśmy okiem na lusterko boczne przy zmianie pasa - lepiej ruszyć całą głową w stronę lusterka. żeby nie było wątpliwości :lol:
Więcej nie pamiętam, ale ponoć jest to obliczone na przekonanie egzaminatora, że radzimy sobie z techniczną stroną jazdy i panujemy nad samochodem, a tym samym, że on może się "zrelaksować" w fotelu obok ;) Im więcej tego typu plusów, tym większe prawdopodobieństwo, że ewentualny minus ujdzie na sucho :)
P.S. sprawdziłam w praktyce - nie wiem na ile to pomogło (może tylko poprawiło moją pewność jazdy), ale zdałam następnym razem bez błędów :D
solsquare
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 18 czerwca 2010, 20:25

Postprzez raistx81 » sobota 19 czerwca 2010, 15:03

a ja myslałem ze 3 to idealny bieg do jazdy po miescie :roll:
nie zdarzylo mi sie wrzucic 4 a gdzie tam 5 ... ale w rubryce dynamika jazdy mialem Pozytywa

p.s. przy jakiej predkosci wrzuca sie 4 ?
Ostatnio zmieniony sobota 19 czerwca 2010, 15:06 przez raistx81, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
raistx81
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek 07 czerwca 2010, 12:16
Lokalizacja: Katowice

Re: Kilka dobrych rad dla zdających praktykę

Postprzez szerszon » sobota 19 czerwca 2010, 15:05

solsquare napisał(a):2. używać czwórki obowiązkowo! - zdarzają się tacy, co chcą "zajechać" samochód na trójce samej przez cały egzamin
3. wrzucić piątkę choć raz ("pokazać, że się umie") - oczywiście na drogach o podwyższonej prędkości
Jak się to ma do dynamiki jazdy ? Jakoś nie wyobrazam sobie wrzucać czwórki ledwo po przekroczeniu 40km/h
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez solsquare » sobota 19 czerwca 2010, 15:10

Oczywiście to zależy od warunków na drodze i samochodu, ale na ogół na dłuższym prostym odcinku przy prędkości dochodzącej do 50 km/h przynajmniej w Renault Clio silnik już trochę się meczy, obroty są w okolicach 2,5 tys. i samochód prosi o wyższy bieg. No i instruktorzy oraz egzaminatorzy też proszą ;)
solsquare
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 18 czerwca 2010, 20:25

Postprzez ixi25 » sobota 19 czerwca 2010, 15:13

raistx81 napisał(a):...ale w rubryce dynamika jazdy mialem Pozytywa

p.s. przy jakiej predkosci wrzuca sie 4 ?


4 bieg w typowych pojazdach używanych do egzaminu to jest w przedziale 40-60(100/120) km/h. Ale to zależy od obrotów przeważnie przy 1,5 powinna być zmiana na niższy. Oczywiście przy przyśpieszaniu deptamy do dechy i ciągniemy silnik, a biorąc pod uwagę eco-driving, biegi należy zmienia dużo wcześniej lecz nie zawcześnie.
To na czym oblałeś?
Ostatnio zmieniony sobota 19 czerwca 2010, 15:36 przez ixi25, łącznie zmieniany 1 raz
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez raistx81 » sobota 19 czerwca 2010, 15:26

ixi25 napisał(a):To na czym oblałeś?

To troche zakręcone ... pełna relacje jeszcze zapostuje na odpowiednim forum ... ale miałem głupią sytuację ... Babka mi nagle z zakretu wyjechala i wjechała na mój pas i nie zdarzyłem zahamować ... zahamował egzaminator ( wpisił mi za to paragraf 4.2 brak reakcji kierujacego ... celem unikniecia kolizji / zasada ograniczonego zaufania ).Nie przerwał egzaminu ale wział mnie na skrzyżowanie gdzie było mało miejsca i kazał zawracać ... szpetnie to wyglądało więc żeby mieć miejsce zawracałem z prawego pasa i drugi raz z "pomiędzy" pasów ... par 8.5.3 dwukrotne niewykonanie zawracania na skrzyzowaniu( zajecie niewlasciwego pasa) ...
Wydaje mi się że gość doszedł do wniosku że jak da mi pozytywa to zrobi mi krzywde ze wzgledu na ta pierwsza sytuacje i wzioł mnie na skrzyzowanie gdzie zawracanie - mimo iz teoretycznie mozliwe - praktycznie juz mniej.
Jak bede miec wiecej czasu napisze obszerna relacje wraz ze skanem / zdj arkuszu przebiegu egzaminu praktycznego i zdjeciami satelitarnym z zumi ( trasa etc )
Obrazek
raistx81
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek 07 czerwca 2010, 12:16
Lokalizacja: Katowice

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 16:36

Kilka tych punktów uważam za trochę kontrowersyjne:

1. hamować silnikiem - niby oczywiste, ale ponoć dużo zdających najpierw dusi sprzęgło, żeby samochód nie zgasł i wydłuża sobie drogę hamowania tym samym;


Fajnie, ale prędkości egzaminacyjne są tak mizerne, że jak nie wcisnę sprzęgła nie raz razem z hamulcem to zaduszę silnik, a to jest w tej sytuacji priorytet. Mam 50, 60 na liczniku to spoko, zgadzam się. Ale z 30? Tu o zgaśnięcie nie trudno, a z tym wydłużaniem drogi hamowania to nie przesadzaj. Rozpędź samochód do 35 km i raz zahamuj po swojemu, a raz ze sprzęgłem i zobacz ile metrów zaoszczędziłeś.


wrzucić piątkę choć raz ("pokazać, że się umie") - oczywiście na drogach o podwyższonej prędkości


A jak ocenię że nie ma sposobności to co? Zatrzymać się na światłach i na postoju pokazać że umię lewarek na pozycję piątki przecianąć? Jedziesz normalnie i zmieniasz biegi tak by jazda była płynna i w miarę dynamiczna. Jest możliwość dajesz 5, nie ma to trudno. Ale nic na siłę. Poza tym to spore uogólnienie, samochody egzaminacyjne mają różne skrzynie biegów.


używać hamulca ręcznego - wg egzaminatora to świadczy o tym, że rzeczywiście umiemy obsługiwać samochód, od siebie dodam, że daje pewne poczucie bezpieczeństwa; niektórzy się obawiają, że przy im samochód zgaśnie albo coś - ale nawet jeśli, to chyba mniejsze zło, niż jakby bez ręcznego miał się stoczyć i szybciej od zdającego hamulec naciśnie egzaminator


Zapytam po raz 4 na tym forum: a jak zamiast ręcznego na mieście będe ruszał z pedałów to pokażę egzaminatorowi, że nie umiem obsługiwać mechanizmów pojazdu?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez endi » sobota 19 czerwca 2010, 19:36

Sądzę, że używanie 4 biegu "obowiązkowo" to lekka przesada. Prędkości osiągane na egzaminie dochodzą góra do 50 km/h i używanie wyższych biegów wydaje się zbyteczne. Ja osobiście przejechałem cały egzamin góra na trójce i było bardzo dobrze, oczywiście jeżeli jest mozliwość jechania 70 lub wyższą prędkościa to jak najbardziej należy wrzucić czwórkę. A co do hamulca ręcznego i lusterek to jak najbardziej można smiało te elementy stosować, wówczas egzaminator widzi, że mamy wszystko pod kontrolą, wiemy po co są te wszystkie urządzenia itd. :D
endi
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 19:24

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 19:49

A co do hamulca ręcznego i lusterek to jak najbardziej można smiało te elementy stosować, wówczas egzaminator widzi, że mamy wszystko pod kontrolą, wiemy po co są te wszystkie urządzenia itd.


No ale na górce na placyku widzi doskonale że hamulec ręczny mamy opanowany, więc chyba nie ma różnicy czy na mieście będizemy ruszać z ręcznego czy z pedałów. A tu ciągle czytam że jak skorzystam z ręcznego to zaimponuje egzaminatorowi, dostanę plusa, loda gratis i inne bonusy...to nie są dobre rady to głupota.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez cman » sobota 19 czerwca 2010, 19:57

piotrekbdg napisał(a):...loda gratis...

To bardziej od egzaminatorki ;P.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 20:04

No od egzaminatorki zdecydowanie lepiej, ale jak to widzą zwolennicy jedynego słusznego hamulca recznego to już nie wiem :P
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Kilka dobrych rad dla zdających praktykę

Postprzez ixi25 » sobota 19 czerwca 2010, 20:06

solsquare napisał(a):.... wydłuża sobie drogę hamowania tym samym;


Totalnie denne i nietrafione uzasadnienie.

solsquare napisał(a):3. wrzucić piątkę choć raz ("pokazać, że się umie") - oczywiście na drogach o podwyższonej prędkości

Bzdura, co należy pokazać, że sie potrafi "wrzucić" czy może używać "biegu". Nie ma znaczenia czy potrafi się przekładać lewarek, ale ważne jest by odpowiednio dopierać przełożenia. Bo jeśli potrafimy "wrzucać" pozostałe biegi, to znamy układ "lewarka skrzyni", a zatem położenie piątki również.
Ostatnio zmieniony sobota 19 czerwca 2010, 20:12 przez ixi25, łącznie zmieniany 1 raz
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez piotrekbdg » sobota 19 czerwca 2010, 20:12

Dokładnie tak samo uważam, wrzucanie piątki to nie ejst umiejętność zarezerwowana dla wybranych żeby się nią chwalić w towarzystwie. Jak tak dalej pójdzie to się dowiemy jeszcze że:

a) trzeba otworzyć bagażnik podczas jazdy żeby pokazać że się umie
b) użyć spryskiwaczy i wycieraczek bez względu na pogodę, tak dla splendoru
c) otworzyć wlew paliwa; jeszcze egzaminator pomyśli sobie że nie umiemy tankować!
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Borys68 » sobota 19 czerwca 2010, 21:34

Ahoj!
Mnie też w ramach przygotowań do egzaminu uczono, abym wyraźnie - skrętem szyii - zaznaczał, że patrzę na boki.
Bo egzamin to po części teatrzyk ... :)
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Postprzez Bolcia » sobota 19 czerwca 2010, 23:10

To racja z teatrzykiem. Ale bez przesady.

Ja na egzaminie nie używałam 4. Połowa mojego egzaminu była w strefie 30, druga połowa w takich miejscach gdzie spokojnie 3 wystarczała.

Hamowanie silnikiem - jeśli nie masz za dużych umiejętności to lepiej tego nie stosować. Jeśli przy zbyt dużej prędkości zredukujesz to autko zacznie wyć i szarpnie. Hamowanie silnikiem moze być przydatne przed zakrętem ale nigdy do zatrzymania np. na światłach. W takich sytuacjach już lepiej podjechać na luzie hamując (oczywiście przy dobrej i suchej nawierzchni).

Wrzucanie 5. Bez sensu. Przy prędkości 50 km/h to egzaminator uzna, że nie umiesz prawidłowo korzystać z mechanizmów pojazdu.

Jedyna racja z hamulcem ręcznym. Ale też wiedzieć trzeba kiedy. Stojąc na płaskim gdy samochód się nie stacza - po co korzystać z jakiegokolwiek hamulca? W tej sytuacji tylko możesz oślepić następnego w kolejce hamując nożnym (szczególnie gdy jest ciemno). Ręczny to też niepotrzebny - zwykle wpływa (negatywnie) na płynność ruszania sprzed świateł.
Staczasz się do przodu - tu ręczny praktycznie na nic. Można się wspomóc ale on zwykle nie załatwi sprawy całkowicie. Jak jesteś zmęczony to przydatny ale nożnego i tak trzeba użyć.
Jak staczasz do tyłu - wtedy ręczny! Nie każdy z niego korzysta (ujma na honorze?), ale warto!
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości