O tym chcemy deliberować, że prawo nie jest takie logiczne jak byś tego chciał i należy trzymać się przepisu, jeśli taki istnieje, Cyberix. Przepisy ogólne dotyczace znaków ostrzegawczych mówią:
§ 3. 1. Znaki ostrzegawcze uprzedzają o miejscach na drodze, w których występuje lub może występować niebezpieczeństwo, oraz zobowiązują uczestników ruchu do zachowania szczególnej ostrożności.
2. Odległość znaku ostrzegawczego od miejsca niebezpiecznego wynosi od 150 m do 300 m na drogach, na których dopuszczalna prędkość pojazdów przekracza 60 km/h, a do 100 m na pozostałych drogach.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się do znaku A-7, który umieszcza się w odległości do 50 m od skrzyżowania na drogach, na których dopuszczalna prędkość pojazdów przekracza 60 km/h, oraz do 25 m od skrzyżowania na pozostałych drogach, z zastrzeżeniem § 5 ust. 5.
4. Umieszczona pod znakiem ostrzegawczym tabliczka T-1 wskazuje odległość znaku od miejsca niebezpiecznego.
5. Umieszczona pod znakiem ostrzegawczym tabliczka T-2 wskazuje długość odcinka drogi, na którym powtarza się lub występuje niebezpieczeństwo, jeżeli długość odcinka przekracza 500 m; umieszczona pod znakiem ostrzegawczym tabliczka T-3 oznacza koniec takiego odcinka.
Nie mówią niczego więcej. Przepis dotyczący twojego przykładowego znaku mówi:
§ 9. Znaki:
1) A-18a "zwierzęta gospodarskie",
2) A-18b "zwierzęta dzikie"
ostrzegają o możliwości napotkania na drodze zwierząt.
Również nie określa niczego więcej (nawet nie ma określenia "zwierzęta leśne").
Skąd zatem wytrzasnąłeś, że znak ostrzegawczy obowiązuje przez 500m? Czy znak ostrzegający o niebezpiecznym zakręcie też ma "obszar", czyli zakręt musi byc odcinkiem 500m? Przepisy naprawdę mówią tylko tyle, ile mówią i nic więcej. Cała reszta to "logiczne" wymysły, które z reguły nie są dokładnie przemyślane.