Kto ma pierwszeństwo?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez lith » niedziela 23 maja 2010, 13:16

Bo obowiązują tylko na najbliższej jezdni przed którą są umieszczone (o A-7 mi chodzi)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez cman » niedziela 23 maja 2010, 13:18

Jeżeli są umieszczone w obrębie skrzyżowania.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mk61 » niedziela 23 maja 2010, 13:32

lith napisał(a):Bo obowiązują tylko na najbliższej jezdni przed którą są umieszczone (o A-7 mi chodzi)

A to skąd wytrzasnąłeś?
Znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" (rys. 2.2.8.1) umieszcza się na drodze podporządkowanej przed skrzyżowaniem z drogą z pierwszeństwem.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez lith » niedziela 23 maja 2010, 13:33

Z tego co widać na satelicie to na tym jak najbardziej są -może jakby się uparł to z 0,5m przed chodnikiem.
Czyli, ze jakby był między chodnikiem, a jezdnią to musiałby byc powtarzany, a jak jest przed samym chodnikiem to już obowiązywać może na całości?

@mk61
Teraz nie pamiętam gdzie to widziałem, ale na pewno jest. Z resztą na większych skrzyżowaniach bardzo często jest w ten sposób rozwiązane, że przed każda jezdnia sa A-7 porozstawiane, żeby nie było wątpliwości. Tyle, że na nich zazwyczaj sygnalizacja działa i się tego na co dzień nie widzi.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » niedziela 23 maja 2010, 14:51

lith napisał(a):ej, tak coś mi przyszło do głowy. Przed tą druga jezdnią (tam gdzie stoi B) znaki ustąp muszą być zawsze powtarzanie, nie? Jeżeli tam jest takie wielkie pole wyłączone z ruchu to gidze te znaki stoją?
Zauważyłeś linię zatrzymania złozoną z trójkątów ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez lith » niedziela 23 maja 2010, 16:02

Oczywiście, że widziałem. Dlatego jestem ciekawy, czy tam nie ma tego drugiego znaku w ogóle, czy jest gdzieś daleko z boku. Niby tam jakiś słupek stoi, ale nie widać już dokładanie co to.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » niedziela 23 maja 2010, 16:03

lith napisał(a):Czyli, ze jakby był między chodnikiem, a jezdnią to musiałby byc powtarzany, a jak jest przed samym chodnikiem to już obowiązywać może na całości?

Jeśli ten punkt byłby w obrębie skrzyżowania, to tak. Chociaż tak stojący znak, osobiście uznałbym raczej za efekt niekompetencji drogowców, niż efekt świadomego użycia tego przepisu.

szerszon napisał(a):Zauważyłeś linię zatrzymania złozoną z trójkątów ?

Czyli świadczy ona o istnieniu tam znaku A-7? Jak dla mnie, równie dobrze może być ona związana ze znakiem stojącym przed skrzyżowaniem.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez lith » niedziela 23 maja 2010, 16:11

Jako, ze chodnik już raczej byłby elementem drogi to znak byłby w obrębie skrzyżowania.

Ok, teraz postaram się zwrócić szczególną uwagę na to gdzie stawiają te znaki... ewentualnie jak mi się coś zgadzać nie będzie to wrócę do tematu :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » niedziela 23 maja 2010, 16:22

bac napisał(a):Czyli świadczy ona o istnieniu tam znaku A-7? Jak dla mnie, równie dobrze może być ona związana ze znakiem stojącym przed skrzyżowaniem.
Grunt,że wiadomo o co chodzi.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez bac » niedziela 23 maja 2010, 16:58

lith napisał(a):Jako, ze chodnik już raczej byłby elementem drogi to znak byłby w obrębie skrzyżowania.

A jeśli droga pionowa będzie się składać tylko z jezdni?
Nie chce mi się rysować, ale wyobraź to sobie: ładne, prostopadłe skrzyżowanie. Droga pozioma: jezdnia z chodnikiem, droga pionowa - sama jezdnia.

szerszon napisał(a):Grunt,że wiadomo o co chodzi.

Nie wiem do czego zmierzasz, ale gdyby była linia bez znaku, nie byłoby wiadomo o co chodzi.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez lith » niedziela 23 maja 2010, 17:16

Nie wiem, ja myślałem, że do drogi zalicza sie tez cała infrastruktura tam bedąca: tzn. znaki, słupki kilometrażowe. I droga to jest ogólnie z góry wyznaczony pas terenu na którym to wszystko jest pobudowane. nie przyszło mi do głowy, że znaki będące wzdłuż drogi mogą znajdować się poza nią.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez bac » niedziela 23 maja 2010, 17:45

Nie twierdzę, że wtedy znak nie będzie stał przy drodze, tylko że nie będzie stał w obrębie skrzyżowania.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez szerszon » niedziela 23 maja 2010, 19:56

bac napisał(a):
szerszon napisał(a):Grunt,że wiadomo o co chodzi.

Nie wiem do czego zmierzasz, ale gdyby była linia bez znaku, nie byłoby wiadomo o co chodzi.
A o to,ze sytuacja na drodze moze być zbyt dynamiczna ,abym szukał wszystkich znaków na niebie i ziemi :D i widząc taką linię zatrzymania zatrzymałbym się i przepuścił jeśli byłoby co przepuszczać.Odnoszę się do konkretnej sytuacji na drodze ,a nie do teoretycznych dywagacji bo po prostu nie ma na to czasu.Czy widząc taką linię,a nie widząc znaku A-7 pojedziesz bez zastanowienia,czy pomyślisz,że coś jest nie tak,że mogłes nie zauważyć znaku,ewentualnie ,że ktoś go gwizdnął ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez bac » poniedziałek 24 maja 2010, 02:05

Czy widząc taką linię,a nie widząc znaku A-7 pojedziesz bez zastanowienia,czy pomyślisz,że coś jest nie tak,że mogłes nie zauważyć znaku,ewentualnie ,że ktoś go gwizdnął ?

To zależy. Jeśli akurat mam coś do zrobienia z lewej strony...
A tak na serio, to po prostu nie znoszę podejścia "jest źle oznakowane, ale wiadomo o co chodzi", bo skutkuje ono tym, że mamy na drogach masę znaków drogowych tylko poustawianych nie tam, gdzie potrzeba i nie tak, jak potrzeba. Na parkingu pod CH Zakopianka w Krakowie wierny wyznawca zasady "wiadomo o co chodzi" pobił wszelkie rekordy, bo znaki D-1 występują z natężeniem godnym lepszej sprawy, ale A-7 nie ma ani jednego (linii warunkowego zatrzymania zresztą też nie ma).
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 maja 2010, 07:18

bac napisał(a):... to po prostu nie znoszę podejścia "jest źle oznakowane, ale wiadomo o co chodzi", bo skutkuje ono tym, że mamy na drogach masę znaków drogowych tylko poustawianych nie tam, gdzie potrzeba i nie tak, jak potrzeba....
Albo sie przyzwyczaić,albo przeprowadzic do innego kraju,albo z uporem maniaka zgłaszac absurdy do własciwych urzedów.Choc w tym konkretnym przypadku naprawde nie widzę problemu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości