przez sylurek » czwartek 02 września 2004, 08:26
Jeśli macie ochotę podzielić się swoim doświadczeniem, opisać wrażenia, wyładować emocje — to zróbcie to właśnie tutaj!
Można się pochwalić po zdanym egzaminie albo wypłakać po niezdanym. Relacje i uwagi mile widziane :)
-----------------------------------
Lepiej pozno niz...pozniej
Wreszcie zdecydowalam sie cos napisac, jak juz emocje opadly(zdalam 21.08.04 za pierwszym podejsciem :D).
Chcialam Wam wszystkim bardzo podziekowac za cenne rady, dzieki ktorym uniknelam choc kilku niepotrzebnych bledow(oj, na poczatku bylo ich niemalo :lol: )
Pomogliscie mi rowniez, kiedy mialam tzw. dola jazdowego, czyli przechodzilam wtorny analfabetyzm przed egzaminem- wizyta na stronce poprawiala mi humor, jak to fajnie wiedziec, ze nie tylko ja mialam chwile zwatpienia :)i ze nie warto sie az tak tym przejmowac
Teraz czekam na upragniony plasticzek, zeby wreszcie moc docierac swiezo wymienione klocki hamulcowe w "moim" Poldku, oj bedzie
wesolo :wink:
No ale wracajac do tematu Egzamin:bylo... super!(wiem, wiem, latwo mi teraz mowic :wink: )
Zdawalam na Od(b)lewniczej no i oczywiscie najgorsze bylo to czekanie,az mnie komputer wylosuje(2 godziny!!!). Jak juz usiadlam za kolkiem, to zrobilam sie calkiem spokojna.Manewry poszly szybko(prostop. przodem i gorka).Potem miasto.Trafil mi sie egzaminator- czlowiek, niesamowite, nie? :wink: Ale za to strasznie gadatliwy, chcial mnie chyba zagadac na smierc :)
To bylo obliczone na zmeczenie przeciwnika :wink: , bo usilowal przemycic cos w stylu:po co sie pani zatrzymuje, przeciez akurat jest pusto?(na warunkowej w prawo), mozemy wyprzedzic tego maluszka?(podwojna ciagla i zaraz skrzyzowanie), niech pani przycisnie(ograniczenie do 40)
Tak sie rozgadal, ze musialam sie pytac, gdzie jedziemy :shock: , zeby sie ustawic na odpowiednim pasie, na co moj egzaminator:och przepraszam, w lewo...no i robilam slalom, zeby zdazyc przed ciagla :D , dobrze, ze byl maly ruch :wink:
Trasy dokladnie opisywac nie bede, chyba, ze komus to bedzie potrzebne.
Skupiona bylam za dwoch, bo sie balam, zeby egzaminator zajety gadaniem(ja raczej tez wody w usta nie nabralam :wink: ) bez potrzeby mi nie interweniowal, ot tak na wszelki wypadek. Wiec z gory mu wszystko mowilam, co zamierzam zrobic i dlaczego i ze widze, ze za mna pruje merc 140km/h, wiec na pewno poczekam z ta zmiana pasa :wink: .Strategia byla dobra.
Najzabawniejszy mialam koniec egzaminu. egzaminator kazal mi sie zatrzymac w luku tak, zeby nastepna osoba miala idealne ustawienie. ja sie napracowalam, a tu...uuups- ktos wlasnie na tym luku zdaje egzamin, tylko na drugim koncu :lol: .
Moj egzaminator po prostu tego nie zauwazyl(jak byscie zobaczyli mine tego drugiego egzaminatora :evil: ), a ja bylam zbyt zajeta odmierzaniem tych 40 cm.Wiec objechalam sobie plac i ustawilam sie w innym stanowisku.
Koledzy mysleli, ze podchodze drugi raz do manewrow :D :D
No i uslyszalam upragnione:poradzi sobie pani, egzamin zaliczam, gratuluje :D :D :D .Ja sie wolalam upewnic, czy dobrze uslyszalam, wiec pytam:czyli za 2 tygodnie moge odebrac dokument w Urz. Kom.?A egzaminator:nie....(Boze, zmienil zdanie!!! :cry: )....za 3-4 tygodnie- spojrzal na mnie i sie zaczal smiac! Poczucie humoru to on mial iscie karawaniarskie :wink:, oj tak :D Teraz to mi wesolo, ale wtedy malo nie osiwialam!
Zdalam, bo nie "szalalam" na miescie(o co mnie bardzo prosil moj instruktor :D ) i bylam pewna siebie, nie dalam sie zwariowac :wink: Wiem, zes tres potrafi byc wredny :D ale grunt, to pozytywne myslenie- przeciez potrafisz jezdzic i na pewno sobie poradzisz!
Chociaz egzamin mialam jakies 10 dni temu, juz z sentymentem patrze na miescie na "elki" i zaluje, ze nie zdecydowalam sie od razu robic kursu na motocykl. Teraz to juz chyba poczekam do wiosny...
Zycze wszystkim zdajacym po raz pierwszy i po raz -enty :wink:
powodzenia, uszy do gory, bedzie dobrze!
Najwazniejsze, to miec z jazdy frajde(tak przekonywal moj instruktor), nikt wam tego nie odbierze!A niemily, "chamski" egzaminator?Potraktujcie go jak epizod albo...podlozcie mu jeza na fotel :wink:
Pozdrowionka!
Sylurek:)))
21.08.04-piersze podejście:zaliczone:)))