Ale dobrze, że dotyczy :)
Jeżeli coś mieli by wyłączać to np. na wielopasmowych na terenie zabudowanym.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez lith » środa 05 maja 2010, 15:31
przez Cyberix » środa 05 maja 2010, 15:33
przez lith » środa 05 maja 2010, 15:58
przez barbra » środa 05 maja 2010, 16:18
lith napisał(a):No w sumie tak... tylko czy można przyspieszyć będąc wyprzedzanym?
PoRD napisał:
Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości.
@bac
dotyczy tak samo obu, nieformalnych odmian wyprzedzania.
W "wersji niebezpiecznej", w której manewr odbywa się pasem "pod prąd" ma on krytyczne znaczenie i chyba nie trzeba nic dodawać.
W "wersji bezpiecznej" nie jest aż tak krytyczny, ale jest uzasadniony, bo dzięki stosowaniu się do niego, wyprzedzający może szybciej wrócić na prawy pas, na czym zyskuje porządek, płynność, a więc i bezpieczeństwo ruchu.
przez lith » środa 05 maja 2010, 16:48
przez barbra » środa 05 maja 2010, 17:00
przez bac » środa 05 maja 2010, 17:28
lith napisał(a):Ale w momencie gdy przyspieszę to już ja jestem wyprzedzający
przez sankila » czwartek 06 maja 2010, 04:25
przez Khay » czwartek 06 maja 2010, 08:19
przez barbra » czwartek 06 maja 2010, 08:43
Raczej trudno sobie wyobrazić dwóch kierowców, na sąsiednich pasach, którzy - zamiast pilnować trasy - obserwują nawzajem swoje samochody, zastanawiając się, który wyprzedza a który jest wyprzedzany. Nie trzeba proroka, żeby przewidzieć, czym by się to skończyło - Formuła 1 to byłaby kaszka z mleczkiem, przy tych wyścigach.
przez Cyberix » czwartek 06 maja 2010, 08:49
przez barbra » czwartek 06 maja 2010, 08:57
przez lith » czwartek 06 maja 2010, 12:58
To samo dotyczy kierowców na wielopasmowych drogach - wyprzedzają i są wyprzedzani, ale żaden z nich nie wykonuje manewru wyprzedzania; ich tory jazdy nie przecinają się, jadą niezależnie - więc nie ma potrzeby, żeby stosowali się do przepisów, które w ich przypadku nie tylko nie pomagają, a wręcz szkodzą.
przez scorpio44 » czwartek 06 maja 2010, 14:55
Cyberix napisał(a):Ależ nie wszystkie te manewry są dozwolone! (mowa o tych moich rysunkach).
przez barbra » czwartek 06 maja 2010, 16:11
scorpio44 napisał(a):Cyberix napisał(a):Ależ nie wszystkie te manewry są dozwolone! (mowa o tych moich rysunkach).
No chyba tylko jeden jest niedozwolony? (sytuacja 4 wersja 2)
Wiele osób nurtuje pytanie - czy dopuszczalne jest wyprzedzanie na autostradzie z prawej strony?
Ustawa prawo o ruchu drogowym w art. 2 pkt 3 w definicji autostrady (droga dwujezdniowa), nie precyzuje wprost poszczególnych jezdni jako jednokierunkowe, jednak art. 4 ust. 6 pkt a ustawy o drogach publicznych z 21.03.1985 Dz.U. nr 71 poz. 838, definiuje autostradę jako drogę, która powinna być wyposażona przynajmniej w dwie rozdzielone jezdnie jednokierunkowe. Z analizy literalnej wynika, że dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku autostrady z wyznaczonymi pasami ruchu. Biorąc jednak pod uwagę bezpieczeństwo własne i innych użytkowników autostrady wykonując taki manewr przy dopuszczalnej prędkości 130 km/h, należy rozważyć, czy warto stwarzać takie zagrożenie.