
Ps. Nie rysowałem pozostałych znaków, sytuacja jest jasna.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 12:01
przez sjakubowski » piątek 30 kwietnia 2010, 12:06
przez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 12:15
przez sjakubowski » piątek 30 kwietnia 2010, 12:17
Nie martw się - jeszcze nie raz będziesz mieć okazję na tym forum ten sam temat podejmować... :-)Cyberix napisał(a):@sjakubowski, popsułeś zabawę :( pytanie było do cmana, kg1956 bo pojawiła się ciekawa teoria odnośnie pokonywania takiego skrzyżowania.
Wybacz...Cyberix napisał(a):Ps. poprawiłem nazewnictwo bo widzę, że przeszkadzało.
przez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 12:20
Poczekam jeszcze na komentarze cmana i kg1956. :wink:sjakubowski napisał(a):Nie martw się - jeszcze nie raz będziesz mieć okazję na tym forum ten sam temat podejmować... :-)
przez cman » piątek 30 kwietnia 2010, 12:22
kg1956 napisał(a):Bingo!
Cyberix napisał(a):Poczekam jeszcze na komentarze cmana i kg1956. :wink:
przez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 12:24
cman napisał(a):Mój komentarz jest taki sam, jak sjakubowskiego. Zresztą już właśnie na forum dostateczną ilość razy ten temat był poruszany.
przez kg1956 » piątek 30 kwietnia 2010, 13:46
przez cman » piątek 30 kwietnia 2010, 14:29
cman napisał(a):...czy dobrze rozumiem, że jesteś także wyznawcą teorii niesygnalizowania zmiany kierunku jazdy, jadąc po drodze z pierwszeństwem i sygnalizowania jazdy prosto, opuszczając drogę z pierwszeństwem?
kg1956 napisał(a):Bingo!
przez kg1956 » piątek 30 kwietnia 2010, 14:33
przez cman » piątek 30 kwietnia 2010, 14:53
przez Cyberix » piątek 30 kwietnia 2010, 15:01
cman napisał(a):(czyli to co zostało później narysowane).
przez kg1956 » piątek 30 kwietnia 2010, 15:24
przez sjakubowski » piątek 30 kwietnia 2010, 16:47
No to proszę wytłumacz różnicę pomiędzy podanymi sytuacjami? Może kąt natarcia jest ważny?kg1956 napisał(a):W tamtym przypadku nie sygnalizowałbym. W tym przypadku tak.
przez kg1956 » piątek 30 kwietnia 2010, 17:00
AbuseArt napisał(a):Zaczyna się sudoku... :D
Namalowałem o co chodzi- tak na wszelki. Droga z zakrętem pod prawie prostym kątem, samochód zjeżdża na drogę gruntową i moim zdaniem powinien zasygnalizować ten zamiar za pomocą lewego kierunkowskazu. A kontynuując jazdę drogą twardą nie korzysta z kierunkowskazów.