Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **sterciu** » czwartek 03 grudnia 2009, 01:30

Na naczepie podobno sie łatwiej zdaje , nie miałem okazji ani zdawac ani nawet rozmawiac z kursantami co by na takim sprzęcie zdawali. Co do samej jazdy to jezdziłem z naczepą i sie troche łatwiej w/g mnie jezdzi , ale tez troche inna technika jazdy jest niż tandemem zwłaszcza przy wykonywaniu jakichkolwiek manewrów.

Co do tandemu jezeli ktoś potrafi zdać na takim zespole pojazdów to nie bedzie mial problemu z jazdą z naczepa. Ale i tak trzeba sie cieszyc ze nie ma takich egzaminów jak kiedys na przyczepie dwuosiowej , z jedną osią skrętną z przodu przyczepy i druga ciągniona z tyłu przyczepy , to był hardcor robic manewry jakies tym :lol: .

Kiedys szkoliłem w nauce jazdy ale w tej chwili nie pracuje w tym zawodzie juz od jakiegos czasu bo poprostu czasu na to nie mam :). Jednak z kursantami na E/C i C nadal mam częsty kontakt i z nauką jazdy gdzie pracowałem.

przez **wiks24** » czwartek 03 grudnia 2009, 16:45

no i dlatego ja na naczepie raczej bede zdawał !, a mozesz mi powiedziec z jakiego miasta jestes? mi sie wydaje ze sa takie przyczepy tez dwuosiowe w niektorych WORD-ach, no i tak powiedz mi ile procent zdaje na C+E a ile na D za pierwszym podejsciem?

przez **sterciu** » piątek 04 grudnia 2009, 16:13

Na E/C większa jest zdawalnośc napewno jak na C jak zauwaylem. E/C to jakies 70% zdajacych w ciagu miesiaca od nas. Na C może z 50-60% osób które za pierwszym podejściem zdają. Dodam ze teraz sie zmniejszyła ilosc kursantyow , ale tak podaje z tych gorących okresow z przed 10 wrzesnia jak w ciagu miesiaca potrafiło nawet i 20 osob isc na egzamin.

Na kat D to nie mam pojecia jka zdawalnośc jest poniewaz az tak sie w to nie zagłębiałem :).

Ja akurat jestem z Wroclawia , tutaj na egzaminie jest na kat. C Mercedes Atego lub Man TGL a na E/C Man TGL z Przyczepą posiadającą dwie osie. Na takich samych pojazdach sie szkoli kursantów.

przez **wiks24** » sobota 05 grudnia 2009, 00:31

a tzn ze wiekszosc zdaje na CE za pierwszym podejsciem niz na C? u mnie jest tak jezeli jeździlo sie na naczepie to sie zdaje na tym samym pojeździe a jak na przyczepie to sie zdaje na Renault Midlum z przyczepa

przez **oskbelfer** » sobota 19 grudnia 2009, 00:43

sterciu napisał(a):Ale i tak trzeba sie cieszyc ze nie ma takich egzaminów jak kiedys na przyczepie dwuosiowej , z jedną osią skrętną z przodu przyczepy i druga ciągniona z tyłu przyczepy , to był hardcor robic manewry jakies tym :lol: .

Bywały też w tym czsie egzaminy na E do D czyli autobus przegubowy łamanie w przegubie a tylna oś skrętna. Lepiej było robić e do d niż e do c :)

przez **mk61** » sobota 19 grudnia 2009, 17:36

A od kiedy to do przegubowców potrzebne jest DE?

przez **cman** » sobota 19 grudnia 2009, 18:15

Raczej do kiedy było potrzebne.

sterciu napisał(a):...ze nie ma takich egzaminów jak kiedys...

oskbelfer napisał(a):Bywały też w tym czsie...

przez **sebek3344** » wtorek 19 stycznia 2010, 16:27

Pochwale się , wczoraj zdawałem egzamin C+E na zestawie Iveco z naczepą, zdałem za pierwszym razem , było bardzo ciężko ale się udało.
Powodzenia

przez **wiks24** » niedziela 24 stycznia 2010, 23:31

gratulacje! a to dlaczego bylo ciezko? i ilu osob zdało? i jezeli ktos zdawał badź bedzie zdawał w tym czasie na to C+E to niech napisze prosze

przez **rafal19861986** » czwartek 22 kwietnia 2010, 08:33

Koledzy w Krakowie jest tak jak się instruktor pyta "który raz zdajesz??" a odpowiesz mu ze pierwszy to jesteś uwalony na wejściu jak nie na placu to na mieście,Ja zdawałem kat"B" 3 razy a inny instruktor z ośrodka szkolenia w którym się uczyłem robił mi egzamin wewnętrzny mówił ze bez problemu powinienem zdać i dopiero za trzecim razem się udało, na kat "C" zdawałem 2 razy za pierwszym po zjechaniu do MORDU dopiero na placu mi powiedział ze przykro mu ale wynik negatywny "podobno najechałem na linie przerywaną a to się liczy jako zmiana pasa a nie puściłem kierunkowskazu" jak go zapytałem czemu mi nie powiedział tego odrazu na mieście to się słowem nie odezwał, za drugim podejściem było spoko jeździłem po nowej hucie i pytał czemu za pierwszym razem nie zdałem bo świetnie jeżdżę, powiedziałem jaka była sytuacja to się śmiał i zapytał czy bylem pytany które to podejście czyli coś w tym jest, 20 kwietnia 2010 zdawałem kat c+e na naczepie na samochodzie loku tez padło takie pytanie który raz(był to pierwszy). A żeby było śmieszniej spinanie robiłem od reki przewody siadały mi fajnie zawsze a na egzaminie bardzo ciężko jak by ktoś coś kombinował na placu jak robiłem łuk to naczepa tez się nie chciała łamać jak na kursie (naczepa jedno osiowa ze skrętna osia widziałem świeże ślady na mechanizmie skrętnym przy naczepie)plac zrobiłem i widziałem ze bardzo chce mnie uwalić i uwalił na mieście kolo galerii Kazimierz .Stwierdził ze nie zachowałem bezpiecznego odstępu a naczepa mimo wszystko przeszła, kolo krawężnika i nawet się nie otarła, Ale co im się dziwić kasę z tego maja i o byle co się trzepiają.W tym dniu od rana do godz. 12:30 na 30osob przeegzaminowanych na kat. B zdało 2 ,na C na 8 zdała 1 ,na 6 na c+e nikt.I wszystko jasne.

Egzamin na C+E w MORD Kraków

kat B,C i C+E

Kto przegląda forum