lith napisał(a):To gdzie jedzie wie jedynie sam kierujący...
Ale tę daną już mamy jako Y.
Specjalnie tak zrobiłem z owym "modelem" aby uniknąć na razie tematów anty typu "bo dziura, bo furmanka" itd.
Chcę przedstawić czysto teoretyczne podejście do tematu - nic więcej.
Rozumiem zatem, iż się zgadzasz.
W takim razie teraz tak. Mamy dwie opcje po skręcie:
1. Kierujący planuje skręcić w lewo na następnym skrzyżowaniu, (dana Y1)
2. Kierujący planuje dalej jechać prosto lub w prawo na następnym skrzyżowaniu. (dana Y2)
Skrzyżowanie jest oddalone o 30 metrów.
Jeśli chodzi o punkt 1.
a) ponieważ skręt w lewo należy wykonywać od lewej krawędzi jezdni, musi jechać lewym pasem,
b) manewr zmiany pasa jako taki jest manewrem niebezpiecznym, m.in. dlatego, iż został "zaliczony" do grona szczególnej ostrożności. W związku z tym, należy go unikać - jeśli nie jest niezbędny. Jak można go uniknąć w naszej sytuacji? Zająć od razu pas lewy. Jeśli zajęlibyśmy pas prawy - zmusiłoby to nas do zmiany pasa ruchu, co następnie do złamania zapisu Art. 3 o unikaniu zagrożenia itp.
Jeśli chodzi o punkt 2.
a) ponieważ skręt w prawo lub jazdę prosto należy wykonywać od prawej krawędzi jezdni (Art. 16/4), pojazd powinien jechać pasem prawym.
b) punkt taki sam tyle tylko, że odwrotnie, zatem powinien zająć pas prawy.
Czy zgadzasz się i możemy lecieć dalej? Przypominam o idealnym modelu fizycznym, hehe
Pozdrawiam.