Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez piotrekbdg » czwartek 01 kwietnia 2010, 23:46
przez zaglebiak » piątek 02 kwietnia 2010, 00:03
przez piotrekbdg » piątek 02 kwietnia 2010, 00:26
przez cman » piątek 02 kwietnia 2010, 09:29
przez mk61 » piątek 02 kwietnia 2010, 18:32
Jedyną możliwość uwolnienia kierującego samochodem od winy widzę tutaj w nagłym i niespodziewanym zdarzeniu, które mogło skutkować automatycznym, odruchowym manewrem obronnym w postaci zmiany toru jazdy w celu uniknięcia zderzenia
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez zaglebiak » środa 14 kwietnia 2010, 22:08
przez zaglebiak » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 20:59
przez DEXiu » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 21:46
przez lith » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 22:42
przez zaglebiak » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 22:45
przez lith » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 23:26
przez zaglebiak » piątek 23 kwietnia 2010, 17:34