Pojazd wyprzedzany omija nierówności

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez zaglebiak » czwartek 01 kwietnia 2010, 23:41

A przykład z motocyklem nie wystarczy ??
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez piotrekbdg » czwartek 01 kwietnia 2010, 23:46

Nie rozumiem? Jak kierowca samochodu wyprzedza motor musi zachowac przynajmniej 1 metr odstępu, jak ten jedzie przy prawej krawędzi może pzrejechać obok. Ale w kwestii samochód-samochód nic to nie zmiania.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez zaglebiak » piątek 02 kwietnia 2010, 00:03

Tak a jeśli motocyklista nie jedzie przy prawej krawędzi i nie ma możliwości bezpiecznego metrowego odstępu to wyprzedzający musi całkiem zmienić pas. Totalna bzdura. To już lepiej było napisać w kodeksie, że 1 pasem może poruszać się 1 pojazd. Przynajmniej nie byłoby problemu z motocyklami, którzy omijają wszystko jak leci a i tak nikt by nie mógł tylko częściowo wjeżdżać na 2 pas. A tak wszyscy łamią przepisy, bo wyprzedzany zjedzie na pobocze to go wyprzedzający będzie "brał' na 2 pasy albo wyprzedzając motor zrobi to samo. W takim razie większość w tym wypadku łamie przepisy. Dobrze wiedzieć, że jak mnie samochód wyprzedza i jak mu zajadę drogę na moim pasie to nie będzie moja wina.
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez piotrekbdg » piątek 02 kwietnia 2010, 00:26

Oczywiście, że nie. Wyprzedzany nie może tylko przypieszać ani w trakcie wyprzedzania ani tuż po nim, nie może zmienić pasa na lewy ani samemu kogoś z przodu zacząc wyprzedzać jeśli pojazd za nim wystawił lewy migacz. PoRD nie nakłąda jednak żądnych ograniczeń odnośnie toru jazdy, nie nakazuje zjechania do prawej krawędzi, uciekania z pasa itp, więc jeśli dochodzi do kolziji podczas takiego manewru to wina jest po stronie wyprzedzającego, bo ten nie zachował bezpiecznej odległości. Manewr wyminięcia dziury w obrębie pasa ruchu to właśnie margines bezpieczeństwa który zachować musi wyprzedzający.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez cman » piątek 02 kwietnia 2010, 09:29

Co, wracamy do dyskusji sprzed dwóch lat: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=14111 ?
Która tak się zakończyła: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 768#140768 ?
Polecam przeczytanie tych postów na forum policyjnym, zwłaszcza post bluedoga pod koniec.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mk61 » piątek 02 kwietnia 2010, 18:32

No, i Bluedog tam napisał:
Jedyną możliwość uwolnienia kierującego samochodem od winy widzę tutaj w nagłym i niespodziewanym zdarzeniu, które mogło skutkować automatycznym, odruchowym manewrem obronnym w postaci zmiany toru jazdy w celu uniknięcia zderzenia

O dziurach zazwyczaj nas nic nie ostrzega i albo zauważamy je w ostatniej chwili, albo ładujemy się w nie z różnymi skutkami późniejszymi.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez zaglebiak » środa 14 kwietnia 2010, 22:08

Co by nie mówić macie racje. Auto Świat wyjaśnił wszystkie wątpliwości, czyli że nie wolno jechać po linii rozdzielającej pasy (jaka by ona nie była). Tak więc wyprzedzać częściowo na 2 pasach nie można. Dodatkowo, żeby nie prowokować kierowców do wyprzedzania w obrębie 1 pasa ruchu doradzają motocyklistom jechanie środkiem pasa zamiast przy prawej krawędzi.
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez zaglebiak » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 20:59

No to jak już Auto Świat rozwiał moje wątpliwości i mieliście rację, to chciałem się zapytać o jedną sytuację przed rondem w moim mieście. Pas jest tam dość szeroki (nawet przez sporą długość drogi). W każdym razie szczególnie przy dojeżdżaniu do ronda na 1 pasie mieszczą się 2 samochody obok siebie (jadą lub się wyprzedzają). Niby wszystko zgodnie z przepisami. Ale odległość między nimi to około 50-70cm. Czy mogą tak wyprzedzać ?? Czy odległość od wyprzedzanego samochodu może być mniejsza niż 1m ? Przepisy mówią o conajmniej 1m odstępu od pojazdów jednośladowych czy kolumny pieszych. Nic natomiast nie mówią o odległości od innego samochodu. Jaka ona powinna być ? Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.

Chodzi mi o coś takiego: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46b ... eef81.html
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez DEXiu » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 21:46

zaglebiak ==> Skoro mieszczą się tam dwa pojazdy wielośladowe obok siebie, to znaczy, że są tam DWA niewyznaczone pasy ruchu (a nie jeden). Nie ma przepisu regulującego odległość przy wyprzedzaniu bo i na niektórych drogach trudno byłoby się doń zastosować. Odległość ma być po prostu bezpieczna (co zresztą wynika z samego zdrowego rozsądku a nie z jakichś przepisów). Należy jedynie pamiętać, że w tym miejscu nie można wyprzedzać z prawej strony (jako że pasy ruchu są niewyznaczone).
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez lith » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 22:42

ale skoro się stuknęły to znaczy, że się tam jednak nie mieściły :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez zaglebiak » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 22:45

Może trochę inaczej. Źle to opisałem (obrazek też jest w sumie zły). Wspólny pas dla obu kierunków ruchu jest prawie do samego ronda (2-3m od ronda rozdzielają się kierunki). Tak szeroka droga ciągnie się przez 3-4km. Pasy dla obu kierunków (oba tak szerokie) są oddzielone podwójna linią (ciągłą, przerywaną, itp). W 2 miejscach oba pasy się zwężają, bo na środku tworzy się pas do skrętu. Jest to 1 jezdnia w obu kierunkach z pasami nie wiem jakiej szerokości, ale na 1 pasie mogą się zmieścić 2 samochody osobowe, tyle że odległość między nimi będzie poniżej 1m.

Jak to się ma do definicji pasa ruchu ==> każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi. No i jeśli można wogóle tak wyprzedzać to czy odległość 50-70cm może być ?? Tak więc nie wiem czy to można zaliczyć do 2 pasów tyle że nieoznaczonych. 2 szerokie terenówki mogą się nie zmieścić, ale 2 np Astry (jeśli 1 jedzie bardzo blisko prawej krawędzi) tak. Może ktoś zna tą drogę. To droga równoległa do ul. Andersa w Sosnowcu, idąca do ronda Ludwik (Solidarności). Pozdrawiam.
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez lith » poniedziałek 19 kwietnia 2010, 23:26

jezeli sie mieszczą 2 pojazdy i jest bezpieczny odstęp to sa 2 pasy ruchu. Wg mnie w wypadku kolizji będzie każda sprawa indywidualnie traktowana i zależnie od okoliczności będzie roztrzygane, czy to pojazd wyprzedzający źle ocenił odległość i przewidział dla siebie za wąski pas, czy to wyprzedzany zmienił pas i wymusił na wyprzedzającym. A bezpieczna odległość nie jest sztywno ustalona, zależy na pewno od stanu drogi, warunków na drodze, prędkości pojazdów.

A takie ogólne liczenie ile dana droga ma pasów niewyznaczonych jest trochę bez sensu. btw. spróbuj policzyć ile pasów ma droga w moim podpisie :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez zaglebiak » piątek 23 kwietnia 2010, 17:34

No, ale czy bezpieczna odległość samochodu od samochodu może być poniżej 1m ?? Jak na pasie się nie mieszczą 2 auta to sprawa jest prosta. Trzeba zmienić całkiem pas ruchu, bo nie wolno zajmować więcej niż 1 pas ruchu, ale tutaj ?? Przepisy nic nie mówią a niby co nie zabronione jest zgodne z prawem. No i kto wymyślił pomysł z 2 pasami tylko nie oznaczonymi ?? Tam są wyraźnie rozdzielone 2 szerokie pasy, w 2 kierunkach. Jak dla mnie jest to poprostu 1 szeroki pas.

No i jeszcze 2 rzeczy. Rozumiem, że zajmowanie 1 pasa ruchu tyczy się tylko tych wyznaczonych, czyli "widząc w głowie" 2 pasy mogę wyprzedzać np. na połowie takiej drogi. No i jak ma się sprawa z tym, że wyznaczone pasy ruchu mają conajmniej 2,5m szerokości (do 4,5) ? Czyli co najmniej 5m musi mieć ten pas, żeby były 2 nieoznaczone ? Bo np. ja jeżdżę Cinquecento, które ma 1,5m szerokości. Czyli jeśli Cinquś wyprzedza 2 Cinqusia to wystarczy teoretycznie 3,5-4,5m a to jest szerokość 1 pasa ruchu. Czyli to będzie 1 pas czy 2 pasy ?? Staram się brać na logikę.

Gdzieś w Warszawie jest podobno takie miejsce, gdzie tez nie ma wydzielonych pasów i jest znak pokazujący, że są niby "2 pasy" dla samochodów osobowych i 1 dla ciężarowych i autobusów.
zaglebiak
 
Posty: 129
Dołączył(a): czwartek 22 stycznia 2009, 23:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 73 gości