przez szogun.1965 » czwartek 15 kwietnia 2010, 21:11
Ja może zacznę od tego,że mam wszystkie już kategorie ale moja żona postanowiła zdobyc kategorię C więc po drugim oblanym egzaminie praktycznym postanowiłem przyjrzec się bliżej całej tej sprawie i wybrałem się z nią do Piły na 3-cią poprawkę Zabrałem z domu kamerę i po zaliczonym placu pojechałem za nią z kamerą i nagrałem bardzo interesujący materiał.Jazda po mieście trwała godzinę P.Egzaminator przeciągnął moją żonę chyba po całej Pile najeżdziłem się z tą kamerą strasznie(mam samochód z automatyczną skrzynią)więc jakoś to szło czyli jazda i kamera. Egzamin został nie zaliczony ponieważ za krótko stała na stopie. Pytanie teraz z mojej strony jaki przepis na świecie określa czas zatrzymania się przed znakiem stop? Jak wspomniałem na początku tego postu posiadam wszystkie kategorie i w ciągu ostatnich czternastu lat przejechałem Europę od Paryża po Bergen i Ałma Atę (200km.od Chin) i to co zauważyłem teraz w tej Pile zakrawa o postępowanie śledcze bo na moje oko to nie chodzi tu o to żeby ktoś zdał a chodzi tylko i wyłacznie o kolejny egzamin bo utzrymanie takiego ośrodka to wielkie pieniądze. Przyglądałem się też manewrom na placu jak to Egzaminatorzy biegają tam z miarą . Nie chcę tego nazwac fachowym terminem ponieważ Moderatorzy nie pozwolą na to ale ciekawi mnie jakimi kierowcami prywatnie są Mistrzowie Egzaminatorzy z Word Piła skoro ja przejechałem blisko 2mln.km. i też nie umiem parkowac co ,do milimetra a czego żądac od kursanta po kilku godzinach?