Nie wiem czy był taki temat. Jeśli tak, to przepraszam, ale za niedługo mam 3 egzamin na kat. B i już mi bije na dekiel w sensie takim, że doszukuję się problemów. A więc tak:
Chodzi mi dokładnie o zawracanie autem na wstecznym biegu np. z wjazdu jakiegoś. Dajmy na to jadę sobie na egzaminie ulicą z podwójną ciągłą, gdzieniegdzie jest linia przerywana na wjazd z innej ulicy itp. Nagle egzaminator mówi, że mam zawrócić z wykorzystaniem np. infrastruktury. Ok, wjeżdżam na jakiś podjazd i chcę zawrócić. Moje pytanie brzmi: czy podczas takiego zawracania mogę najechać na podwójną ciągłą czy muszę idealnie wycelować w linię przerywaną? Wiadomo, że przy takim zawracaniu auto nie stoi idealnie na jednej części jezdni ino tak jakby na ukos. Mogę najechać na podwójną ciągłą nie stojąc oczywiście fest pod prąd czy od razu kończy się to przerwaniem egzaminu?