Zachowanie się na rondach

[dylek]

lith - to co wkleiłes to akurat węzeł drogowy z wieloma skrzyzowaniami ...
I jest dość przeciętnie oznaczony (a raczej nie doznakowany).... Są i znaki ustąp i droga z pierwszeństwem.. są nakazy skrętu w prawo.... i nigdzie nie ma C-12 ...

P.S. Jak zaczniesz odrózniać coś takiego od pojedynczego skrzyżowania to może zrozumiesz co mówię do ciebie ;)
Na czymś takim co wkleiłes oczywiście jeździmy po twojemu ;)

[lith]

...i dobrze, nie miało być C12. Chodziło mi o skrzyżowanie gdzie jest wiele możliwych miejsc zmiany kierunku ruchu nie będące rondem.

To jest węzeł drogowy? :lol: I to mi się definicje mylą?


mam nadzieję, że widać różnicę (pssst, o 3D michodzi ;] )

[dylek]

lith.... węzły drogowe ogólnie ujmując dzielą się na 3 typy:
WA - bezkolizyjne
WB - częściowo kolizyjne
WC- kolizyjne.
Wśród kazdej z grup rozróżnia się wiele rodzajów ( typ wiatrak, koniczynka, gruszka, krzyż maltański i wiele innych)

ten pierwszy co wklejałeś jest typu WC - kolizyjny...
ten drugi to WA - bezkolizyjny...

Nie wiem co chcesz udowadniać, ale chyba ci nie wyszło...

[lith]

Kolizyjny, niekolizyjny... jednopoziomowy węzeł? Jednopoziomowy węzeł to nie węzeł a najwyżej skrzyżowanie

Przecież to nie jest tak, że węzeł składa się ze skrzyżowań. Węzeł i skrzyżowanie to są 2 odrębne sposoby przecinania się dróg.

[dylek]

Ale o czym ty dyskutujesz ??
Sprzeczasz się dla zasady, czy OCB ??

jedno skrzyzowanie to jedno skrzyzowanie...
Zbiorcza droga nadrzędna idaca po okręgu do której dochodzą drogi podporządkowane to tyle skrzyzowań ile dróg dochodzących..

Ja mówię o jednym, ty o drugim...

Walcz nie ze mną tylko z tymi co na siłę upychają C-12 tam, gdzie pasuje on jak garnitur do gumofilców...

Jeżdżac prawym pasem wokół ronda łamiesz przepisy ...
Wywalczysz zmianę oznaczenia - to sobie jeździj po swojemu, bo wtedy będziesz jeździć zgodnie z przepisami...

Walczac ze mną nie zmienisz przepisów choćbyś nie wiem jak kombinował...

[lith]

Ale ja uważam, że nic zmieniać nie trzeba, na rondzie nie ma 'drogi nadrzędnej' jak to ująłeś. Jest jezdnia dookoła, która nie jest drogą. Podobnie jak na węźle te wszystkie połączenia między poziomami też nie są drogami... a jednak mają jezdnie czy pasy ruchu.

[Cyberix]

Ale ja uważam, że nic zmieniać nie trzeba, na rondzie nie ma 'drogi nadrzędnej' jak to ująłeś. Jest jezdnia dookoła, która nie jest drogą. Podobnie jak na węźle te wszystkie połączenia między poziomami też nie są drogami... a jednak mają jezdnie czy pasy ruchu.

Kod: Zaznacz cały

Art. 2.
1)   droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi (ścieżki) dla pieszych lub drogi (ścieżki) dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt,
6)   jezdnia - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów,

Człowieku, jest jezdnia a nie ma drogi? Nie pisz farmazonów, zgodnie z definicją jezdnia jest częścią drogi !!

Swoim postem dajesz kolejny przykład braku znajomości przepisów oraz podstawowych pojęć i definicji.

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

Dobrze, jadę drogą, widzę skrzyżowanie i chce skręcić w lewo, tym samym chcę wjechać na inną drogę i zmienić kierunek jazdy.

1) Jadę i mam takie skrzyżowanie:

Dlaczego włączam kierunkowskaz?

2) Jadę dalej i mam takie "rondo":

Na skrzyżowaniu chcę zmienić kierunek jazdy w lewo, więc włączam kierunkowskaz. A dlaczego uważacie, że miałbym nie włączać kierunkowskazu w lewo? (proszę podać podstawę prawną).

3) Jadę dalej i mam takie "rondo":

Na skrzyżowaniu chcę zmienić kierunek jazdy w lewo, więc włączam kierunkowskaz. A dlaczego uważacie, że miałbym nie włączać kierunkowskazu w lewo? (proszę podać podstawę prawną).

4) Jadę dalej i mam takie "rondo":

Na skrzyżowaniu chcę zmienić kierunek jazdy w lewo, więc włączam kierunkowskaz. A dlaczego uważacie, że miałbym nie włączać kierunkowskazu w lewo? (proszę podać podstawę prawną).

[bac]

A dlaczego uważacie, że miałbym nie włączać kierunkowskazu w lewo?

W przypadku małego ronda nr 1 i ronda nr 3 jak najbardziej należy włączyć kierunkowskaz. W przypadku dużego ronda nr 2 można go sobie darować, ponieważ nie niesie on żadnej użytecznej informacji.
Dlatego cytowany wcześniej pan Drexler tak pisze w swojej książce.

[lith]

Człowieku, jest jezdnia a nie ma drogi? Nie pisz farmazonów, zgodnie z definicją jezdnia jest częścią drogi !!

Nie przekręcaj tego co napisałem. A napisałem, że jezdnia na rondzie nie jest osobną drogą. Ale jeżeli skrzyżowanie to "przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie łącznie z powierzchniami tych przecięć, połączeń, rozwidleń" to na jakiej podstawie uważasz, że fragment drogi, w którym przecina się ona z inna drogą nie jest już drogą? Jeżeli przez skrzyżowanie nie przebiegałyby drogi to nie byłoby ono skrzyżowaniem ;]tyle, że jezdnia dookoła na skrzyżowaniu nie jest żadna osobna drogą- a cały czas widzę, że staracie się mi wmówić, że tak uważam. A jezdnia na rondzie lezy na drodze i to nawet na przecięciu się kilku dróg. Tylko sama z siebie osobna drogą nie jest.

Swoim postem dajesz kolejny przykład braku znajomości przepisów oraz podstawowych pojęć i definicji.

Której?

Na skrzyżowaniu chcę zmienić kierunek jazdy w lewo, więc włączam kierunkowskaz. A dlaczego uważacie, że miałbym nie włączać kierunkowskazu w lewo? (proszę podać podstawę prawną).

Jeżeli masz możliwość zmiany kierunku jazdy w lewo to włączasz. Ale na rondzie nie masz takiej możliwości jak zmiana kierunku jazdy w lewo.

Jadąc przez 2 skrzyżowania, na jednym zmieniając kierunek jazdy w lewo, a na drugim w prawo tez nie włączysz kierunku bo w efekcie jedziesz nadal tak jak przed tymi manewrami? No raczej nie? Czy to, że zmieniasz kierunek ruchu 2 razy, ale na jednym skrzyżowaniu coś zmienia jeżeli przepisy dot. sygnalizowania nigdzie się nie odnoszą do skrzyżowania jako całości? Wg mnie nie.

[Cyberix]

Jeżeli masz możliwość zmiany kierunku jazdy w lewo to włączasz. Ale na rondzie nie masz takiej możliwości jak zmiana kierunku jazdy w lewo.

Zatem gdzie zmieniłem kierunek jazdy w lewo? Przed rondem? Za rondem? Jadę drogą od dołu, chcę skręcić w drogę po lewej stronie. Wjeżdżam na rondo. Wyjeżdżam z ronda, jadę drogą która była o 90 stopni w lewo od drogi którą wjechałem na rondo, ale wg ciebie nie zmieniłem kierunku jazdy w lewo tylko w prawo.... :shock:

[bac]

Rozumiem, że masz na myśli to, że przejazd przez rondo włącznie z wjechaniem na nie, jazdą wokół wyspy oraz zjazdem, jest zmianą kierunku jazdy w lewo.
Więc dlaczego przy zjeździe z ronda przełączasz kierunkowskaz na prawy, skoro cały czas jesteś w trakcie zmiany kierunku jazdy w lewo?

[lith]

Wjechałem do miasta od południa, wyjechałem od zachodu. Czy to znaczy, że w mieście musiałem gdzieś zmienić kierunek ruchu w lewo?

Czemu chcesz uogólniać sygnalizowanie do całych skrzyżowań?

[Cyberix]

Widzisz! I tutaj doszedłeś do sedna sprawy. Miasto składa się z wielu dróg i skrzyżowań, a rondo to JEDNO skrzyżowanie niezależnie od tego, czy ma 2, 3 czy 10 zjazdów.

[bac]

No więc dlaczego, Cyberix, skręcając na tym jednym skrzyżowaniu w lewo, migasz w prawo?

[Baranek]

Jeżeli chcesz opuścić rondo z pasa wewnętrznego to oczywiście możesz. Musisz tylko zasygnalizować zmianę pasa na środkowy, przepuścić pojazdy jadące pasem środkowym, następnie zasygnalizować zmianę pasa na zewnętrzny, przepuścić pojazdy jadące pasem zewnętrznym i dopiero zasygnalizować zjazd z ronda z zewnętrznego pasa.

Mogę pojechać tak jak zielona strzałka zgodnie z przepisami.
W razie stłuczki wygram w sądzie z każdym, co mi spróbuje wywinąć taki numer jak jazda po czerwonej strzałce.
Teraz rozumiesz, co się do ciebie mówi ??

Raczysz żartować... Jasne, że wina będzie Zielonego! Raz - Ze względu na to, że zjeżdżasz z niewłaściwego PASA i dwa - nie ustępujesz pierwszeństwa temu kto jedzie już określonym PASEM