Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **piotrekbdg** » piątek 26 marca 2010, 22:27

A od kiedy w teście na PJ używa się określeń potocznych? Jeżeli mozna jechać w lewo to i logika nakazuje że lewym kierunkiem mozna to zasygnalizować.

przez **Cyberix** » piątek 26 marca 2010, 22:44

Baranek napisał(a):Znajdź lepiej test w którym NAKAZUJE się włączenie lewego kierunkowskazu przed takim manewrem.

Kod: Zaznacz cały: Art. 22. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Z kolei znak C-12 nakazuje poruszanie się w kierunku wskazanym na znaku (więc po co to sygnalizować)... a może tak:

- przed wjazdem na rondo w przypadku, kiedy chcemy skręcić w lewo lub zawrócić włączamy lewy kierunkowskaz,
- następnie po wjechaniu na rondo wyłączamy go (nie mamy już czego sygnalizować),
- jedziemy sobie po rondzie bez sygnalizowania czegokolwiek,
- włączamy prawy kierunkowskaz odpowiednio wcześnie przed opuszczeniem ronda.

Zobaczcie tutaj http://www.prawko-kwartnik.info/ronda.html jak wiele jest możliwości i rozwiązań technicznych dotyczących rond, za każdym razem nieco inne są zasady poruszania się po rondzie. Myślę, że mnogość rozwiązań technicznych, budowy i oznakowania rond ma decydujący wpływ na to, iż ustawodawca nie określił dokładnie jak należy się zachować :(

przez **lith** » piątek 26 marca 2010, 22:58

@Cyberix
Najpier cytujesz ustawę:

Cyberix napisał(a):
Kod: Zaznacz cały
Art. 22. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

A później piszesz coś z nią zupełnie sprzecznego:

Z kolei znak C-12 nakazuje poruszanie się w kierunku wskazanym na znaku (więc po co to sygnalizować)... a może tak:
- przed wjazdem na rondo w przypadku, kiedy chcemy skręcić w lewo lub zawrócić włączamy lewy kierunkowskaz,
- następnie po wjechaniu na rondo wyłączamy go (nie mamy już czego sygnalizować)

Sygnalizujemy zamiar zmiany kierunku w lewo, po czym wyłączamy ten kierunkowskaz mimo, że nic takiego nie zrobiliśmy... gdzie tu logika? Jak już traktujemy skręcanie na rondzie w lewo jako normalne skręcanie w lewo to powinniśmy konsekwentnie całe rondo aż do zjazdu z niego sygnalizować lewym i zaprzestać sygnalizowania po wykonaniu manewru. Chyba, że według Ciebie wykonujemy manewr zmiany kierunku jazdy w lewo wjeżdżając na rondo... bo to z takiego sygnalizowania wynika.

przez **cman** » piątek 26 marca 2010, 23:05

Baranek napisał(a):To teraz powiedz co to znaczy, ze na tym nowosądeckim molochyu skręcasz w lewo...

Jak, co znaczy? Skręcam w lewo - po prostu, jak można wytłumaczyć co to jest skręt w lewo?

Baranek napisał(a):...i co da sygnalizowanie przed wjazdem na to rondo....

Spełni zadość obowiązkowi nałożonego przez ustawodawcę i koniec - nie zajmuję się rozmyślaniem nad tym czy aby na pewno coś da.

przez **Cyberix** » piątek 26 marca 2010, 23:33

lith napisał(a):Sygnalizujemy zamiar zmiany kierunku w lewo, po czym wyłączamy ten kierunkowskaz mimo, że nic takiego nie zrobiliśmy... gdzie tu logika?

Jak to gdzie? Sygnalizuje zamiar zmiany kierunku w lewo! Innymi słowy informuję kierowców jadących za mną, że będę skręcał w lewo.

przez **lith** » sobota 27 marca 2010, 00:16

Ale nie skręcasz, a wyłączasz sygnalizator... więc postępujesz wbrew przepisowi, który sam przytoczyłeś. Za to opuszczając skrzyżowanie jednak migasz prawym.

przez **zaxsx** » sobota 27 marca 2010, 10:56

Co do obowiązku włączania kierunku przy wjeździe to za bardzo z Wami się nie zgodzę gdyż ruch u nas jest prawostronny i wszyscy dojeżdżając do ronda są zmuszeni do jazdy w prawo
A sam manewr skrętu sygnalizujemy dojeżdżając pod konkretne rozwidlenie na rondzie, a wcześniej jeszcze sygnalizujemy ustawiając się na odpowiednim pasie przed wjazdem na rondo
Co do skrętu w lewo :arrow:
w lewo zajmujemy pas wewnętrzny zjeżdzamy na pas zewnętrzny kierunek w prawo wykonujemy już sam manewr skrętu w lewo kierunek prawy cały czas włączony, skręt wykonany kierunek wyłączony

przez **dylek** » sobota 27 marca 2010, 11:18

zaxsx napisał(a): ruch u nas jest prawostronny i wszyscy dojeżdżając do ronda są zmuszeni do jazdy w prawo

zaxsx napisał(a): wykonujemy już sam manewr skrętu w lewo kierunek prawy cały czas włączony

Weź 3 głębokie wdechy.... potem kilka razy przeczytaj, co żeś wysmarował.... i objaśnij wszystkim co masz na myśli, bo nijak nie mogę zrozumieć skąd takie wynalazki wytrzasnąłeś..... raczej nie z Prawa o ruchu drogowym.... :D

przez **BlueDevil** » sobota 27 marca 2010, 11:27

zaxsx napisał(a):Co do obowiązku włączania kierunku przy wjeździe to za bardzo z Wami się nie zgodzę gdyż ruch u nas jest prawostronny i wszyscy dojeżdżając do ronda są zmuszeni do jazdy w prawo

to jest niby argument na niestosowanie sie do art 22. ust 5 PORD??

o ile przed wjazdem na rondo jest nakaz jazdy w prawo to sie zgodze ze jestem zmuszany do jazdy w prawo, jezeli nie ma takiego znaku to moge skrecic w prawo, jechac prosto, skrecic w lewo lub zawrocic

przez **zaxsx** » sobota 27 marca 2010, 12:47

Weź 3 głębokie wdechy.... potem kilka razy przeczytaj, co żeś wysmarował.... i objaśnij wszystkim co masz na myśli, bo nijak nie mogę zrozumieć skąd takie wynalazki wytrzasnąłeś..... raczej nie z Prawa o ruchu drogowym....

może źle się wyraziłem, chodziło mi że obieżdżamy rondo w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (czyli skręcamy w prawo) znak C12
Bo chyba nikt mi nie powie że mając zamiar skręcić w lewo przed wjazdem na rondo włącza od razu lewy kierunek :shock: bo to by wyglądało że gość ma zamiar jechać pod prąd
Na tym zakończmy rozważania o rondach :!:

przez **dylek** » sobota 27 marca 2010, 12:55

zaxsx napisał(a):może źle się wyraziłem, chodziło mi że obieżdżamy rondo w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (czyli skręcamy w prawo) znak C12

3 wdechy za mało ?? :D
Weź kolejne 3 :D:D:D
Kierunek przeciwny do wskazówek zegara to w prawo ?? :D:D:D
Kierunek wskazany na C-12 to w prawo ?? :D:D:D

przez **BlueDevil** » sobota 27 marca 2010, 14:01

zaxsx napisał(a):Bo chyba nikt mi nie powie że mając zamiar skręcić w lewo przed wjazdem na rondo włącza od razu lewy kierunek :shock:

JA Ci mowie ze przed wjazdem na rondo wlaczam lewy kierunkowskaz jezeli na nim bede zawracal lub skrecal w lewo

przez **Cyberix** » sobota 27 marca 2010, 14:23

Odnośnie kierunkowskazów, przytoczę może cytat z książki: Zbigniew Drexler "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem" Wydawca Grupa Image z 2009 roku. http://img708.imageshack.us/img708/526/scan10008q.jpg

Tak na marginesie, wg. PRD "rondo" różni się tylko tym od "zwykłego skrzyżowania" że ruch odbywa się dookoła wyspy. PRD nic nie mówi o tym, że należy inaczej sygnalizować...

przez **BlueDevil** » sobota 27 marca 2010, 14:44

Cyberix, zaraz sie dowiesz, od co niektorych forumowiczow, nawet wiem od kogo ale narazie nie napisze, ze ich nie obowiazuje interpretacja jakiegos tam autora, bo ich obowiazuja przepisy PORD a oni sami sobie moga taka intepretacje napisac

:wink:

PS
ta ksiazka jest moim zdaniem najlepszym obecnie komentarzem, szkoda ze nie ma calosci kodeksu w niej omowionego tak jak u pana sobonia

przez **lith** » sobota 27 marca 2010, 16:05

Tyle, że w tej książce jest napisane, że można... ale nie trzeba... więc w sumie nic nowego to nie w nosi...- jestem za, a nawet przeciw. Poza tym jest jednak napisane, że skręcając na rondzie ' w lewo' w rzeczywistości przy zjeździe zmieniamy kierunek jazdy w prawo. Póki co w przepisach doszukałem sie jedynie konieczności sygnalizowania zmiany kierunku jazdy, a nie tego 'w która stronę skręcę na skrzyżowaniu'. Tym bardziej, że jeszcze nikt nie potrafił mi podać pomijając juz same przepisy jakiegoś sensownego powodu takiego sygnalizowania.

Zachowanie się na rondach

Kto przegląda forum