Altruista86 napisał(a):Przeszkadza Ci to ,że mam dość idiotów którzy nie potrafią przestrzegać NAJPROSTSZEGO przepisu?
Nie, przeszkadzają mi dorośli ludzie którzy zachowują sie jak 3 latek w przedszkolu. proszę pani on mi zabrał kredke!!! Zwłaszcza że jest to teren prywatny sklepu i jakby naprawdę toauto tam przeszkadzało to kierownik sklepu by sie tym zajął od razu.
Jak idioci mogą się ustawiać w takim miejscu? Bo nie chce im się d...y ruszyć. Byleby mieć jak najbliżej do sklepu. A obok parking na wiele miejsc.
I wyszło szydło z worka, tobie nie zależy na tym aby tamtego właściciela uchronić przed ewentualną aukcją ratowniczą która wystepuje najwyzej raz na dekade, ciebie po prostu drazni ze ktos bedzie mial blizej do sklepu niz ty.
To po co oni szli na prawo jazdy skoro łamią przepisy? (Wiem ,że nie zawsze da się je przestrzegać ale w tym wypadku da!)
Jak mi naprawdę wytłumaczysz co tak niebezpiecznego zrobił tamten kierowca to ci przyznam racje
Czyli wszyscy mogą robić co chcą bez konsekwencji i niemożna im zwracać uwagi?
Mylisz zwracanie uwagi z podp.ier.dalaniem bliźniego. Jak jestes taki chojrak to podejdź do tego kierowcy i powiedz mu ze parkuje na zakazie i moze stwarzać niebezpieczenstwo. To jest wtedy zwracanie uwagi.
Ostatnio pod sklepem widziałem jak facet zaparkował równolegle na trzech miejscach dla inwalidów byle by jego żonka daleko nie musiała chodzić. To tez normalne? I mam przejść obok takiego czegoś jak gdyby nic?
Jezeli w tym czasie zaden inwalida nie chcial z tego miejsca korzystać, oraz pozostały inne wolne jeszcze miejsca dla innych pojazdów to ja nie widze w tym nic nie normalnego. Nienormalne jest dla mnie tworzenie miejsc dla inwalidów które 99,999% swojego czasu pozostają niewykorzystane, a karanie każdego kto na nich stanie mimo ze zaden inwalida nie chce z tego miejsca skorzystac. Normalnie powino byc tak ze kazdy kierowca moze stanąc na takim miejscu z zastrzezeniem ze jezeli w tym czasie co on stoi bedzie z tego miejsca chcial zkorzystac inwalida, wtedy dostanie mandat. i to by było normalne.
Zależy jak na to spojrzeć. Facet nie stanął na zasyfionym śmieciami pseudotrawniku. NIe stanął na jezdni (nie widzialem tam zakazu ale moze byc zasłoniety autem) zmuszając innych kierowców do przejezdzania podwójnej linii. No paskudnie stanął na chodniku praktycznie uniemozliwiając przejscie i przejazd obok niego. Tylko pytanie czy tam w ogóle przejezdzają osoby niepełnosprawne i matki z wózkami, i jak często poruszają sie tam osoby piesze.
Na każdą sprawe należy spojrzeć z kilku perspektyw. Nie popieram łamania przepisów w taki sposób ale podpie... na innych kierowców juz w zupełności.