że po zatrzymaniu się na skrzyżowaniu ma nastąpić bezzwłoczna zmiana na jedynkę itp.
:shock: a nie luz?
przez lith » środa 03 marca 2010, 22:55
że po zatrzymaniu się na skrzyżowaniu ma nastąpić bezzwłoczna zmiana na jedynkę itp.
przez Godelaine » piątek 05 marca 2010, 17:59
przez lith » piątek 05 marca 2010, 21:29
przez Mbuska » niedziela 07 marca 2010, 01:29
przez Godelaine » niedziela 07 marca 2010, 10:55
lith napisał(a):To cały kurs się uczą normalnie, a potem im sie nie myli na egzaminie jak tą 1 zostawiają? Czy cały kurs trzymają ta jedynkę... i potem i w dalszej jeździe.
przez lith » niedziela 07 marca 2010, 11:36
przez Mbuska » niedziela 07 marca 2010, 14:21
przez piotrekbdg » niedziela 07 marca 2010, 17:06
czy nie wciskam pierw sprzęgła a potem hamulca
przez Mbuska » niedziela 07 marca 2010, 19:06
piotrekbdg napisał(a):czy nie wciskam pierw sprzęgła a potem hamulca
A jak wcisne najpierw sprzęgło to błąd?
przez Godelaine » niedziela 07 marca 2010, 19:21
przez Radosna » niedziela 07 marca 2010, 19:53
przez piotrekbdg » niedziela 07 marca 2010, 20:26
Mnie uczono na 2 sposoby. W zależności od tego z jakiej prędkości wyhamowujesz - albo pierwsze wciskasz sprzęgło , albo hamulec.
Wiesz, ja się nie znam do końca, moi instruktorzy mówili że najpierw się hamuje potem sprzęgło. Podobno jest skuteczniejsze hamowanie no i nie operujesz ciągle na sprzęgle, co jest podobno ważne
przez Mbuska » niedziela 07 marca 2010, 20:48
piotrekbdg napisał(a):Mnie uczono na 2 sposoby. W zależności od tego z jakiej prędkości wyhamowujesz - albo pierwsze wciskasz sprzęgło , albo hamulec.
I ja też tej teorii będe się trzymał, a nie teoria o bezwzględnym pierwszeństwie hamulca przed sprzęgłem.Wiesz, ja się nie znam do końca, moi instruktorzy mówili że najpierw się hamuje potem sprzęgło. Podobno jest skuteczniejsze hamowanie no i nie operujesz ciągle na sprzęgle, co jest podobno ważne
Widzisz, pobierasz nauki jazdy, uczysz się prowadzić samochód, a nawet nie interesujesz się "dlaczego tak to działa a nie inaczej". Potem piszesz na forum zasłyszane teorie i nie umiesz ich wytłmaczyć. Jak to skuteczniejsze? Tzn że jak równocześnie wcisne oba pedały to droga hamowania się wydłuży? Co znaczy nie operujesz ciągle na sprzęgle? Jeżeli chcesz się zatrzymać to i tak je musisz na końcu wcisnąć i twoim zdaniem te 5 sek róznicy ma wiodący wpływ na sposób prowadzenia auta?
przez lith » niedziela 07 marca 2010, 22:00
przez piotrekbdg » niedziela 07 marca 2010, 22:45
Przyznaję się bez bicia, że nie znam się do końca na mechanice samochodów i tu nie chodzi o 5 sekund. Po prostu, żeby nadmiernie nie używać sprzęgła.
jeden z moich instruktorów powiedział mi, że w sytuacjach podbramkowych wciśnięcie uprzednie sprzęgłą potem hamulca, to może już znaczyć kilka sekund straty.
Mówiłam, że się nie znam do końca, a chciałam być miła i napisać to co mi przekazywano tyle Wiem, że Ty jesteś na pewno ode mnie w sprawach samochodów lepszy, nie ulega to żadnej wątpliwości
A jeden z moich instruktorów powiedział mi, że w sytuacjach podbramkowych wciśnięcie uprzednie sprzęgłą potem hamulca, to może już znaczyć kilka sekund straty.