strefa zamieszkania

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

strefa zamieszkania

Postprzez rewq » czwartek 25 lutego 2010, 01:18

Mam pytanie dotyczące strefy zamieszkania.
Wjeżdżam do strefy zamieszkania, znak D-40, na tym samym słupku z drugiej strony jest jego odwołanie, D-41. jednak za tym znakiem po kilku metrach droga staje sie jednokierunkowa a jej wyjazd znajduje się przed ustawionym znakiem D-40 i D-41 na jego "plecach" (droga w kształcie kwadratu z czego trzy boki są jednokierunkowe). Kierowca wjeżdżając w strefę wie o tym - widzi znak, jednak wyjeżdżając nie widzi znaku D-41 ponieważ ma go po swojej lewej stronie w dodatku odwrócony do niego "plecami" i dodatkowo (pewnie dla utrudnienia) zasłonięty znakiem D-40. Dodam, że by wyjechać na "miasto" kierowca nie ma innej opcji tylko skręcić w lewo, skręcając w prawo ponownie będzie musiał objechać "kwadrat" ewentualnie zawrócić ponieważ początek "Strefy zamieszkania" około 20m, jest dwu kierunkowy (później należy zaparkować, zawrócić lub wjechać w jednokierunkową w przypadku zawracania znak D-41 jest jak najbardziej widoczny)

Pytanie, czy osoba wyjeżdżająca z drogi jednokierunkowej a nie widząca jego odwołania ma stosować się do przepisów określonych znakiem D-40 na terenie całego miasta?

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

poniżej zamieszczam link do narysowanego schematu sytuacji, niestety nie znalazłem znaku D-40 i D-41, zaznaczyłem jego umiejscowienie niebieskim prostokątem.

http://www.autocentrum.pl/?FF=546&file= ... 908.74.jpg
rewq
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 25 lutego 2010, 00:19

Postprzez Altruista86 » czwartek 25 lutego 2010, 02:33

Nie :)

U mnie w mieście jest podobna/taka sama sytuacja
http://img215.imageshack.us/img215/11/bgpc.png

Skoro człowiek wyjeżdża z ulicy którą jechał 50km/h
widzi znak "Strefa zamieszkania" zaraz potem znak "droga jednokierunkowa" a po lewej stronie "zakaz wjazdu" to logiczne jest ,że jak przekroczy znak "D-3" musi objechać cały teren (osiedle w przypadku mojej mapy) I gdy wyjeżdża z osiedla to nie musi wiedzieć/widzieć o znaku "D-41". Kierowca sam WIE ,że przyjechał na osiedle jadąc 50km/h więc gdy wyjedzie na tą samą drogę to będzie jechać 50lm/h a nie 20km/h
Zresztą chyba KAŻDY kierowca potrafi odróżnić drogę po której może poruszać się 50km/h od strefy zamieszkania.
Nienawidzę Golfów II
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez qwer0 » czwartek 25 lutego 2010, 10:02

Nie Smile

Na jakiej podstawie??
Sytuacja jaka Ty przedstawiasz jest zupelnie inna. Wyjezdzajac ze strefy zamieszkania masz znak ze wyjezdzasz. W przypadku takim jaki podal autor tematu takiego znaku nie omijasz.

Niestety ale ewidentny blad. Znak w niewlasciwym miejscu.
Skoro człowiek wyjeżdża z ulicy którą jechał 50km/h
widzi znak "Strefa zamieszkania" zaraz potem znak "droga jednokierunkowa" a po lewej stronie "zakaz wjazdu" to logiczne jest ,że jak przekroczy znak "D-3" musi objechać cały teren (osiedle w przypadku mojej mapy) I gdy wyjeżdża z osiedla to nie musi wiedzieć/widzieć o znaku "D-41". Kierowca sam WIE ,że przyjechał na osiedle jadąc 50km/h więc gdy wyjedzie na tą samą drogę to będzie jechać 50lm/h a nie 20km/h
Zresztą chyba KAŻDY kierowca potrafi odróżnić drogę po której może poruszać się 50km/h od strefy zamieszkania.

Nie jest tak. To ze on wie, ze po tamtej stronie tak bylo, nie znaczy, ze jadac w drugim kierunku bedzie tak samo.
Zdarzaja sie takie miejsca, ze jadac w jednym kierunku mamy inne ograniczenia, niz gdy jedziemy ta sama droga ale w innym kierunku.
Dla przykladu ul. Unicka w Lublinie. Wjezdzajac od strony ul. Lubartowskiej - brak ograniczenia. Wjezdzajac od strony ul. Podzamcze mamy ograniczenie do 3,5t (prawdopodobnie dlatego, ze ograniczenie automatycznie skieruje nas na lepsza trase, szersza, mniej zabudowan).
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Altruista86 » czwartek 25 lutego 2010, 12:54

qwer0 napisał(a):Na jakiej podstawie??
Sytuacja jaka Ty przedstawiasz jest zupelnie inna. Wyjezdzajac ze strefy zamieszkania masz znak ze wyjezdzasz. W przypadku takim jaki podal autor tematu takiego znaku nie omijasz.


Na takiej ,że nikt nie będzie po całym mieście jeździć 20km/h (dodatkowo w strefie zamieszkania piesi mogą korzystać z całej szerokości jezdni a na zwykłej drodze nie)

Na mapie która przedstawiłem wyjeżdżając z tego osiedla nie widzi się znaku "D-41" jest on zasłaniany przez "D-40" nad nim znajduje się znak "D-3" (znajdują się na jednym "słupie" w miejscu znaku "droga jednokierunkowa" niestety niemożna tego na mapie odpowiednio zaznaczyć).

Więc wyjeżdżając z osiedla nie widzi się odwołania znaku "strefa zamieszkania". (Zły kont widzenia"
Nie wiem jak was ale mi instruktor pokazywał gdzie są znaki prawie niewidoczne.
Chodź jak mówił mój instruktor znak niewidoczny nie obowiązuje ale egzaminator może się przyczepić.
Nienawidzę Golfów II
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez qwer0 » czwartek 25 lutego 2010, 13:40

Na takiej ,że nikt nie będzie po całym mieście jeździć 20km/h (dodatkowo w strefie zamieszkania piesi mogą korzystać z całej szerokości jezdni a na zwykłej drodze nie)

Na takiej samej podstawie ja nie bede jezdzil po terenie zabudowanym 50km/h, bo to dla mnie za wolno...
Chodzilo mi o podstawe prawna, jakis cytacik z kodeksu etc.
Ale jak widze kolejne "widzimisie"...
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Altruista86 » czwartek 25 lutego 2010, 14:17

qwer0 napisał(a):Na takiej samej podstawie ja nie bede jezdzil po terenie zabudowanym 50km/h, bo to dla mnie za wolno...
Chodzilo mi o podstawe prawna, jakis cytacik z kodeksu etc.
Ale jak widze kolejne "widzimisie"...


Nie jestem chodzącym kodeksem.
Jak chcesz to sobie jeździj więcej niż 50km/h w strefie zamieszkania.
Ale wjeżdżając widać znak "strefa zamieszkania".
Czasem zamiast znać cały kodeks na pamięć lepiej logicznie pomyśleć.
Czyli on według Ciebie ma jechać po całym mieście 20km/h dopóki nie zobaczy odwołania lub znaku z ograniczeniem prędkości np: 40km/h?
Nienawidzę Golfów II
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez qwer0 » czwartek 25 lutego 2010, 18:00

Czasem zamiast znać cały kodeks na pamięć lepiej logicznie pomyśleć.

No takie "logiczne myslenie" = mandat.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez zenonek » czwartek 25 lutego 2010, 18:22

To ja w tym temacie dodam pytanie, jakie znaczenie maja przejscia dla pieszych wznaczone wewnatrz strefy zamieszkania, dla niedowierzajacych w Warszawie taka istnieje. Kwartal uliczek pomiedzy K.E.N,Przy Bazantarni, Wawozowa, Stryjenskich. Calosc jest oznaczona na akzdm wjezdzie znakiem poczatku strefy zamieszkanie i na wjezdzie koncem strefy. Wewnatrz jest wznaczonych okolo 30 przejsc dla pieszych. Czy na tych przejsciach mam podwojnie ustapic pierszenstwa?
zenonek
 
Posty: 18
Dołączył(a): piątek 17 lipca 2009, 11:43

Postprzez Altruista86 » czwartek 25 lutego 2010, 18:27

qwer0 napisał(a):
Czasem zamiast znać cały kodeks na pamięć lepiej logicznie pomyśleć.

No takie "logiczne myslenie" = mandat.


To według Twojego toku myślenia należy jeździć z prędkoscią 20km/h gdy nie zobaczy się znaku "D-41"?
To tez = mandat za utrudnianie ruchu :)
Nienawidzę Golfów II
Avatar użytkownika
Altruista86
 
Posty: 87
Dołączył(a): niedziela 14 lutego 2010, 21:29

Postprzez mk61 » czwartek 25 lutego 2010, 19:27

Altruista86 napisał(a):To tez = mandat za utrudnianie ruchu :)

Niekoniecznie. Nie widziałeś odwołania, jedziesz jak dotychczas.
Tak samo można zrobić na ulicy, gdzie jest ograniczenie np. do 20km/h, a Ty wyjeżdżasz z posesji, która znajduje się na tym odcinku ograniczenia. Ty walisz 50km/h i nie powinieneś dostać mandatu za przekroczenie prędkości, bo po prostu takiego znaku nie minąłeś.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez lith » czwartek 25 lutego 2010, 20:00

A jak włączasz się do ruchu to nie stosujesz się do ograniczenia które na tej drodze obowiązuje (nawet zwykłego, niekoniecznie strefy, bo nie mijałeś znaku ograniczenia??
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez mk61 » czwartek 25 lutego 2010, 20:07

Nie stosuję się. Stosuję się do ogólnych przepisów wynikających z PoRD. Skąd mam wiedzieć, że gdzieś tam daleko ustawiono ograniczenie?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez rewq » czwartek 25 lutego 2010, 20:08

Proszę Państwa zdaje sobie sprawę że wyjeżdżając na ulice już poza strefą zamieszkania właściwie wszyscy kierowcy zorientują się że strefa się już skończyła. Nie chodzi mi o akademicką politykę, o tym co kto sadzi, bona końcu stanie mi Strażnik Miejski albo drogówka i zaczną cytować kodeks paragrafami a koniec wyciągną bloczek. Prawo mówi wyraźnie, na końcu takiej strefy musi być odwołanie! W tym przypadku popełniono błąd ustawiając znak w sposób nie widoczny dla osób wyjeżdżających z ulicy jednokierunkowej.
Tak to rozumiem.

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

Podzielam zdanie mk61, między innymi stąd wynika zasada odwołania obowiązywania znaków po przejechaniu skrzyżowania, w takich przypadkach znak musi zostać powtórzony. Oczywiście ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50km/h jest przepisem ogólnym i dotyczy PO ZA WYJĄTKAMI określonymi dodatkowymi znakami na całym jego obszarze (lub do 90km/h poza miastem).
rewq
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 25 lutego 2010, 00:19

Postprzez lith » czwartek 25 lutego 2010, 20:22

W takim wypadku po minięciu ograniczenia wystarczy się na chwile zatrzymać, wyłączyć z ruchu [zresetować pamięć], włączyc się i jechać dalej nieświadomym żadnego ograniczenia? Dobre :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez mk61 » czwartek 25 lutego 2010, 20:26

Tak. Jednak podejrzewam, że musiałbyś udowodnić, że wyjechałeś z posesji, a nie "zresetowałeś pamięć".
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości