Zawracanie (lub skręt w lewo) i wystający kuper

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez qwer0 » niedziela 07 lutego 2010, 11:44

No wlasnie, czysto teoretycznie jak to jest z tym:
1. Wjechałeś na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia,

Powtarzam, czysto teoretycznie, w 210% zgodnie z PoRDem.
Na zaprezentowanym przez autora rysunku wjechal on na skrzyzowanie mimo iz nie mial mozliwosci kontynuowania jazdy.
Ale gdyby zatrzymal sie przed, to nie wjechalbym na to skrzyzowanie nigdy, bo albo jechalyby auta z naprzeciwka albo mialby on czerwone i tez nici z tego. Jedynym slusznym wyjsciem byloby tak ustawic sygnalizacje, aby jeden kierunek mial zielone dluzej od drugiego no i aby drugiemu zielone zapalalo sie wczesniej niz pierwszemu? :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Geruzja » niedziela 07 lutego 2010, 12:07

Z rysunku jasno wynika że miał prawo do skrętu w lewo. Jedynie do czego można się przyczepić to jeśli wierzyć rysunkowi wjechał na nie ten pas ruchu aby skręcić w lewo(powinien ustawić się bliżej prawej krawędzi jezdni) i to jest wykroczenie którego się dopuścił i dlatego być może ktoś go "strąbił". Jeśli zamiar skrętu był sygnalizowany to na zielonym sygnalizatorze mógł wykonywać manewr skrętu w lewo i temu z tyłu nic do tego(pas przeznaczony do jazdy na wprost i skrętu w lewo).Jasne jest też, że przy otwartym w ten sposób kierunku ruchu musi przepuścić ruch z prawej strony. Jedyny samochód który ewentualnie nie miał prawa wjechać na skrzyżowanie to samochód jadący bezpośrednio za nim.
Obrazek
Geruzja
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 15 listopada 2009, 10:29

Postprzez qwer0 » niedziela 07 lutego 2010, 12:16

Jedynie do czego można się przyczepić to jeśli wierzyć rysunkowi wjechał na nie ten pas ruchu aby skręcić w lewo(powinien ustawić się bliżej prawej krawędzi jezdni) i to jest wykroczenie którego się dopuścił i dlatego być może ktoś go "strąbił".

No niekoniecznie.
W Lublinie na niektorych podobnych skrzyzowaniach sa nawet znaki "sugerowany tor jazdy" i jak najbardziej sugerowane sa skrety bezkolizyjne.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Geruzja » niedziela 07 lutego 2010, 12:23

ad.Qwero
Tak wiem, że tak bywa na niektórych przerwach do skrętu, ale tutaj jest zwykłe skrzyżowanie i nie wydaję mi się, aby była taka możliwość.
To co opisujesz najczęściej jest w "lukach" na drodze w których można wykonać manewr skrętu w lewo poza skrzyżowaniem. Ale nie wykluczam, że nie wszystko w życiu widziałem :)
Edit: masz też rację, że niektóre skrzyżowania są specjalnie zrobione w sposób prawie bezkolizyjny w Wawie widziałem podobne, z wydzielonym pasem do skrętu w lewo poza głównym ciągiem .Ale to na skrzyżowaniu w kształcie litery T.
Obrazek
Geruzja
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 15 listopada 2009, 10:29

Postprzez scorpio44 » niedziela 07 lutego 2010, 13:02

dylek napisał(a):Nawet w sytuacji, gdy jest tylko jeden pas do jazdy prosto/prawo ?? :D

Heh. :D No wtedy oczywiście nie. Jakoś instynktownie miałem przed oczami sytuację z przynajmniej dwoma pasami (o której nieraz mówiliśmy). ;)
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez qwer0 » niedziela 07 lutego 2010, 13:07

ad.Qwero
Tak wiem, że tak bywa na niektórych przerwach do skrętu, ale tutaj jest zwykłe skrzyżowanie i nie wydaję mi się, aby była taka możliwość.
To co opisujesz najczęściej jest w "lukach" na drodze w których można wykonać manewr skrętu w lewo poza skrzyżowaniem. Ale nie wykluczam, że nie wszystko w życiu widziałem Smile
Edit: masz też rację, że niektóre skrzyżowania są specjalnie zrobione w sposób prawie bezkolizyjny w Wawie widziałem podobne, z wydzielonym pasem do skrętu w lewo poza głównym ciągiem .Ale to na skrzyżowaniu w kształcie litery T.


No to ja Ci mowie, ze na identycznym skrzyzowaniu jak na rysunku.
Nic specjalnego tam nie ma, zwykle skrzyzowanie (np. Lublin Krasnica x Gleboka).

W ogole na wiekszosci normalnych skrzyzowaniach zazwyczaj skreca sie bezkolizyjnie i nie widze w tym nic dziwnego.

Ale to na skrzyżowaniu w kształcie litery T.


Czekaj, czekaj, bo dopiero do mnie dolecialo.
Mozesz narysowac, bo jakos nie bardzo sobie potrafie wyobrazic co masz na mysli? Da sie pojachac na skrzyzowaniu w ksztalcie litery T w 2 rozne sposoby? Jakos nie bardzo potrafie sobie to wyobrazic :P
Dojezdzam do krzyzowki, skrecam w lewo... No podjezdzam do osi jedzni i skrecam... Jak inaczej da sie to zrobic?? Gdzie tu mozna wyroznic "kolizyjnie" i "bezkolizyjnie"??
Ostatnio zmieniony niedziela 07 lutego 2010, 13:22 przez qwer0, łącznie zmieniany 1 raz
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez athlon » niedziela 07 lutego 2010, 13:17

Geruzja napisał(a): Jedynie do czego można się przyczepić to jeśli wierzyć rysunkowi wjechał na nie ten pas ruchu aby skręcić w lewo(powinien ustawić się bliżej prawej krawędzi jezdni) i to jest wykroczenie którego się dopuścił i dlatego być może ktoś go "strąbił".


po 1) możesz podać konkretny art. który mówi o zakazie takiego zawracania. I znając życie pewnie mi podasz art. który mówi mi. w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, no to ja ciebie zapytam wtedy czy wszystkie skręty w lewo bezkolizyjne są niezgodne z PoRDem.
A swoją drogą temat sposobu zawracania znowu wraca jak bumerang. W poprzednich 50ciu nikt nie udowodnił że zawracanie w ten sposób jest zabronione, a co nie jest zabronione jest dozwolone :P.

po 2) buheheheheheheheee, no rzeczywiście Pan z tyłu był taki pedantystyczny że postanowil koledze zwrócić uwagę sygnałem dźwiękowym, że ustawił się według niego w nieprawidłowy sposób do manewru zawracania. No buhehee
Facet z tyłu potrąbił sobie bo chciał jechać na wprost i pewnie mu sie dłuzylo czekanie z tyłu, wiec chciał kolege zmusic do szybszego wykoniania manewru. Nie wiem tylu tu kierowców a jeszcze nikt na to nie wpadł, tak jakby scie nigdy na nikogo nie trąbili.

Scorpio ale zaraz zaraz. Jeżeli mamy dwa pasy ruchu, i lewy jest tylko do jazdy na wprost, a prawy do jazdy na wprost i skrętu w prawo i mamy sygnalizator S-2 no to zgodnie z PoRD (i zwolennikami sketu i zawracania kolizyjnego) w Polsce obowiązuje ruch prawostronny a lewy pas służy tylko do wyprzedzania. Więc wytłumacz mi teraz w jaki sposób zgodnie z PoRD mogę wjechać na lewy pas?

EDIT: a nawet jak tam wjedzie "pod prąd" i nie zdązy opuścić skrzyżowania przed zmianą nadawanego sygnału. To po zmianie pojazdy mające zielone nie mogą wjechać na skrzyżowanie puki nie opuści go pojazd który tam "utknął" I tu wychodzi wybiórcze czytanie PoRDu a nie całościowe.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez cman » niedziela 07 lutego 2010, 13:26

athlon napisał(a):Facet z tyłu potrąbił sobie bo chciał jechać na wprost i pewnie mu sie dłuzylo czekanie z tyłu, wiec chciał kolege zmusic do szybszego wykoniania manewru. Nie wiem tylu tu kierowców a jeszcze nikt na to nie wpadł, tak jakby scie nigdy na nikogo nie trąbili.

No bo kto mógł wpaść na tak bezdennie głupie zachowanie...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dariex » niedziela 07 lutego 2010, 13:29

sjakubowski napisał(a):
dariex napisał(a):Nadal swoją teorię o blokowaniu drogi, podpierasz przepisami, które realnie istnieją ale tyczą się zupełnie innych sytuacji.

Rozumując w ten sposób, zawsze można się usprawiedliwić, że dany przepis, który aktualnie łamiemy, dotyczy zupełnie innych sytuacji a nie tej w której aktualnie się znajdujemy.

Pozdrawiam!


1.Oczywiście nadal twierdzę,że żaden przepis nie został złamany,a PORD to nie gumowa lina,którą możemy naciągać raz na lewo,a raz na prawo wg własnego "widzimisię".
Gdybyśmy dalej lecieli ,to powiedzmy sobie jeszcze,że ów delikwent z tyłu,który trąbił ( z jakiegokolwiek powodu),złamał przepis mówiąc o potrzebie ruchu prawostronnego.Skoro jechał na wprost to czemu znajdował się na pasie lewym ;) Zapewne nie wyprzedzał,bo znajdował się na skrzyżowaniu ;)

2.Idąc jeszcze dalej,to wobec tego na tak wąskich skrzyżowaniach,powinien być zabroniony skręt w lewo,ponieważ jest rzeczą praktycznie niemożliwą aby komuś tam z tyłu ,niecierpliwemu,nie zawadzić ;) Co prawda-patrz punkt 1 i przepis o ruchu prawostronnym,no ale ;)
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez athlon » niedziela 07 lutego 2010, 13:32

cman napisał(a): No bo kto mógł wpaść na tak bezdennie głupie zachowanie...

wiesz, nie byłem tam to mi trudno oceniać sytuację do końca. Ale jeżeli kolega miał kilka okazji zeby zawrócić i nie wykorzystał żadnej to też bym się zdenerwował.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Geruzja » niedziela 07 lutego 2010, 13:49

athlon napisał(a):po 1) możesz podać konkretny art. który mówi o zakazie takiego zawracania. I znając życie pewnie mi podasz art. który mówi mi. w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, no to ja ciebie zapytam wtedy czy wszystkie skręty w lewo bezkolizyjne są niezgodne z PoRDem.
A swoją drogą temat sposobu zawracania znowu wraca jak bumerang. W poprzednich 50ciu nikt nie udowodnił że zawracanie w ten sposób jest zabronione, a co nie jest zabronione jest dozwolone :P.


Tak tylko ja uważam, że tak będzie czytelniej na takim skrzyżowaniu. I mimo wszystko bezpieczniej.

athlon napisał(a):po 2) buheheheheheheheee, no rzeczywiście Pan z tyłu był taki pedantystyczny że postanowil koledze zwrócić uwagę sygnałem dźwiękowym, że ustawił się według niego w nieprawidłowy sposób do manewru zawracania. No buhehee.


Może tego nie oznaczyłem wyraźnie ale to był z mojej strony taki mały żart. I zdaję sobie sprawę, że gościowi z tyłu się zwyczajnie"spieszyło" a tu taka zawalidroga dla władcy szosy :) .


athlon napisał(a):EDIT: a nawet jak tam wjedzie "pod prąd" i nie zdązy opuścić skrzyżowania przed zmianą nadawanego sygnału. To po zmianie pojazdy mające zielone nie mogą wjechać na skrzyżowanie puki nie opuści go pojazd który tam "utknął" I tu wychodzi wybiórcze czytanie PoRDu a nie całościowe.

Zgoda ale też nie jest to w porządku w stosunku do innych kierowców stąd mój wpis o złym ustawienu.

post edytowany przez moderatora (poprawione cytaty)
Obrazek
Geruzja
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 15 listopada 2009, 10:29

Postprzez athlon » niedziela 07 lutego 2010, 14:03

Geruzja napisał(a):tylko ja uważam, że tak będzie czytelniej na takim skrzyżowaniu. I mimo wszystko bezpieczniej


Czytelniej?? bezpieczniej?? Boże ty to widzisz i piorunami nie grzmocisz!

Proponuję się tak ustawić jak mówisz do zawracania na skrzyżowaniu bez sygnalizacji świetlnej a tylko ze znakami pierwszeństwa.
I przypominam że pojazd zawracający zgodnie z PoRDem od 12stu lat ma pierwszeństwo nad pojazdem wjeżdżającym z podporządkowanej.

I teraz pojazd który zawraca ustawia sie tak jak mówisz (do skrętu w lewo) a pojazd z podporządkowanej widząc pojazd z pierwszeństwem który ustawił się do skrętu w lewo (wiedząc ze ich tory jazdy sie nie przetną. bo tamten pojazd jest ustawiony do skrętu w lewo) wjeżdża na skrzyżowanie. I nastepuje ładnie <&%#$@>. I tyle z twojego bezpieczeństwa i przejrzystości!!!
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Geruzja » niedziela 07 lutego 2010, 14:07

qwer0 napisał(a):Czekaj, czekaj, bo dopiero do mnie dolecialo.
Mozesz narysowac, bo jakos nie bardzo sobie potrafie wyobrazic co masz na mysli? Da sie pojachac na skrzyzowaniu w ksztalcie litery T w 2 rozne sposoby? Jakos nie bardzo potrafie sobie to wyobrazic :P
Dojezdzam do krzyzowki, skrecam w lewo... No podjezdzam do osi jedzni i skrecam... Jak inaczej da sie to zrobic?? Gdzie tu mozna wyroznic "kolizyjnie" i "bezkolizyjnie"??


Wcześniej masz "lukę" do zawracania i skrętu w lewo, a za luką masz trójkątne(trójkąt podwójnie wklęsły) wyprowadzenie do skrętu w lewo dla kierunku z boku. Lepiej nie wytłumaczę a rysunki robię takie, że lepiej opisać. :D
Obrazek
Geruzja
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 15 listopada 2009, 10:29

Postprzez scorpio44 » niedziela 07 lutego 2010, 15:38

athlon napisał(a):Scorpio ale zaraz zaraz. Jeżeli mamy dwa pasy ruchu, i lewy jest tylko do jazdy na wprost, a prawy do jazdy na wprost i skrętu w prawo i mamy sygnalizator S-2 no to zgodnie z PoRD (i zwolennikami sketu i zawracania kolizyjnego) w Polsce obowiązuje ruch prawostronny a lewy pas służy tylko do wyprzedzania. Więc wytłumacz mi teraz w jaki sposób zgodnie z PoRD mogę wjechać na lewy pas.

Poczytaj moje wypowiedzi w wątkach na ten temat, np. tu http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... c&start=30 i nie róbmy offtopa. ;)
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez qwer0 » niedziela 07 lutego 2010, 19:07

Gdybyśmy dalej lecieli ,to powiedzmy sobie jeszcze,że ów delikwent z tyłu,który trąbił ( z jakiegokolwiek powodu),złamał przepis mówiąc o potrzebie ruchu prawostronnego.Skoro jechał na wprost to czemu znajdował się na pasie lewym Wink Zapewne nie wyprzedzał,bo znajdował się na skrzyżowaniu Wink

Ano na skrzyzowaniu ze swiatelkami to sobie wyprzedzac akurat mogl ;)
Wcześniej masz "lukę" do zawracania i skrętu w lewo, a za luką masz trójkątne(trójkąt podwójnie wklęsły) wyprowadzenie do skrętu w lewo dla kierunku z boku. Lepiej nie wytłumaczę a rysunki robię takie, że lepiej opisać. Very Happy

Nic nie zaczailem :P Jak Ci sie chce to mozesz podrzucic jakies malowidlo, a jak nie to mniejsza o to :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości