Czy w takich sytuacjach należy puszczać kierunkowskaz?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czy w takich sytuacjach należy puszczać kierunkowskaz?

Postprzez jasiek23 » wtorek 12 stycznia 2010, 23:01

Dziś po rozmowie z tatą pojawiły się u mnie nurtujące myśli czy rzeczywiście tata miał rację, czy może coś źle usłyszał:

Mamy tabliczkę pokazującą rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem przykładowo T-6a(z tym że wyobraźmy sobie iż droga z pierwszeństwem biegnie łagodnym łukiem). Jeśli ja jadę tą drogą z pierwszeństwem to czy muszę puszczać kierunkowskaz? Tata twierdzi że tak ponieważ słyszał kiedyś wypowiedź policjanta że w takiej sytuacji (już) trzeba i że (podobno) tak mówi kodeks. Podobno nadgorliwa policja może ukarać mandatem za niepuszczenie kierunkowskazu w takiej sytuacji. Czy rzaeczywiście będzie miała jakąkolwiek podstawę prawną?

Ja uważam że droga z pierwszeństwem to droga z pierwszeństwem, nie zmieniam pasa ruchu, nie wyprzedzam nikogo, po prostu jadę sobie dalej tak jak jechałem nie wadząc nikomu. . Co Wy o tym myślicie?
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez XPepeX » wtorek 12 stycznia 2010, 23:13

Twój tata ma rację. Włączasz kierunkowskaz, ponieważ zmieniasz kierunek ruchu.
XPepeX
 
Posty: 133
Dołączył(a): wtorek 06 stycznia 2009, 17:07
Lokalizacja: łódzkie

Postprzez BOReK » wtorek 12 stycznia 2010, 23:17

Zmieniając kierunek jazdy musisz użyć kierunkowskazu, proste jak kawał drąga.

Mnie instruktor uczył tak - jeżeli na tabliczce ta droga z pierwszeństwem idzie łukiem (np. 45 stopni) i nie ma w zasadzie opcji jazdy na wprost, to wtedy nie używam kierunkowskazu. Jak idzie pod kątem prostym, niezależnie czy łagodnie, czy ostro to używam kierunkowskazu. A czemu w ogóle używac kierunkowskazu? Jak droga z pierwszeństwem skręca i nie włączysz kierunkowskazu, to skąd inny uczestnik ma wiedzieć czy jedziesz prosto, czy skręcasz za pierwszeństwem? Bez kierunkowskazu jedziesz prosto, a ty nagle ciach w lewo. To krótka droga do kolizji albo wypadku, bo w razie rozjechania pieszego na pasach już się nie wytłumaczysz swoim pierwszeństwem.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Czy w takich sytuacjach należy puszczać kierunkowskaz?

Postprzez cman » wtorek 12 stycznia 2010, 23:20

jasiek23 napisał(a):Tata twierdzi że tak ponieważ słyszał kiedyś wypowiedź policjanta że w takiej sytuacji (już) trzeba i że (podobno) tak mówi kodeks.

Nie już, tylko od zawsze.

jasiek23 napisał(a):Podobno nadgorliwa policja może ukarać mandatem za niepuszczenie kierunkowskazu w takiej sytuacji.

Nie nadgorliwa, tylko normalna i powinna za to kasować regularnie, bo to jest plaga na naszych drogach.

jasiek23 napisał(a):Co Wy o tym myślicie?

Że w jaki sposób, będą na forum już prawie rok, dopiero teraz się takiej rzeczy dowiadujesz.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez lith » środa 13 stycznia 2010, 00:02

ja nawet jak nie mam opcji jazdy na wprost, albo mogą być jakieś wątpliwości to puszczam kierunek i to staram się mignąc ze sporym wyprzedzeniem. Wtedy pozostali uczestnicy ruchu będący na skrzyżowaniu mają jasna sytuację, a tak to czekają co zrobię, czy w ostatniej chwili jakiegoś innego kierunku nie wrzucę. I jak im podpasuje mogą jechać, a tak by musieli czekać, aż przejadę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez wiciu2 » środa 13 stycznia 2010, 09:26

Jasiek23 ja zadam inne pytanie. Gdyby Twoje rozumowanie było prawidłowe (a nie jest) to dojeżdżając do skrzyżowania na którym pierwszeństwo przejazdu ustala znak D-1 z tabliczką T-6a, a ty chcesz jechać prosto. To co robisz? Włączasz kierunkowskaz czy nie? Jak tak to co gdybyś chciał skręcić w lewo? Też włączysz czy nie? A może jadąc prosto również nie włączysz no bo przecież jedziesz prosto, a skręcając w prawo też nie włączysz bo poruszasz się drogo z pierwszeństwem.
To jest skrzyżowanie i zmieniając kierunek jazdy włączasz kierunkowskaz. Jadąc na wprost, nie włączasz.
wiciu2
 
Posty: 241
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 13:26
Lokalizacja: Leszno

Postprzez kreatorkierowcow » środa 13 stycznia 2010, 11:21

Abstrahując od sytuacji typowo formalnych związanych z kodeksem ruchu zawsze warto sygnalizować swoje zamiary, nawet te bardzo oczywiste. Powód tego jest niezwykle prosty - mianowicie każdy powinien dbać o bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników ruchu.

Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
Jeśli szukasz szkoły jazdy z Legnicy lub okolic wdepnij - pomożemy Ci.
kreatorkierowcow
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 11:10
Lokalizacja: Legnica

Postprzez rocko19 » czwartek 14 stycznia 2010, 17:26

To tez zależy, nie zawsze włączamy kierunek, np: jedziemy drogą z pierszeństwem która biegnie lekkim łukiem, i z prawej strony odchodzi droga podporządkowana. My jedziemy droga głowną w prawo i dajemy kierunek, ktoś kto wyjeżdza z podporządkowanej pomysli ze skręcamy w prawo w te droge z której on wyjezdza no i sobie wjedzie na droge głowną i stłuczka. Niektóre przypadki trzeba rozpatrywać pojedynczo.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez miciu10 » piątek 15 stycznia 2010, 10:57

A co zrobić jeśli droga główna skręca pod kątem 90 stopni, a na wprost jest dojazd do obiektu? 99% kierowców (w tym eLki) nie używa w tym miejscu kierunkowskazu, a jeśli ktoś jedzie prosto to wrzuca prawy kierunek - dla mnie jest to mimo wszystko nielogiczne.
miciu10
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:14

Postprzez cman » piątek 15 stycznia 2010, 11:08

miciu10 napisał(a):A co zrobić jeśli droga główna skręca pod kątem 90 stopni, a na wprost jest dojazd do obiektu?

Jak dla mnie, to standardowo, drogą z pierwszeństwem lewy, prosto do obiektu żaden (chociaż wiem też, że często się uczy inaczej, o kierowcach już nie wspominając).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mk61 » piątek 15 stycznia 2010, 11:37

Mam właśnie takie skrzyżowanie koło domu.
Sytuacja wygląda tak, ze droga od strony mojego domu idzie z pierwszeństwem w lewo. Jednakże z przeciwka często robią się duże korki. I tak osoby jadące od strony mojego domu, kierujące się na wprost zazwyczaj włączają prawy kierunkowskaz nie dlatego, że zjeżdżają z drogi z pierwszeństwem, tylko dlatego, żeby ci z przeciwnego kierunku mogli pokonać skrzyżowanie, jeśli mają prawą wolną. Jadąc od drugiej strony, czyli drogą podporządkowaną robi się tak: jeśli z prawej nic nie nadjeżdża, patrzymy na "przeciwnych" i obserwujemy, czy nie włączyli prawego. To wszystko właśnie w obawie przed tymi, co są wyznania "jadę drogą z pierwszeństwem, więc nie włączam lewego". Wiadomo, że w przypadku kolizji nic nam nie dadzą tłumaczenia "bo on nie włączył kierunkowskazu".

edit: Nie jest to "takie skrzyżowanie", ale mniej więcej sytuacja podobna. tyle, że zamiast obiektu jest droga podporządkowana. Przepraszam za błąd.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez piotrz » poniedziałek 18 stycznia 2010, 09:01

miciu10 napisał(a):A co zrobić jeśli droga główna skręca pod kątem 90 stopni, a na wprost jest dojazd do obiektu?

Wg mnie zgodnie z PoRD jest tak: Dojazd do obiektu przydrożnego, to nie skrzyżowanie, a jeśli nie ma skrzyżowania, to nie używa się kierunkowskazu (chyba, że zjeżdżamy z drogi do obiektu przydrożnego) - czyli bez kierunkowskazu albo prawy. Co innego, jeśli jest to skrzyżowanie - wtedy lewy kierunkowskaz albo wcale.

Ale, to co pisze mk61 wydaje się logiczne (chociaż niekoniecznie zgodne z PoRD) i ułatwiające jazdę innym użytkownikom drogi.
piotrz
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 06 sierpnia 2009, 12:39

Postprzez cman » poniedziałek 18 stycznia 2010, 10:12

piotrz napisał(a):Wg mnie zgodnie z PoRD jest tak: Dojazd do obiektu przydrożnego, to nie skrzyżowanie, a jeśli nie ma skrzyżowania, to nie używa się kierunkowskazu...

Dlaczego?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Spoxter » środa 20 stycznia 2010, 21:04

prosty cytat mojego instruktora od jazd:

"Jeżeli droga z pierwszeństwem nie przebiega na wprost tylko skręca to zawsze używamy na niej kierunkowskazu. Zawsze włączasz kierunkowskaz jadąc po grubej czarnej linii"

I wystarczy.
Avatar użytkownika
Spoxter
 
Posty: 41
Dołączył(a): poniedziałek 02 lutego 2009, 15:22


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości