Rondo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Rondo

Postprzez allhail » niedziela 06 grudnia 2009, 21:55

Witajcie! :)

Zdałam prawko jakieś 2 miesiące temu i chcę abyście mi przypomnieli jak to jest z rondami. ;)

Obrazek:

Obrazek


Z lewej jest jeden pas na rondzie, z prawej już dwa.

Co zrobić po kolei jeśli chcę skręcić w prawo, w lewo, prosto, zawrócić (oraz odpowiednio który pas zająć)?

Wiem jeszcze, że są ronda z "ustąp pierwszeństwo" i są takie bez tego znaku. Są jeszcze jakieś inne?

Błagam Was o pomoc. Wyjaśnijcie mi wszystko dokładnie, abym nie miała już nigdy wątpliwości. :)

Pozdrawiam! :D
allhail
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 21:48

Postprzez se6ek » niedziela 06 grudnia 2009, 22:57

Ronda bez oznaczenia pierwszeństwa to takie, na których których obowiązuje reguła prawej strony czyli jak jesteś na rondzie musisz ustąpić tym, którzy chcą na nie wjechać.

Masz ronda z oznaczeniem tj. zbliżając się do niego musisz ustąpić pierwszeństwa (większość rond). Podjeżdżasz i musisz ustąpić pierwszeństwa tym, którzy znajdują się na rondzie.

Dalej...
W przypadku ronda jednopasmowego chyba wszystko jasne, wjeżdżasz zgodnie z pierwszeństwem, przy osi jezdni poprzedzającej Twój planowany skręt włączasz kierunkowskaz i skręcasz.

W przypadku ronda 2-pasmowego sprawa wygląda tak.
Z pasa zewnętrznego (prawego) korzystasz gdy chcesz skręcić w prawo lub jechać prosto. Pas lewy służy do jazdy w lewo i zawracania.
Wjeżdżasz na rondo zgodnie z pierwszeństwem i na pas adekwatny do Twoich planów, potem kierunkowskaz przy osi jezdni poprzedzającej Twój planowany skręt w przypadku prawego pasa i zjeżdżasz. Jeśli jedziesz lewym pasem również włączasz kierunkowskaz przy osi jezdni poprzedzającej Twój planowany skręt, patrzysz w lusterko i jak masz wolne to skręcasz, ale nie pod kątem prostym, lecz wjeżdżając na pas prawy, aby cały czas widzieć w lusterku co dzieje się na pasie który masz zamiar przeciąć. Jeśli pas jest zajęty to albo zatrzymujesz się i czekasz na wolne, albo robisz jeszcze jeden obrót wokół ronda.

Jak coś pomyliłem poprawcie :)
se6ek
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 22:01

Postprzez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 23:40

Lepiej tego ująć chyba nie można było :) Taki tekst w stylu "Co mały Jasiu powinien wiedzieć o rondach, informacje niezbędne".

Do autorki tematu, dobrze że się pytasz, dobrze że wolisz wiedzieć wszytko za wczasu niż po fakcie. Po to w końcu jest to forum, ale pytanie jak pokonać rondo jednopasmowe padające z ust (a właściwie klawiatury) osoby która prawko posiada jest lekko mówiąc dziwne.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez vonBraun » poniedziałek 07 grudnia 2009, 00:37

se6ek napisał(a):/.../

W przypadku ronda jednopasmowego chyba wszystko jasne, wjeżdżasz zgodnie z pierwszeństwem, przy osi jezdni poprzedzającej Twój planowany skręt włączasz kierunkowskaz i skręcasz.

W przypadku ronda 2-pasmowego sprawa wygląda tak.
Z pasa zewnętrznego (prawego) korzystasz gdy chcesz skręcić w prawo lub jechać prosto. Pas lewy służy do jazdy w lewo i zawracania.
Wjeżdżasz na rondo zgodnie z pierwszeństwem i na pas adekwatny do Twoich planów, potem kierunkowskaz przy osi jezdni poprzedzającej Twój planowany skręt w przypadku prawego pasa i zjeżdżasz. Jeśli jedziesz lewym pasem również włączasz kierunkowskaz przy osi jezdni poprzedzającej Twój planowany skręt, patrzysz w lusterko i jak masz wolne to skręcasz, ale nie pod kątem prostym, lecz wjeżdżając na pas prawy, aby cały czas widzieć w lusterku co dzieje się na pasie który masz zamiar przeciąć. Jeśli pas jest zajęty to albo zatrzymujesz się i czekasz na wolne, albo robisz jeszcze jeden obrót wokół ronda.

Jak coś pomyliłem poprawcie :)


OK, to może jeszcze powiedz/cie/ co zrobić z takim rondem:

http://tinyurl.com/y88b73s

Jeżdzę po nim codziennie, traktując je jak rondo jednopasmowe (bo nie ma wyznaczonych pasów ruchu). Podobnie jak widać z wyjeżdżonychch śladów jeżdżą inni kierowcy. Jednak chciałbym jeździć przezeń bardziej "świadomie" i tu nasuwa mi się "kwestrzyn".
Czy skoro możliwe jest tu wytyczenie dwu pasów ruchu kierowcy nie powinni wirtualnie wyobrazić sobie ich i jeździć jak po rondzie dwupasmowym?

Przecież w analogicznej sytuacji, gdy na jezdni np dwukierunkowej nie ma narysowanej środkowej linii przerywanej, mamy przecież zachowywać się tak jakby była(np nie jechać lewą stroną bo jest "pod prąd" itd.)

pozdrawiam
vonBraun
Suzuki Grand Vitara 1.6, 3D, rok 2000
Prawko od 28.09.2009/po drugim podejściu- nie liczę pomylonego terminu/. Autko (pierwsze w życiu) od 26.10.2009
Avatar użytkownika
vonBraun
 
Posty: 182
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 12:35

Postprzez athlon » poniedziałek 07 grudnia 2009, 01:50

Teoretycznie powinni, tylko pewnie wszyscy się sugerują tym iż wjazdy są jednopasmowe i jeżdżą jak jeżdżą. I uwazaj podczas zjazdów z ronda zeby czasem nikt nie chciał ciebie wziąć z prawej strony.

P.S.

se6ek opowiedz jeszcze o rondach turbinowych, tak fajnie sie ciebie czyta :]
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez vonBraun » poniedziałek 07 grudnia 2009, 02:04

athlon napisał(a):Teoretycznie powinni, tylko pewnie wszyscy się sugerują tym iż wjazdy są jednopasmowe i jeżdżą jak jeżdżą. I uwazaj podczas zjazdów z ronda zeby czasem nikt nie chciał ciebie wziąć z prawej strony.
/.../

Właśnie dziś pokonałem to rondo "przepisowo" skręcając w lewo (z drogi którą zjżdża biała ciężarówka na drogę którą opuszcza rondo czerwony samochód) i rzeczywiście przez chwilę obawiałem się czy mijany samochód nie zechce wskoczyć na prawy pas - podejrzewałem, że miałby pierwszeństwo.
Przypomniała mi się bowem sytuacja taka: gdy ja byłem w miejscu czerwonego samochodu, przy skręcie w prawo (wjechałem na rondo drogą na godzinie 9), człowiek skręcający na tym rondzie w ten sam zjazd, zajechał mi drogę z lewego "wirtualnego" pasa po którym mnie wyprzedził.

Thx
vonBraun
Suzuki Grand Vitara 1.6, 3D, rok 2000
Prawko od 28.09.2009/po drugim podejściu- nie liczę pomylonego terminu/. Autko (pierwsze w życiu) od 26.10.2009
Avatar użytkownika
vonBraun
 
Posty: 182
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 12:35

Postprzez se6ek » środa 09 grudnia 2009, 18:11

vonBraun napisał(a):OK, to może jeszcze powiedz/cie/ co zrobić z takim rondem:

http://tinyurl.com/y88b73s


Ja myślę, że takie rondo należy traktować jakby dwupasmowe. Czemu? Bo jest wystarczająco duże, łatwiej i sprawniej rozładuje ruch. Tak będzie po prostu rozsądniej.

Najlepiej byłoby zwrócić się do władz aby wydzielili na rondzie 2 pasy.


Co do rond turbinowych to nie miałem z nimi styczności, ale spojrzałem w sieci jak to z nimi jest.

http://www.mmszczecin.pl/rep/blog/826/87958.4.jpg

Podstawa to zwracać uwagę na oznaczenia. Adekwatnie do nich zajmujemy dany pas przed rondem. Zazwyczaj prawy pas służy do skrętu w prawo, ewentualnie do jazdy w prawo lub prosto. Pas lewy to jazda na wprost, skręt w lewo i zawracanie.

W przypadku jazdy prawym pasem, chyba wszystko jest oczywiste-wjeżdżamy zgodnie z pierwszeństwem, włączamy wcześniej (przed wjazdem na rondo) kierunkowskaz gdy skręcamy w prawo, jadąc prosto włączamy go przy osi jezdni poprzedzającej nasz docelowy zjazd.

Jeśli jedziemy lewym pasem również zachowujemy się zgodnie z pierwszeństwem i pamiętajmy, że rondo samo wyprowadza nas na zjazd do 2-óch następnych skrętów.
-Chcąc jechać prosto wjeżdżamy na wewnętrzny pas ronda z zachowaniem zasad pierwszeństwa i trzymamy się tego pasa. Wyprowadzi on nas do zjazdu na wprost naszego wjazdu. Pamiętajmy o zasygnalizowaniu zamiaru skrętu poprzez włączenie kierunkowskazu przy zjeździe poprzedzającym nasz docelowy.
-Gdy chcemy skręcić w lewo wjeżdżając na rondo zajmujemy lewy pas, mijamy zjazd na wprost, a pas którym jedziemy wyprowadzi nas do zjazdu w lewo. Pamiętajmy o zasygnalizowaniu zamiaru skrętu poprzez włączenie kierunkowskazu przy zjeździe poprzedzającym nasz docelowy.
-Przy zawracaniu również wjeżdżamy na wewnętrzny pas ronda, mijamy zjazd na wprost, a następnie zjeżdżamy na lewy pas ronda który nas wyprowadzi w kierunku z którego nadjechaliśmy, a więc umożliwi zawracanie.

Zapamiętajcie, że wewnętrzny pas przy rondzie prowadzi nas do 2-óch następnych zjazdów, a jeśli chcemy je ominąć musimy po ominięciu pierwszego zjazdu zjechać na lewy pas ronda, który nas wyprowadzi do następnych dwóch zjazdów. I tak w kółko.

Może to brzmi skomplikowanie, ale aż tak bardzo nie jest. Zwracajcie uwagę na oznaczenia.
se6ek
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 22:01

Postprzez jasiek23 » środa 09 grudnia 2009, 19:21

Zapomniałeś o zjeździe na zewnętrzny pas ronda przed skręceniem w lewo lub zawróceniem. Z wewnętrznego pasa nie zjeżdża się z ronda. Jeśli miałeś to na myśli w swoim poście a ja to przeoczyłem to sory :)
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez se6ek » środa 09 grudnia 2009, 20:02

Hmmm...

Zauważ, że wjeżdżając na wewnętrzny pas i jadąc nim ten pas zmienia się w pas zewnętrzny. Wynika to z jego kształtu, tzn. nie jest idealnie okrągły. Nawet nie używamy kierunkowskazów (bo nie przekraczamy żadnej linii) i znajdujemy się na zewnętrznym pasie. Nie musimy nigdzie zjeżdżać a pas sam nas sprowadza na zewnątrz. Mam rację?
se6ek
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 22:01

Postprzez h4b0 » środa 09 grudnia 2009, 21:13

se6ek, ja osobiście się z Tobą nie do końca zgodzę, jeśli masz na myśli lewoskręt. jeśli nie zmieniasz pasa ruchu jadąc cały czas tym, oznaczonym do lewoskrętu i jazdy prosto przed wjazdem na rondo, to znaczy, że chcesz jechać prosto. do lewoskrętu powinieneś zmienić pas na wewnętrzny.
przykład podobnego ronda (Kraków, rondo Kocmyrzowskie):
klik
tutaj jest wszystko wyraźnie rozrysowane - co prawda, pasów jest więcej, ale zasady takie same
h4b0
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 00:04
Lokalizacja: Kokotów

Postprzez se6ek » środa 09 grudnia 2009, 22:01

Możliwe, że masz rację. Jak wspomniałem w mieście gdzie będę zdawał nie ma takich rond.

Które elementy moich wypowiedzi byś zmienił i jak?
se6ek
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 04 grudnia 2009, 22:01

Postprzez h4b0 » czwartek 10 grudnia 2009, 09:57

se6ek napisał(a):-Chcąc jechać prosto wjeżdżamy na wewnętrzny pas ronda z zachowaniem zasad pierwszeństwa i trzymamy się tego pasa. Wyprowadzi on nas do zjazdu na wprost naszego wjazdu. Pamiętajmy o zasygnalizowaniu zamiaru skrętu poprzez włączenie kierunkowskazu przy zjeździe poprzedzającym nasz docelowy.
-Gdy chcemy skręcić w lewo wjeżdżając na rondo zajmujemy lewy pas, mijamy zjazd na wprost, a pas którym jedziemy wyprowadzi nas do zjazdu w lewo. Pamiętajmy o zasygnalizowaniu zamiaru skrętu poprzez włączenie kierunkowskazu przy zjeździe poprzedzającym nasz docelowy.

zmieniłbym te dwa punkty:
- do jazdy prosto z lewego pasa nie trzeba dawać prawego kierunkowskazu do wyjazdu (może to zmylić tych jadących prawym pasem; poza tym, znaki poziome jasno wskazują, że jedziemy prosto, więc po co jeszcze kierunkowskaz?)
- do skrętu w lewo należy zająć wewnętrzny pas - żeby nie blokować kierowców, którzy chcą jechać prosto chociażby
h4b0
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 00:04
Lokalizacja: Kokotów

Postprzez jasiek23 » czwartek 10 grudnia 2009, 11:44

se6ek napisał(a):Hmmm...

Zauważ, że wjeżdżając na wewnętrzny pas i jadąc nim ten pas zmienia się w pas zewnętrzny. Wynika to z jego kształtu, tzn. nie jest idealnie okrągły. Nawet nie używamy kierunkowskazów (bo nie przekraczamy żadnej linii) i znajdujemy się na zewnętrznym pasie. Nie musimy nigdzie zjeżdżać a pas sam nas sprowadza na zewnątrz. Mam rację?


Mówisz o klasycznym rondzie z dwoma pasami? Jeśli tak to jakoś to dziwne jest to co mówisz ponieważ jeśli wjedziesz sobie na wewnętrzny pas ronda to możesz sobie nim jeździć w kółko jak długo chcesz i wcale nie jest powiedziane że wyprowadzi Cie automatycznie na pas zewnętrzny :? A z tym że nie trzeba dawać kierunkowskazu w związku z powyższym to już wogóle się nie zgodzę.

h4b0 Po jakiego pchać się na wewnętrzny pas chcąc jechać prosto na rondzie? Przecież to pociąga za sobą konieczność zjazdu z ronda z wewnętrznego pasa a tak się nie powinno robić. Z ronda zjeżdżamy zawsze z pasa zewnętrznego i źle praktykują nawet starzy kierowcy którzy robią inaczej albo z lenistwa lub braku umiejętności poprawnej jazdy po prostych, klasycznych rondach.
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez h4b0 » czwartek 10 grudnia 2009, 16:00

jasiek23, nigdzie nie napisałem, żeby jechać prosto z wewnętrznego pasa
h4b0
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 00:04
Lokalizacja: Kokotów

Postprzez jasiek23 » czwartek 10 grudnia 2009, 19:50

Tam gdzie piszesz ze "zmieniłbyś te dwa punkty..." myslałem że to poniżej to są te zmienione. Sorki, źle zrozumiałem :smile2:
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości