O tym jak mnie zalatwiono w 5 min egzaminie ....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez bodek541 » środa 04 sierpnia 2004, 20:43

tfu dlatego u nas są place w odległości dość średniej i mało słyszą ludzie chyba że sie drze jedynym plusem jest to że postronna osoba wejśc popatrzeć na zdających nie może myśle że to jedyne dobre rozwiązanie.
Acha zapomniałbym o jednym postawili płot murowany od ulicy więc z tej strony też nikt nie będzie widział myśle że to dobrze
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez tfu! » środa 04 sierpnia 2004, 21:09

ale wiesz przed kim to miało by chronić ? chyba przed napastliwymi egzaminatorami ,z którzy pragną publiki bo w ten mierny sposób się na ich tle dowartościowują ( :shock: :shock: ). mi gapie zupełnie nie przeszkadzali, zupełnie. jak dostałam kluczyki znikneli ze świadomości.zreszą nikt tam nie przychodzi dla rozrywki ani po fakcie, dla wszpomnień. wszyscy tam zgromadzeni są uwikłani w temat: albo zdają , albo zdają ich bliscy i nikomu ni jest do śmiechu. poza tym gburem dziś , który myślał o sobie że jst tak STRASZNIE zabawny ponizając tego młodziana.no, ale nie będę dyskutować o poczuciu humoru...

ja jednak uważam zdecydowanie że z możliwości obeznania sięz egzaminem są same plusy. a taki "punkt widokowy" tem służy. mniej boimy się tego co znajome. choć po części...
tfu!
 
Posty: 144
Dołączył(a): środa 14 lipca 2004, 23:25
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Jen » środa 04 sierpnia 2004, 21:10

tfu! napisał(a):dziś byłam w warszawie. jest na odlwniczej pewien charakterystyczny, paskudny egzaminator. Duży, potężny, nie chudy.

(...)

...cięzko sienie stresować. tymbardzie z takim egzekutorem...


tfu!, Ty masz dzisiaj chyba dzień złej wiadomości :wink:
Ledwo co otrząsnełam się po Twojej opowieści o instruktorze koleżanki, a tu czytam takie rzeczy... To to dopiero przykre jest! Bo na takiego faceta nie sposobu, jak sie na niego trafi... :cry: :cry: :cry:

Mam nadzieje, że we Wrocławiu takich "egzekutorów"
Pozdrowienia! :-)
Jenka

Pierwsze podejście zaliczone 9 listopada 2004 r.
Avatar użytkownika
Jen
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 13 lipca 2004, 22:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez tfu! » środa 04 sierpnia 2004, 21:17

no pech, faktycznie . dla pocieszenia donoszę że od mojego dziewiczego egzaminu minął tydzień .. i jeden dzień... :D :D

a ja wciąż nie dowierzam...
tfu!
 
Posty: 144
Dołączył(a): środa 14 lipca 2004, 23:25
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Profesor » środa 04 sierpnia 2004, 22:14

@ tfu!.
Pytasz sie jak ja niby obliczylem ze co 10 osboba moze zdac.
A to z takich ze stoi sobie budynek, jest sala na parterze i duze okna a z nich widac parking gdzie stoja samochody . Taki pan bierze karteczke ze skrzynki wlacza mikrofon ktory ma w samochodzie i czyta twoje nazwisko. Teraz jezeli slyszsz nazwiska i obserwujesz parking oraz droge ktora ludzie wyjezdzaja na miasto *( wyjezdza sie odrazu po zdanym placu, nigdzie sie nie czeka na dalsza czesc jazdy) to na palcach mozna policzyc ile samochodow wrocilo na parking a ile wyjechalo oraz ile tych numerkow (samochodow)oraz jak dlugo byli na miescie lub czy po powrocie z miasta wraca jako kierowca egzaminator czy osoba zdajaca.
Jak wczoraj sie temu przypatrywalem to smiac mi sie chcialo ze prawie wszyscy (nie mowie ze 9/10, moglo to byc 15/16 ,a moglo to byc 7/10) osob nie zdalo. To bylo straszne. I o czym to swiadczy. O tym ze osrodki ktore szkola nie umieja tego robic, czy moze o to zeby jak najwiecej kasy wyludzic od przerazonych ludzi. Wyobraz sobie siebie w mojej skorze. Ja tu spokojnie , skoncentrowany, wszystko wie jak robic( dzien wczesniej jazda na placu o godz 20, 0 !!!!!!!!!! bledow) , wsiada do samochodu i slyszy taki op*****l. No dajcie ludzie spokoj ale to niedopuszczalne, nie mam 12 lat zeby tak sie do mnie zwracac, ale jestem osoba pelnoletnia i szacunek tak czy owak mi sie nalezy. A dobrze wiecie ze egzaminator potrafi manipulowac kierowca i jak chce komus dokopac to i tak to zrobi. Jak nie na placu to na miescie. CO ciekawsze powiedzial mi ze zahaczylem(chyba jednak samo h:) ?? ) slupek przy parkowaniu prost przodem co bylo NIEPRAWDA , ale jak tu sie klocic.
Mialem pecha i tyle.
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez to ja » środa 04 sierpnia 2004, 22:19

Na moim drugim egzaminie na wysokości bramy wyjazdowej egzaminator złapał mi za kierownicę, bo ponoć o mały włoś nie zahaczyłam o bramę prawym lusterkiem...Egzaminu nie zdałam... Na następny egzamin przyjechałam z tatą, a on stwierdził, że musiałabym najechać na krawężnik, żeby zahaczyć o bramę... a to bym poczuła...cóż, tak bywa. Następnym razem będzie lepiej :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Profesor » środa 04 sierpnia 2004, 22:21

Z drugiej strony ciekawe dlaczego zamiast nazwiska egzaminatora na druczku widnieje tylko jakis kod. czyzby owe istoty baly sie zemsty za takie traktowanie ??
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez to ja » środa 04 sierpnia 2004, 22:23

Profesor napisał(a):Z drugiej strony ciekawe dlaczego zamiast nazwiska egzaminatora na druczku widnieje tylko jakis kod. czyzby owe istoty baly sie zemsty za takie traktowanie ??


U mnie na kartkak były stempelki egzaminatorów, a na nich numer egzaminatora, imię i nazwisko... oczywiście egzaminator musiał się też podpisać...
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez tfu! » środa 04 sierpnia 2004, 22:26

Profesor napisał(a):@ tfu!.
Pytasz sie jak ja niby obliczylem ze co 10 osboba moze zdac.
A to z takich ze stoi sobie budynek, jest sala na parterze i duze okna a z nich widac parking gdzie stoja samochody . Taki pan bierze karteczke ze skrzynki wlacza mikrofon ktory ma w samochodzie i czyta twoje nazwisko. Teraz jezeli slyszsz nazwiska i obserwujesz parking oraz droge ktora ludzie wyjezdzaja na miasto *( wyjezdza sie odrazu po zdanym placu, nigdzie sie nie czeka na dalsza czesc jazdy) to na palcach mozna policzyc ile samochodow wrocilo na parking a ile wyjechalo oraz ile tych numerkow (samochodow)oraz jak dlugo byli na miescie lub czy po powrocie z miasta wraca jako kierowca egzaminator czy osoba zdajaca.
Jak wczoraj sie temu przypatrywalem to smiac mi sie chcialo ze prawie wszyscy (nie mowie ze 9/10, moglo to byc 15/16 ,a moglo to byc 7/10) osob nie zdalo. To bylo straszne. .




hm, do takich pomiarów należałoby tam spędzić minimum dzień jak nie kilka od rana do nocy, w różnych warunkach pogodowych.. no chyba że na oko :wink:

dziś kiedy byłam z koleżnaką na 15 osób zdały 4, kiedy byłam 2 tygodnie temu z grupy 14 osobowej zdało minimum 10. tak wiec średnia wymagałaby raczej statystyki mniej doraźnej...
tfu!
 
Posty: 144
Dołączył(a): środa 14 lipca 2004, 23:25
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Profesor » środa 04 sierpnia 2004, 22:27

Ja mam tylko kod bez zadnej pieczatki ani nazwiska dziwne co nie :), moze sie przestraszyl mnie ze cos moge mu zrobic ( wkoncu maly to ja niejestem :twisted: . :wink: )
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez Profesor » środa 04 sierpnia 2004, 22:28

Tfu.
No pewnie ale przypuscmy ze zda te 15-20 % osob, czy uwazasz ze to az tak duzo ??
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez to ja » środa 04 sierpnia 2004, 22:31

Na moim trzecim egzaminie na 30 osób zdały 3 (same kobiety), a na czwartym na 25 osób zdały 4 (w tym 3 kobiety). A jeśli chodzi o poprzednie egzaminy ilość osób, które zdały była podobna, ale dokładnie nie pamiętam...
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Profesor » środa 04 sierpnia 2004, 22:35

no i to jest wlasnie tragiczne. Kasa odplywa a my nawet nie mamy prawa sie bronic .... .
Z drugiej strony czescia odpowiedzialnosci powinna byc obarczona szkola jazdy. Wkoncu za cos place. Moim zdaniem moj instruktor powinnien byc wraz ze mna w aucie gdy bym jezdzil z egzaminatorem.
Profesor
 
Posty: 89
Dołączył(a): czwartek 08 kwietnia 2004, 20:12

Postprzez Harry » środa 04 sierpnia 2004, 22:40

to ja napisał(a):Na moim trzecim egzaminie na 30 osób zdały 3 (same kobiety), a na czwartym na 25 osób zdały 4 (w tym 3 kobiety). A jeśli chodzi o poprzednie egzaminy ilość osób, które zdały była podobna, ale dokładnie nie pamiętam...


Straszne to wszystko, z moich obserwacji wynika , że dobrze jest jak z 8-osobowej grupy zdaje jedna osoba... Wczoraj były takie, z których żadna nie zdała...
Wczoraj był m.in. przypadek kiedy chłopak zaliczył plac, miasto- wszystko oki, na koniec egzaminator mówi: no, dobrze jeździsz, zdajesz pierwszy raz? Chłopaczek biedy przyznał się , że tak, to facet mu odpowiada: No naprawdę dobrze jeździsz, ale przyjdź jeszcze raz- fajnie, nie??? Zasłyszane od mojego instruktora... Ja to od razu wrzeszczałam, że zdaję po raz 4-ty;))
Einmal ist keinmal :)

Prawo jazdy kat. B:-)
Harry
 
Posty: 150
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 22:03
Lokalizacja: Kraków

Postprzez to ja » środa 04 sierpnia 2004, 22:41

Profesor napisał(a):Moim zdaniem moj instruktor powinnien byc wraz ze mna w aucie gdy bym jezdzil z egzaminatorem.


Podobno kiedyś tak było, ale wydaje mi się, że w obecnych czasach jest to mało wykonalne ze względu chociażby na to, że instruktor mógłby stwierdzić, że ma dużo kursantów i nie ma na to czasu...
Jednak uważam, że pomysł jest dobry :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości