przez marzena99 » niedziela 27 września 2009, 14:54
przez annubis17 » niedziela 27 września 2009, 14:56
przez anonimowa18 » niedziela 27 września 2009, 15:05
przez DEXiu » niedziela 27 września 2009, 15:14
przez marcij » niedziela 27 września 2009, 15:14
przez vonBraun » niedziela 27 września 2009, 15:19
przez annubis17 » niedziela 27 września 2009, 15:19
marcij napisał(a):Ja sie szybko nauczylem nie reagowac na takie okrzyki matki. Okrzykow hamuj oduczylem w prosty sposob.Jak slyszalem "hamuj", a za mna nikt nie jechal , to wciskalem hamulec w podloge i sie zatrzymywalem. Przyjemne to nie bylo , wiec odnioslo "skutek wychowawczy" ;P
przez Borys68 » niedziela 27 września 2009, 15:22
przez absolutny » niedziela 27 września 2009, 16:42
przez ===Dawid=== » niedziela 27 września 2009, 17:23
przez annubis17 » niedziela 27 września 2009, 17:40
===Dawid=== napisał(a):z tatą mam tak samo, jak ja jadę to zawsze że wariat, że spowoduje wypadek a sam jeździ po 100 w zabudowanym.
przez Maćka » niedziela 27 września 2009, 18:05
przez tiromaniak » niedziela 27 września 2009, 18:14
przez kd » niedziela 27 września 2009, 18:36
tiromaniak napisał(a):To się robi tak. Zatrzymujesz kamaryne, wyciągasz z kieszeni 2 zł i dajesz mamie do ręki. Dalej wysiadasz i idziesz do drzwi pasażera. Otwierasz drzwi i każesz mamie wysiąść. Jak nie chce pomagasz. Pokazujesz najbliższy przystanek autobusowy. Wsiadasz i odjeżdżasz sama.
:D
przez marzena99 » niedziela 27 września 2009, 19:25
DEXiu napisał(a):dlaczego mam przeczucie, że Twoja mama ma prawko od dobrych nastu-dziestu lat a jeździ raz na ruski rok?