Poznań

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez synteleia » czwartek 25 czerwca 2009, 15:58

polecam A & Atut, bardzo miła obsługa, nie zbyt drogo, instruktor uprzejmy, dawał dużo praktycznyh porad, możliwość jazd z każdej części Poznania, chętnie dostosowują się do klientów choć mają ich naprawdę sporo. Jedynie trochę zbyt charakterystyczny samochód czerwoy cały olejony reklamami i ogromniasta tablica na dachu:/
synteleia
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 07 maja 2009, 13:14

osk kolejarz plus z Puszczykowa

Postprzez dyese » piątek 26 czerwca 2009, 14:05

:D Zdawałam prawko w OSK KOLEJARZ PLUS z PUSZCZYKOWA, ale jeździliśmy w Poznaniu. Wszystkim gorąco polecam ten ośrodek szczególnie Pana Mariusza, który był najlepszym instruktorem jakiego poznalam, a bylo to moje drugie podejscie do prawka. Nie krzyczał nie, denerwowal sie, wszystko tłumaczył sto razy jeździłam przez rondo, którego nie moglam pokonać - nie wiem czy sama dla siebie znalazłabym tyle wyrozumiałości. Polecam wszystkim !!!
dyese
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 26 czerwca 2009, 13:56

Akademia Jazdy

Postprzez TeTaim » niedziela 28 czerwca 2009, 11:06

Czytam posty na temat tej szkoły jazdy i muszę powiedzieć, że sporo w tym prawdy. Atmosfera w "elce" sympatyczna, widać, że instruktorzy mają ambicje, żeby nauczyć kursantów jeździć. Faktycznie, z każdej jazdy zawsze ucieka kilka minut (pogaduchy z innymi instruktorami i papieroski), ale można w tym czasie przygotować się do jazdy i czas nie jest zmarnowany. Co do placu - jeździłam często, obsługę auta też miałam. Może to zależy od instruktora?
Teoria przeprowadzona wzorowo, cena niska. Teraz jeżdżą same clio.
Polecam.
TeTaim
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 28 czerwca 2009, 10:58

Postprzez Major » piątek 17 lipca 2009, 12:00

Ja mam do opisania jeden OSK.
Jak zapisywałem się na kurs na prawo jazdy wybrałem ośrodek Kolejarz na os. Przyjaźni w Poznaniu. Niestety, był to błąd, którego do teraz żałuje. Wykłady teoretyczne były całkiem znośne. Nawet powiedziałbym, że wygodnie zorganizowane. Toczyły się kołem, czyli można było zacząć chodzić kiedy się chce i po 30h wykładów zaliczyło się wszystkie tematy. Można było też nie chodzić w ogóle. Nie mam wielkich zastrzeżeń do wykładów. Jednak po wykładach zaczęły się jazdy...
Na początku wydawało się, ze będzie sympatycznie. Prowadzący wydawał się miły. Na pierwszej jeździe chwalił, dawało się z nim porozmawiać. Jednak po paru godzinach sytuacja się zmieniła. Okazało się, że prowadzący lubi mieć humory. A jak ma zły humor to kursant też ma mieć zły humor, o co zresztą dbał. Zaczęły się wyzwiska od ślepych i pytania czy kursant myśli wygłoszone wrzaskiem z nieodłącznym wymachiwaniem rękami. Prowadzący wychodził sobie do sklepu uprzednio każąc czekać kursantowi w samochodzie z zapalonymi awaryjnymi na pobocznej drodze. A kiedy miał dobry humor to potrafił obciąć dwadzieścia minut z jazdy na wykłady na różne tematy. Z czasem repertuar się rozszerzył na wyśmiewanie za wygląd czy zainteresowania.
Bardzo dużo koncentrował się na placu. Mówił "Ty sobie pojeźdź tam i z powrotem, a ja wyjdę" i szedł sobie gdzieś (nie widziałem gdzie). Wracał po kilkunastu minutach.
Pierwszego terminu oczywiście nie zdałem.

Przed drugim terminem musiałem wsiąść jakieś godziny dodatkowe, jednak nie chciałem mieć ich z tym samym instruktorem. Wybrałem się do innej szkoły, bo z tego co się orientowałem w Kolejarzu na Przyjaźni (akcentuję to "Przyjaźni" bo w Poznaniu są dwa OSK Kolejarz) jest tylko jeden instruktor do kategorii B.

Na szczęście udało mi się znaleźć inny OSK. Tutaj na szczęście mogę instruktorów pochwalić.
W ciągu tych paru godzin nadrobiłem braki (np. jak się zachowywać na rondzie, jak parkować równolegle tyłem - poprzednio robiłem to tylko na placu i zresztą wyjaśnione to było w makabryczny sposób - jak dobrze zmieniać pasy i wiele innych) i nabrałem wreszcie pewności siebie za kierownicą bez wyzwisk i chamskich komentarzy ze strony instruktora. Wreszcie nie marnowałem czasu, za który płaciłem.

Egzamin praktyczny zdałem w zeszłą środę. Bezbłędnie - po 30 minutach byłem już w WORDzie. Teraz czekam na odbiór prawa jazdy. :)
Ale OSK Kolejarz na osiedlu przyjaźni sobie popamiętam :/
Ostatnio zmieniony czwartek 23 lipca 2009, 12:00 przez Major, łącznie zmieniany 3 razy
Major
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 17 lipca 2009, 11:20

Postprzez Nata85 » środa 29 lipca 2009, 19:38

Witam,
chciałabym poznać opinie na temat następujących osk:
darfil
pikuś
pegaz
Z góry dzięki za odpowiedzi :)
Nata85
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 29 lipca 2009, 19:32

Postprzez Natt89 » piątek 31 lipca 2009, 11:50

Witam,
czy ktoś miał styczność ze szkołą jazdy SPEED na winogradach?? Za wszystkie informację z góry dziękuję. ;)
Natt89
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 31 lipca 2009, 11:00

Postprzez Major » niedziela 02 sierpnia 2009, 23:52

nata85 --> Jeśli chodzi o Pegaza na Niepodległości to mogę coś powiedzieć, bo brałem tam jazdy doszkalające.
Miałem dwóch instruktorów (nie wiem czy jest ich więcej) - starszego pana Leszka i młodszego pana Romana. Pan Leszek ma duże doświadczenie, a pan Roman raczej małe (nie znaczy, ze jest zły). Z jazd z nimi jestem zadowolony - starali się rzeczywiście by mnie czegoś nauczyć i byli bardzo przyjaźnie i pozytywnie nastawieni. Tylko raz zdarzyło się by przez chwilę marnowano czas (instruktor gadał ze swoim znajomym, którego zobaczył na parkingu), ale takie coś to chyba norma u instruktorów jazdy. Zresztą nie trwało to długo.
Otrzymałem też parę pomocnych na egzaminie porad :)
O teorii nie wiem nic.
Major
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 17 lipca 2009, 11:20

Postprzez Radosna » niedziela 06 września 2009, 14:52

Polecam OSK SUKCES! Doskonali, cierpliwi instruktorzy (uczą jak dobrze jeździć, zwracają uwagę na kulturę i estetykę jazdy, jak dbać o auto - a nie tylko jak zdać egzamin) , można wybrać sobie miejsce rozpoczęcia i zakończenia jazdy, wszystko na czas, żadna jazda nie została odwołana, świetna atmosfera.
Radosna
 
Posty: 151
Dołączył(a): środa 26 sierpnia 2009, 16:35
Lokalizacja: Poznań

polecam szkołę Pegaz

Postprzez malwina_89 » niedziela 13 września 2009, 22:08

Witam. Ja polecam szkołę Pegaz. Zdałam za pierwszym razem:) można
jeździć codziennie (lub prawie codziennie), przez co kurs nie
ciągnął się tygodniami. Zaczęłam na początku sierpnia, jestem już po
egz. i czekam na odbiór prawka.
malwina_89
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 13 września 2009, 22:04

AKINARI

Postprzez RobinHood » poniedziałek 14 września 2009, 12:48

Witam wszystkich, od października zaczynam studia w Poznaniu i przy okazji chciałabym zrobić prawo jazdy. Mieszkanie będę miała na Jeżycach i przyznam szczerze, że interesują mnie osrodki z tej dzielnicy.
Czy ktoś może się podzielić wiedzą na temat OSK AKINARI? Bo do niego mam najbliżej.
RobinHood
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 14 września 2009, 12:39

Postprzez bizzarra » środa 16 września 2009, 22:32

Czy ten A&ATUT mieści się na Os. Zwycięstwa? Czy jest możliwość aby instruktor przyjeżdżał po mnie, czy muszę dojechać do szkoły?
bizzarra
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 19 sierpnia 2009, 10:22

OSK PEGAZ

Postprzez maly91 » czwartek 17 września 2009, 17:41

SZCZERZE moge polecić każdemu OSK PEGAZ. Kurs zacząłem 3 sierpnia, dzisiaj o godz 14 miałem egzamin, zdałem wszystko bezbłędnie:) Mógłbym o wiele szybciej skończyć kurs ale musiałem czekać na odbiór dowodu osobistego żeby zapisać sie na egzamin. OSK PEGAZ prowadzi dwóch Instruktorów, młodszy Pan Roman (prowadzi teorie i jazdy) i starszy Pan Leszek (tylko jazdy), obaj bardzo mili i uprzejmi, 4 godziny teori z Panem Romanem bardzo mile mijały każdego dnia, fajnie wszystko tlumaczy i ma dobre podejście do kursantów, natomiast jazdy z Panem Leszkiem to sama przyjemność, tłumaczy wszystko jak trzeba i daje duzo przydatnych rad, nigdy wcześniej nie miałem kierownicy w rękach a po jazdach z Panem leszkiem śmigam aż miło:) Ani razu nie spotkałem sie z tym żeby instruktor tracił mój czas na pogawędki czy papieroski, widziałem jak uczy osoby mniej "utalentowane" i zawsze tłumaczy wszystko ze spokojem, nie krzyczy i nie denerwuje sie gdy ktos popełnia podstawowe błędy, jazdy nigdy nie były odwołane, zawsze punktualnie, jeździć można codziennie i co NAJWAŻNIEJSZE odwożą i przyjeżdzają po Ciebie zawsze tam gdzie sobie zarzyczysz.
Co do kadry OSK PEGAZ moge nawet stwierdzić że nie robią tego dla pieniędzy tylko po to żeby nauczyć ludzi tak żeby zdawali za 1 razem i IDEALNIE im to wychodzi:)


JEŻELI CHCECIE BYĆ ZADOWOLENI Z KURSU PRAWA JAZDY I EGZAMINU ZDANEGO ZA PIERWSZYM RAZEM TO WYBIERAJCIE OSK PEGAZ!! BEZ WZGLĘDU NA TO CZY BEDZIECIE JEŹDZIĆ Z PANEM LESZKIEM CZY PANEM ROMANEM, SATYSFAKCJA GWARANTOWANA!!!!!
maly91
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 17:12
Lokalizacja: Poznań

OSK AKINARI

Postprzez byczek » poniedziałek 12 października 2009, 00:24

Witam, ja chciałbym sie podzielić opinia na temat szkoły AKINARI, bo ktoś chciał...

Teoria to był jedyny plus calego mojego kursu. Pan Beniamin robi to rewelacyjnie. Myślałem, że bedzie nudno, a tu wbrew obiegowej opinii na temat zajęć teoretycznych na kursie, było zupełnie inaczej. Mnóstwo informacji, ciekawie przerowadzone zajęcia, wszystko jasne i porządnie wytłumaczone i do tego p. Beniamin podawał pełno przykładów z życia. Do tego dobry dowcip. Oczywiście były też filmy, ale wiadomo, jak to filmy, nic ciekawego, ale muszą być...No i jeszcze dodam, że szkoła robi świetne kursy pierwszej pomocy, prowadzone przez ratownika.

Niestety na tym koniec dobrych informacji o tej szkole. Jazdy miałem z p. Sławkiem, który okazał się zwykłym cwaniaczkiem, który wszysko wie i umie. Poza tym czasami czułem się jak na przesłuchaniu, ciągle mnie o coś wypytywał, co zupełnie nie było związane z kursem. A jak o coś pytałem, bo nie wiedzialem, to odpowiadał z łaską i pretensjami oraz, że na teorii spałem i nic mi się nie chciało zanotować! Po prostu irytujący, ciekawski, nieprzyjemny człowiek.

Co do samych jazd, to mogę powiedziec, że do przyjemnych nie należały. Instruktor spóźniał się na jazdy, nie było to wprawdzie 15 minut, ale regularnie po 5 minut (wystarczy sobie policzyć 5 minut x 30 h)!Poza tym irytujące było załatwianie w czasie jazd tzw. "spraw ośrodka" tzn, jeździlismy z autem do serwisu (tutaj musze powiedziec, że część kursu odbywa się jeszcze na starym fiacie punto) i kupowaliśmy jakies książki niby dla kursantów...
Mnóstwo też czasu spedziłem na placu robiąc łuk, oczywiście szybko się tego nauczyłem (bo robiłem to na tyczki), ale dla p.Sławka zawsze było za mało, mówił , że egzamin egzaminem i tam wszystko się może zdarzyć. Ale nie ćwiczylem pod czujnym okiem instruktora, p. Sławek w tym czasie rozmawiał z innymi równie zapracowanymi instruktorami popalając papierosy...
Ale prawdziwy hit byl na koniec! Cały czas słyszałem, ze dobrze mi idzie, że powinienem zdać bez problemu, ale kilka godzin przed koncem kursu, usłyszałem, ze to i tamto trzeba jeszcze poćwiczyć i dobrze byłoby dokupić przed egzaminem jeszcze dodatkowe jazdy! Po czym p. Slawek wyśpiewał , że szkoła ma promocję 10h jazd za 370 złotych! Chyba myslał, że z frajerem jeździ, i że nie wiem, że chciał mnie naciągnąć! Niesmak duży pozostał!

Egzam zdałem za 2 razem, ale dodatkowe jazdy wykupiłem w innym ośrodku, bo tutaj wiedziałem jaką polityke prwadzi ta firma.Nie wiem jacy są inni instruktorzy w tym ośrodku, ale jazdy z p. Beniaminem pewnie są równie przyjemne jak teoria i słyszałem od innych kursantów, że ci młodzi instruktorzy z tego ośrodka są całkiem w porządku.

Tyle ode mnie, jakbym miał robić prawko to zastanowiłbym się 2 razy nad AKINARI.

Pozdrawiam wszystkich zdających i nie dajcie się!!! Powodzenia
byczek
 
Posty: 1
Dołączył(a): niedziela 11 października 2009, 22:19

kurs prawa jazdy poznań

Postprzez agnieszka1982 » poniedziałek 19 października 2009, 22:44

Cześć.
Jestem Agnieszka i chciałam polecić szkołę jazdy Krzysztofa Adamczaka w Poznaniu. To strona internetowa http://oskadamczak.pl/
Instruktorem jest mój tata, który wcześniej pracował w innej szkole jazdy. Teraz otworzył swoją, a ja postanowiłam go troszke wesprzeć.
Jest spokojnym i konkretnym instruktorem. Jego uczniowie są z niego bardzo zadowoleni. W poprzedniej szkole miał najwyższą zdawalność tzn. największą liczbę uczniów ktorzy zdali pozytywnie egzaminy.
Kiedy ja robiłam prawo jazdy, moj instruktor zabierał mnie na placyk, rozkładał fotel i grał w Gameboya, albo spał. Zdazyło się też raz ze mnie uderzył w rękę bo krecilam kierownica nie tak jak on chciał.
Wiem ,że trudno jest znalesc dobrego instruktora, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić mojego tatę
agnieszka1982
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 19 października 2009, 22:24

Chcesz być zadowolony ? Weż przykład ze mnie :)

Postprzez piotr_m » środa 28 października 2009, 17:47

Witam wszystkich przyszłych kursantów :)

Ja miałem przyjemność odbyć kurs w "OSK PEGAZ" i jak zauważyłem na wcześniejszych postach, nie tylko ja jestem BARDZO ZADOWOLONY. Super podejście do kursanta i ...resztę dowiecie się po przeczytaniu całości :)
Na początku rozpocząłem teorią z właścicielem ośrodka - Panem Romanem - i ogrom wiedzy zdobytej podczas 30 godzin pracy, jaką włożył Pan Roman, by miała ona w ogóle jakiś sens, bo z tego co słyszałem to przeważnie ludzie nic nie wynoszą z takich lekcji, a ku mojemu miłemu zaskoczeniu, ja nauczyłem się więcej, niż się tego spodziewałem i Pan Roman pozostawił po sobie dobre wrażenie. Jako instruktora wybrałem sobie pana Leszka, którego poleciła mi koleżanka ze studiów, choć uważam, że i z Pana Romana byłbym zadowolony. Zaznaczę też, że przychodząc do tej szkoły, nie miałem zielonego pojęcia o kierowaniu samochodem. Byłem kompletnym laikiem, więc bardzo mi zależało na instruktorze z pierwszej półki i takowym okazał się Pan Leszek. Wsiadając pierwszy raz za kierownicę byłem zestresowany i pierwsze 2h spędziłem na placu, by współgrać ze sobą sprzęgło i gaz, w czym idealnie pomógł mi mój instruktor. Kolejne lekcja, to ogromny lęk przed wyjazdem na miasto, lecz przezwyciężenie strachu i jak się okazało klucz do zwycięstwa. Następne godziny mijały w super atmosferze wyrozumiałych lekcji, z profesjonalnym podejściem do ucznia, z cennymi uwagami i totalnym wyluzowaniu, dzięki czemu nabrałem pewności siebie. Jeździć można codziennie, więc jeśli komuś zależy, żeby szybko i sprawnie leciały godziny, to tutaj na pewno można na to liczyć. Na egzamin czekałem ponad 3 tygodnie, więc postanowiłem dokupić sobie 2h dzień przed i 1h przed samym egzaminem, by czuć auto. 3h przygotowań z Panem Leszkiem i nadszedł czas na finał moich zmagań. Teoria zaliczona 18/18 możliwych punktów :) Później czekanie na swoją kolej i jak się później okazało, zostałem jako ostatnia osoba z kat. B. Przyszedł po mnie Pan egzaminator i zaczęła się "moja chwila prawdy" :) Pokazanie dwóch elementów, które wylosował dla mnie komputer na wejściu i nadszedł czas na plac.. Minuty spędzone z Panem Leszkiem nie poszły na marne, zero problemów i górka, z którą chyba nikt nie powinien mieć problemów. No i danie główne tego spektaklu, czyli miasto. Lekki stres, aczkolwiek wszystko szło po mojej myśli i słowa Pana egzaminatora, po których jesteś w siódmym niebie - EGZAMIN ZALICZONY Z WYNIKIEM POZYTYWNYM :)
Składam jeszcze raz ogromne podziękowania mojemu instruktorowi - Panu Leszkowi - , bo 99% tego sukcesu to jego zasługa, a 1% to szczęście, które każdemu z Was życzę :)

Z CZYSTYM SUMIENIEM POLECAM WSZYSTKIM "OSK PEGAZ" !
Pan Leszek z OSK Pegaz mnie nauczał i za pierwszym podejściem w efektownym stylu zaliczam :)
piotr_m
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 28 października 2009, 16:19
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości