Art.50a pojazd którego stan wskazuje na to że niejest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż lub Policje na koszt własciciela.
U mnie pod blokiem jest parking, oznaczony znakiem D-18, i stoi tam samochód, ze 2 a może nawet więcej lat. Tego pojazdu nikt nie używa, zajmuje tylko miejsce na parkingu. Właściciel albo zapadł sie pod ziemie albo niewie co z nim zrobić. Od jakiegoś czasu, autem zainteresowały sie dzieciaki, otwarły rzęcha, siedzą w nim, bawią się, samochód jeszcze bardziej zdezelowali tzn, kable na wierzch z deski rozdzielczej wywlekli, i takie tam. Moje pytanie czy stojąc na Parkingu, straż ma prawo go usunąć? Czy Parking to też droga. Nikt sie tym nie zajmuje, a mnie to już drażni, chociaż jedno miejsce by sie zwolniło, a dzieciaki jeszcze czego narobią z tym autem. Czy moge śmiało wezwać Policje czy straż?
Drugie pytanie. Czy miejsce na postój auta na parkingu, musi być malowane linią, tak jak to określa kodeks drogowy, czy miejsce postojowe moze byc zrobione z np: małych kafli, cały parking ma droge z kostki i miejsca postojowe mają tę kostke w innym kolorze, chodzi mi oto czy tak moze byc zgodnie z prawem?