Hamowanie silnikiem a spalanie

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez d » niedziela 16 sierpnia 2009, 15:43

pawcio1978 napisał(a):
d napisał(a):
pawcio1978 napisał(a):Dylek:
Nie rozumiemy sie :P
Kazde auto zawsze spala jakas ilosc paliwa. Nigdy nie bedzie tak aby dzialajacy silnik spalal 0.0L/100km


Po co miałby spalać, skoro obroty przenoszone są z napędu do silnika?


To inaczej zapytam.
Jesli masz pusty zbiornik paliwa to silnik bedzie pracowac?
I co na to odpowiecie geniusze?

Bo wedlug tego co piszesz to powinien :D


Silnik i napęd są ze sobą połączone.
Normalnie silnik, spalając paliwo, przekazuje swoje obroty do napędu.
Jeżeli jednak paliwa nie będziemy dostarczać, to napęd będzie przekazywał swoje obroty do silnika. Tak długo jak uzyskane w ten sposób obroty wystarczą do normalnej pracy silnika, nie będzie on pobierał paliwa. Dopiero gdy obroty napędu spadną (ponieważ nic nie będzie równoważyło oporów toczenia i aerodynamicznych) -- w wyniku czego niebezpiecznie spadną też obroty silnika -- może zacząć on pobierać pewną dawkę paliwa (lub zgasnąć).
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez mk61 » niedziela 16 sierpnia 2009, 16:32

pawcio1978 napisał(a):Jeszcze nie wymyslono urzadzenia ktore dziala bez dostarczania jakiejkolwiek energii/paliwa :P

A czy rozumiesz to, co się pisze już od 3 stron? Przecież energia jest. Nie pochodzi ona jednak z paliwa.
A czy jesli nie masz paliwa w zbiorniku to silnik bedzie dzialac? NIE

Ależ TAK, miszczu.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez pawcio1978 » niedziela 16 sierpnia 2009, 18:26

8. Nie powinno się cytować długiej wypowiedzi. Odpowiadając na post, cytujemy tylko potrzebne fragmenty, a resztę wycinamy. Zwłaszcza nie ma potrzeby cytowania całego ostatniego postu.

post edytowany przez moderatora

MK61:
Wiec udowodnij mi ze silnik na benzyne/rope bedzie dzialac jesli nie dostarczysz mu paliwa!!!!
pawcio1978
 
Posty: 185
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 01:30
Lokalizacja: Slask, Polska

Postprzez jessroncen » niedziela 16 sierpnia 2009, 19:22

każdy dobry kierowca wie że zawsze jeździ się na biegu, nigdy na luzie, luz wrzuca się w ostatniej chwili przed całkowitym zatrzymaniem, i tu nie chodzi tylko o spalanie ale o bezpieczeństwo, droga hamowania na luzie jest znacznie dłuższa od hamowania na biegu, samochód gorzej wchodzi w zakręt, trudniej omija przeszkody
Ostatnio zmieniony niedziela 16 sierpnia 2009, 19:27 przez jessroncen, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
jessroncen
 
Posty: 126
Dołączył(a): poniedziałek 23 czerwca 2008, 13:50
Lokalizacja: Łódź

Postprzez marcij » niedziela 16 sierpnia 2009, 19:24

pawcio1978 napisał(a):MK61:
Wiec udowodnij mi ze silnik na benzyne/rope bedzie dzialac jesli nie dostarczysz mu paliwa!!!!


Wsiadz do auta benzynowego z elektronicznym wtryskiem, rozpedz sie , najlepiej z gorki , jadac na 4. czy 5. biegu wyjmij bezpiecznik od pompy paliwa (pompa nie bedzie zasilana => nie bedzie tloczyla paliwa => silnik nie bedzie zaopatrywany w paliwo ), nie wciskajac sprzegla, a jak obroty silnika beda spadaly (mniejwiecej ponizej 1500rpm) redukuj biegi i zobaczysz co sie stanie. Czy silnik bedzie dalej pracowal calkowicie normalnie (!) czy tez sie zatrzyma ;P
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez credens » niedziela 16 sierpnia 2009, 19:28

Co za gość. Samochód toczy się. Koła są połączone ze skrzynią biegów, skrzynia biegów z kolei jest połączona z silnikiem przez co motor cały czas utrzymuje obroty. Gaz jest puszczony całkowicie, silnik cały czas pracuje, na świece podawane jest napięcie, jednak ECU odcina dopływ paliwa do komór spalania. Czy to tak trudno zrozumieć? Dopiero gdy obroty spadną poniżej 1950 rpm/min (w większości samochodów, czasem wartość ta może równać się wartości obrotów biegu jałowego) ECU ponownie podaje paliwo do cylindrów. Ot cała filozofia.

Nawet w starszych autach gaźnikowych było coś takiego jak ZHS - zawór hamowania silnikiem. Kolega widocznie za mało książek przeczytał lub przeczytał te niewłaściwe.
credens
 
Posty: 16
Dołączył(a): sobota 06 września 2008, 17:00

Postprzez jessroncen » niedziela 16 sierpnia 2009, 19:57

oszczędności z jazdy na luzie są żadne, za to łatwiej się rozbić
Avatar użytkownika
jessroncen
 
Posty: 126
Dołączył(a): poniedziałek 23 czerwca 2008, 13:50
Lokalizacja: Łódź

Postprzez DEXiu » poniedziałek 17 sierpnia 2009, 00:25

pawcio1978 ==> Zaczynam nabierać przekonania, że to jakaś prowokacja :roll: Znajomość mechaniki działania nowoczesnego silnika (choćby w podstawowym zakresie) u Ciebie kuleje, a czytanie ze zrozumieniem - zupełnie leży.
Jeżeli będziesz jechał samochodem "z górki" na biegu i nie dotykając pedału gazu, to samochód będzie jechał a komputer odetnie dopływ paliwa - spalanie będzie praktycznie żadne. Co więcej - możesz nawet tak jak kolega wyżej pisał wyciągnąć kluczyk ze stacyjki a silnik nadal będzie działał. Odnoszę wrażenie, że nie za bardzo sam potrafisz zdefiniować co rozumiesz pod pojęciem "silnik działa". Jeżeli mówimy o działającym silniku jako o silniku, w którym obraca się wał, pracują tłoki itd. to do jego działania nie jest potrzebne ani paliwo, ani kluczyk w stacyjce. Wystarczy, że napęd będzie przenoszony z kół poprzez skrzynię biegów na silnik.
To dokładnie tak, jak z jazdą z górki na starym rowerze typu składak (takim, w którym nie ma mechanizmu zapadkowego i pedały muszą się kręcić wraz z tylnym kołem) - możesz nie pedałować, a nawet zdjąć nogi z pedałów, a one i tak będą się kręcić - "działać". Czary?
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Welniak » środa 09 września 2009, 20:31

Widzę, że macie tu problem z użytkownikiem pawcio1978, który od trzech stron nie rozumie co to jest hamowanie silnikiem.

Postaram się to w miarę łopatologicznie wytłumaczyć.

Podczas normalnej jazdy (załóżmy 60km/h, czwarty bieg, noga na gazie) silnik spala paliwo dostarczane mu przez wtryskiwacze. To jaka dawka paliwa jest wtryskiwana zależy od komputera a dokładniej od zamapowania wtrysku (taka siatka, która wskazuje przy jakim kącie wału ile i jak szybko ma być dostarczone paliwo). Hamowanie silnikiem to po prostu puszczenie pedału gazu, czyli zamknięcie przepustnicy, a tym samym dostarczenie do komputera informacji, żeby otwarł zawór silnika krokowego (takie coś co dostarcza powietrza gdy nie ma wciśniętego pedału gazu. Sprawia on, że silnik nie gaśnie, tylko chodzi sobie na tych ok 800 obrotach na minutę). W tym momencie (puszczenie gazu) komputer zatrzymuje wtrysk paliwa. Rozpoczyna się hamowanie silnikiem. Silnik nic nie pali (powtarzam NIC, ani kropelki) a jego pracę utrzymują koła, które napędzają go poprzez skrzynię biegów. Hamowanie odbywa się poprzez kompresję, którą ma każdy tłok gdy zawory są zamknięte (co chwilę inny cylinder). W silnikach benzynowych stopień kompresji wynosi od około 9:1 do około 12:1. Oznacza to, że powietrze sprężane jest do około 1/9-1/12 swej pierwotnej objętości (przykład: silnik 2.0, cztery cylindry, każdy cylinder ma około pół litra pojemności. No więc do cylindra wpada te pół litra i jest ono ściskane do około 50ml). Właśnie ta kompresja pozwala spowalniać samochód. Mam nadzieję, że rozumiesz. Co do wtrysku. Jak już wcześniej napisałem komputer odcina wtrysk a silnik sobie śmiga na samym powietrzu. Komputer wznawia wtrysk dopiero gdy obroty zejdą poniżej ustalonej wartości. Najczęściej jest to około 1200 - 1500 obrotów na minutę. Zaś w trakcie jazdy na luzie silnik jest rozłączony z kołami i pracuje sobie swoim zwykłym życiem. To jest około 800 obrotów na minutę i sobiew spala ok. 2 litry paliwa.

Inna sytuacja jest przy silnikach zasilanych gaźnikiem. Spalają one cały czas tyle paliwa, ile spalają na danych obrotach. Wynika to z tego, że to podciśnienie zasysa potrzebną ilość paliwa a nie jakiś wtryskiwacz rozdysponowywuje dawkę.

Mam nadzieję, że dość jasno to opisałem. Jeżeli ktoś czegoś nie rozumie to proszę pytać - wyjaśnię.
Kategoria B:
10 lipca 2009 - początek kursu.
28 lipca 2009 - pierwsze jazdy
26 września 2009 - egzamin łączony - wynik: POZYTYWNY
19 października 2009 - prawko w kieszeni
Welniak
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 07 września 2009, 21:47

Postprzez tiromaniak » czwartek 10 września 2009, 20:34

Jeśli hamowanie silnikiem jest wynikiem nieumiejętnej redukcji biegu
to może to spowodować szarpnięcie co może być przyczyną poślizgu. Po zatym diesle, szczególnie wysokoprężne hamują mocniej niż benzynowe. Samochód osobowy OK, ale jeśli jedziesz z ładunkiem 50 ton i zestawem długości 25 metrów to takie szarpnięcie może się skończyć tragicznie. No i sprzęgło się chyba szybciej zużywa, ale w ciężarówkach hamowanie silnikiem jest czymś normalnym, także tam sprzęgła montuje się w trochę wyższym standardzie. Po zatym w ciężarowych znajduje się tzw. hamulec górki, mały guzik koło kierownicy, zjeżdżając z górki wciskasz go i silnik samoistnie hamuje. Działa to na zasadzie duszenia się spalin. Oszczędne i nowoczesne.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez BOReK » piątek 11 września 2009, 10:29

http://www.youtube.com/watch?v=z3bLqjPBlx8 - a tutaj tzw. jake brake, nielegalny w miastach USA ze względu na sami słyszycie co ;). Nie wiem czy to nie to samo, co opisał Tiromaniak. Tutaj działanie polega na uwalnianiu sprężanego w cylindrach powietrza, które inaczej działałoby jak sprężyna pchając tłoki z powrotem w dół (tyle że bez paliwa, więc jest słabe hamowanie). Pokazany przypadek chyba został pozbawiony tłumików, ale te potrafią całkiem nieźle wygłuszyć efekty dźwiękowe.

Co do zużycia osprzętu, to przy redukcji wystarczy wbić silnik na wyższe obroty zanim się go sprzęgnie ze skrzynią i to rozwiązuje problem.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Pinhead » niedziela 13 września 2009, 11:23

tiromaniak napisał(a):Po zatym diesle, szczególnie wysokoprężne...


To sa jakieś inne diesle niż wysokoprężne ? Dużo ciekawostek można się na tym forum dowiedzieć ;)
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez tiromaniak » niedziela 13 września 2009, 11:50

Opisze to.

Taki hamulec górski stosowany w pojazdach ciężarowych to popularnie zwany zwalniacz i jego działanie polega na dławieniu się spalin w wylocie. Jego zasada działania polega na ograniczeniu wypływu spalin, przez co w procesie wydechu tłoki natrafiają na opór, a w konsekwencji zmniejszają się obroty wału korbowego.

Stosuje się go np. zjeżdżając z górki i chcesz zwyczajnie wyhamować, używanie tego na oblodzonej albo śliskiej nawierzchni grozi to zwyczajnie złożeniem się zestawu i złamaniem przyczepy. Najlepiej jednak stosowac taki hamulec podczas jakiś długich zjazdów i pomaga zapobiec przegrzaniu hamulców, tzn. ogranicza ich zużycie. Pod warunkiem że trzymasz odpowiednie obroty (coś ok. 2000 obr/min)
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez Pinhead » niedziela 13 września 2009, 12:46

Zwalniacz jaki opisujesz to już archaiczna konstrukcja, spotkać ją można np. w Starze 1142. Od lat stosuje się retardery hydrokinetyczne i elektryczne.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez tiromaniak » niedziela 13 września 2009, 13:29

Tak masz racje, ale tamte wersje są starsze i były to przeważnie zwykłe hamulce cierniowe montowane na wale napędowym. Później był hamulec klapowy i dalej to rozwinięto aż do dziś.

A retardery to temat na osobny post. Często spotykane w autobusach.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości