adriano87 napisał(a):Pomyślcie, to samo byłoby z Policją - gdy dzwonicie bo zaatakował ktoś, kogoś z Waszej rodziny to oczekujecie reakcji. A gdyby reakcją było zdanie - przykro mi, akurat sikam a zaraz będę pił kawę?
Rozporządzenie napisał(a):§ 4. 7. Do czasu służby trwającej 8 godzin wlicza się 20 minut przerwy, a do służby trwającej 12 godzin wlicza się 45 minut przerwy, z zastrzeżeniem ust. 8.
W ramach 8 godzin czasu służby, policjant ma 20 minut przerwy - za którą
ma płacone. A Ty zapłacisz instruktorowi za czas jego przerwy?
adriano87 napisał(a):Albo macie ważną przesyłkę już w drodze, dzwoni kurier i mówi, że dzisiaj Wam w godzinach jego pracy nie dowiezie na czas bo dostał zaproszenie na obiad od koleżanki.
Nie dzwoni, tylko po prostu nie dowozi przesyłki i co mu zrobisz? Zadzwonisz do niego? Zadzwonisz do centrali? On się wytłumaczy, że miał dużo przesyłek, że były korki itd.
Ale tak, do instruktora to się zawsze można przyczepić, bo jest się w bezpośrednim kontakcie. Instruktor ma dostawać najwyżej 12 zł brutto, bo kurs przecież musi być tani, więc miesięczny zarobek na rękę przy
normalnym etacie to 1320 zł (300 euro) i to bez prawa do chorowania, a w zamian za to instruktor ma być zawsze uśmiechnięty, spokojny, cierpliwy, dobrze uczyć, mieć oczy dookoła głowy, za wszystko odpowiadać (jak się niektórym wydaje) i robić sobie przerwy w pracy w ramach swojego wolnego czasu...