Przebieg drogi z pierwszeństwem

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Pajejek » piątek 10 lipca 2009, 22:55

oskbelfer napisał(a):Dlatego jesli twierdzisz że jest zmiana pasa ruchu i trzeba sygnalizować to zgoda - ale jest jeszcze zmiana kierunku jazdy którą również nalezy sygnalizaować a w naszym omawianym przypadku nie ma zmiany kierunku ruchu - ponieważ odbywa się jazda na wprost przez skrzyżowanie
Być może to przejęzyczenie, ale zmiana kierunku jazdy to nie to samo co zmiana kierunku ruchu.
oskbelfer napisał(a):Ot cala historia - może troche nie związana z tematem, ale zawsze jak szkolę kursantów to im tłumaczę - to że ktoś ma właczony kierunek wcale nie oznacza że pojedzie tam gdzie nam się wydaje
No i właśnie o to chodzi. Należy jeździć i sygnalizować tak jak mówią przepisy.
Moje pytanie brzmi: Jakie przepisy zwalniają nas od sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu?
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » piątek 10 lipca 2009, 23:17

Takie, że pas ruchu, w rozumieniu przepisów, da się zmienić tylko na tej samej jezdni. Nie da się zmienić pasa ruchu, z jednego znajdującego się na jednej jezdni, na drugi znajdujący się na innej jezdni - w takim przypadku można wyłącznie zmienić kierunek jazdy lub go nie zmienić.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Pajejek » piątek 10 lipca 2009, 23:18

cman napisał(a):Takie, że pas ruchu, w rozumieniu przepisów, da się zmienić tylko na tej samej jezdni. Nie da się zmienić pasa ruchu, z jednego znajdującego się na jednej jezdni, na drugi znajdujący się na innej jezdni - w takim przypadku można wyłącznie zmienić kierunek jazdy lub go nie zmienić.
A który przepis o tym mówi?
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » piątek 10 lipca 2009, 23:21

cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Pajejek » piątek 10 lipca 2009, 23:50

Mogę zgodzić się z tym, że sygnalizowanie w tych momentach, o które się spieramy może innych kierujących wprowadzić w błąd. Niemniej jednak przepisy są jednoznaczne. Cman, to co przytaczasz jest tylko interpretacją, a nie jasnymi, zrozumiałymi przepisami. Jeżeli dojdzie w tym miejscu do kolizji to nie mam wątpliwości kto będzie za to odpowiedzialny. I tak naprawdę nad tym trzeba się zastanowić. Przytoczę słowa forumowicza, który nie zgadza się z moim tokiem myślenia.
to że ktoś ma właczony kierunek wcale nie oznacza że pojedzie tam gdzie nam się wydaje
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez DEXiu » sobota 11 lipca 2009, 00:01

Pajejek napisał(a):Dołączę, niestety, swoje trzy grosze do tego tematu. Niestety, dlatego, iż zgadzam się z XPepeX i Olinem.
DEXiu napisał(a):Coby nie było offtopa: trochę mnie dziwi skąd Olin wpadł(a) na pomysł, że to linia P-1c. Może i jest podobieństwo "z wyglądu", no ale kontekst to za Chiny się nie zgadza (zastanawiam się który pas znajduje się za tą linią w naszym przypadku? pas "wyłączania ze skrzyżowania"? )
Cóż, a gdyby to była jakakolwiek linia przerywana na drodze prostej i pojazd by ją przekraczał to czy byłaby to zmiana pasa ruchu? Większość odpowiedziałaby, że tak. Wobec powyższego nie ma znaczenia (wg PoRD) czy ta linia "skręca" czy nie. Jest to zmiana pasa ruchu.

Rozumiem, że przejeżdżając samochodem przez przejazd dla rowerzystów (w poprzek ma się rozumieć) również włączasz kierunkowskaz? (wszak przejazd dla rowerzystów również jest wyznaczony swego rodzaju linią przerywaną :wink: ) Albo przejeżdżając przez linię warunkowego zatrzymania (z prostokątów)?
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez oskbelfer » sobota 11 lipca 2009, 00:42

Pajejek napisał(a):Mogę zgodzić się z tym, że sygnalizowanie w tych momentach, o które się spieramy może innych kierujących wprowadzić w błąd. Niemniej jednak przepisy są jednoznaczne. Cman, to co przytaczasz jest tylko interpretacją, a nie jasnymi, zrozumiałymi przepisami. Jeżeli dojdzie w tym miejscu do kolizji to nie mam wątpliwości kto będzie za to odpowiedzialny. I tak naprawdę nad tym trzeba się zastanowić. Przytoczę słowa forumowicza, który nie zgadza się z moim tokiem myślenia.
to że ktoś ma właczony kierunek wcale nie oznacza że pojedzie tam gdzie nam się wydaje


Pajajejku we wcześniejszym poście oczywiście przejęzycznie - ale fajnie ze zwróciłeś uwagę - bo jest to istotne :)

Moje soowa - to że ktoś ma właczony kierunek wcale nie oznacza że pojedzie tam gdzie nam się wydaje - wcale nie oznacza że zwalnia go z odpowiedzialnosci za to co zrobił. A ma za wczasu i wyraźnie sygnalizować potem niezwłocznie zaprzestać :) WYRAŹNIE !!! Jeśli w naszym temacie pojedzie prosto to jest to niewyraźne :)

W tej dyskusji muszę popierać Cmana :)

I przytocze tutaj słowa Kopana z którym żadko sie zgadzam :)

Kopan napisał w innym watku ale generalnie o tym samym dyskusja

"Przed skrzyżowaniem w ogóle nie da się zasygnalizować zmiany pasa ruchu bo jest to niewyraźne wprowadza w błąd.
Więc się pasów ruchu nie zmienia.
Przed i na skrzyżowaniu sygnalizujemy zmianę kierunków jazdy i nic więcej." koniec cytatu.

Pajajejku z Tobą też się często zgadzam :) - zgódź się z nami :)
Ostatnio zmieniony sobota 11 lipca 2009, 00:49 przez oskbelfer, łącznie zmieniany 1 raz
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez Pajejek » sobota 11 lipca 2009, 00:48

DEXiu napisał(a):Rozumiem, że przejeżdżając samochodem przez przejazd dla rowerzystów (w poprzek ma się rozumieć) również włączasz kierunkowskaz? (wszak przejazd dla rowerzystów również jest wyznaczony swego rodzaju linią przerywaną :wink: ) Albo przejeżdżając przez linię warunkowego zatrzymania (z prostokątów)?
No tak, może moje przykłady nie są zupełnie trafione. DEXiu słusznie na to zwrócił uwagę. Ale nie oto mi przecież chodziło. Przejazd dla rowerzystów jest po prostu przejazdem. Chodziło mi o linie P-1 a,b,c,d,e, P-6 oraz P-7 a, c. Jeśli mamy wyznaczony pas ruchu, a te linie nam to pokazują, to zjazd z niego musi być sygnalizowany.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » sobota 11 lipca 2009, 10:20

Tutaj na przykład też?
Obrazek
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez remikoli » niedziela 12 lipca 2009, 18:52

Przecież te linie nie wyznaczają pasu ruchu i kierunkowskaz jest zbędny
remikoli
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 27 lutego 2009, 00:35

Postprzez Pinhead » poniedziałek 13 lipca 2009, 12:07

remikoli napisał(a):Przecież te linie nie wyznaczają pasu ruchu


Więc co wyznaczają ?
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez remikoli » poniedziałek 13 lipca 2009, 12:57

Nie może byc to linia P-1b(która wyznacza pasy ruchu),bo wg mnie ma poniżej dł.50m.Szybciej uznałbym tą linię za P-1c, która oddziela od pasa ruchu pas włączania,wyłaczania,przeplatania...,wydzielonych dla pojazdów skręcających na lotach skrzyżowań,zanikających,ale tylko dlatego że stosuje się ją do 50m. Zdjęcie nie pokazuje do końca co to za linia.
remikoli
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 27 lutego 2009, 00:35

Postprzez Pajejek » wtorek 14 lipca 2009, 18:02

cman napisał(a):Tutaj na przykład też?
Cóż dla mnie jest to wyznaczony pas. A skoro jest to pas ruchu to wjeżdżając na niego włączam kierunkowskaz.
oskbelfer napisał(a):A ma za wczasu i wyraźnie sygnalizować potem niezwłocznie zaprzestać
No właśnie. Czy zmiany pasa ruchu się nie sygnalizuje? Oczywiście, że tak i nie ważne gdzie następuje, czy tak jak napisał kopan, na skrzyżowaniu czy też po za nim.
Linie, które przywołałem w poprzednich postach (nie wszystkie oczywiście) wg warunków technicznych wyznaczają pasy ruchu. Wobec powyższego zjazd z takowych wg PoRD musi być sygnalizowany.
No i dochodzimy do sedna sprawy.
Ktoś zapyta "a wjazd?". I tutaj jest problem. Bo wyobraźmy sobie, że droga z pierwszeństwem na skrzyżowaniu skręca i jest wyznaczony pas ruchu na niej. Zjazd z niej jadąc prosto jest sygnalizowany. Ale wjazd na nią z drogi podporządkowanej, również jadąc prosto przez skrzyżowanie, już nie. Mimo tego, że pojazd będzie przejeżdżał przez linię przerywaną wyznaczającą pas ruchu.
I powiem wam szczerze, że jest to właśnie słabość "teorii" (wyrażonej przepisami) prezentowanej przeze mnie (i nie tylko). Próbowałem to weryfikować u różnych mądrych głów. Niestety nie uzyskałem żadnej zadowalającej mnie odpowiedzi. Zgodzę się, iż włączanie kierunkowskazu na skrzyżowaniu a jazda prosto może być myląca. Ale o tym mówią przepisy. Powiem jeszcze tylko tyle, że na egzaminie weryfikacyjnym przejechanie przez skrzyżowanie prosto, gdzie łamane pierwszeństwo skręca z wyznaczonym pasem, bez sygnalizowania jest uznawane jako błąd.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » wtorek 14 lipca 2009, 18:09

Gdzie? Bo że jest to jakiś lokalny wymysł, to mogę uwierzyć, ale na pewno nie ma to zastosowania w całej Polsce.

Pajejek napisał(a):
cman napisał(a):Tutaj na przykład też?
Cóż dla mnie jest to wyznaczony pas. A skoro jest to pas ruchu to wjeżdżając na niego włączam kierunkowskaz.

To teraz ciąg dalszy, film z tego samego miejsca:
http://www.filedropper.com/p1000371
I to samo pytanie.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Pajejek » wtorek 14 lipca 2009, 18:30

Nie wiem co ci mam, cman, napisać. Wg mnie następuje tutaj zmiana pasa ruchu i tyle. Tak jakby pas na wprost kończył się a zaczynał inny, z prawej strony.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości