przez alika » poniedziałek 06 lipca 2009, 14:46
przez qwer0 » poniedziałek 06 lipca 2009, 15:08
przez martinos » poniedziałek 06 lipca 2009, 15:12
przez _MS » poniedziałek 06 lipca 2009, 15:30
przez dma3 » poniedziałek 06 lipca 2009, 18:28
przez Pajejek » poniedziałek 06 lipca 2009, 20:06
przez dylek » poniedziałek 06 lipca 2009, 20:21
_MS napisał(a):Od tego oni są, żeby Cię nauczyć.
przez alika » poniedziałek 06 lipca 2009, 21:44
przez Margo » poniedziałek 06 lipca 2009, 21:50
przez Borys68 » wtorek 07 lipca 2009, 00:04
alika napisał(a):obawiam się, że problem tkwi we mnie samej. wprawdzie instruktor jest niemiły i czasami bezczelny, zaczynam się bardziej jego bać niż samej jazdy
przez revivee » wtorek 07 lipca 2009, 08:39
alika napisał(a): zastanawiam się czy naprawde jest jakikolwiek sens mojej nauki...może po prostu mi brakuje "drygu" i nic z tego nie wyjdzie..mam ochote zrezygnować z kursu, ale z drugiej strony bardzo chce mieć prawko i chce jeździć...
przez krzysne » wtorek 07 lipca 2009, 10:09
przez rudaslaska7 » wtorek 07 lipca 2009, 10:38
przez silossi » wtorek 07 lipca 2009, 12:29
revivee napisał(a):Sądze, że nawet lepiej jak instruktor troche nawet przekoloryzuje i pochwali kursanta alby dodać mu odwagi niż miał by go krytykować.
przez rudaslaska7 » wtorek 07 lipca 2009, 13:52