Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez Rotsiak » piątek 12 czerwca 2009, 22:14

Tak czytam onet i tam pisza, ze w dwa dni zginelo 32 osoby.
Jestem swierzym kierowca i zastanawiam sie co jest ich najczestsza przyczyna.
Predkosc ? Nie sadze. Kazdy z nas na luzie jezdzi te 120 km i nie wyobrazam sobie zeby na prostej cos moglo sie stac, a juz widzialem na nauce jazdy rozbite BMW na prostej. Nie wiem jak ale bylo rozbite.

Alkohol ? No ale kto siada po piwku za kiera ?

Tak czytam to wszystko i boje sie usiasc za kierownica bo cenie swoje zycie. Statystycznie wychodzi ze wieksza jest szansa ze ktos mnie zabije niz zgine bo popelnilem blad.
Rotsiak
 
Posty: 2
Dołączył(a): piątek 12 czerwca 2009, 22:07
Lokalizacja: Katowice

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez dariex » piątek 12 czerwca 2009, 22:23

Rotsiak napisał(a):Statystycznie wychodzi ze wieksza jest szansa ze ktos mnie zabije niz zgine bo popelnilem blad.


Z czego wynika ta statystyka?


Takich myślących,że nigdy krzywdy nikomu nie zrobią jest całe mnóstwo.
Jak rozbić auto na prostej? Bardzo łatwo,wystarczy np. wpaść w poślizg lub przekroczyć prędkość i odbić się od krawężnika aby dachować lub zaliczyć pobliską latarnię.

Teoretycznie zginąć można od cegły spadającej z dachu,tylko czy z tego powodu trzeba obawiać się wyjścia z domu?

Najważniejsze to w każdej sytuacji używać należycie mózgu i nie pozwolić na choćby chwilowe jego zaćmienie.
Czego sobie i wszystkim innym życzę.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez qwer0 » piątek 12 czerwca 2009, 22:42

Teoretycznie zginąć można od cegły spadającej z dachu,tylko czy z tego powodu trzeba obawiać się wyjścia z domu?

Teoretycznie, to z dachu moze spasc dachowka - cegla to w praktyce xD
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez Machro » piątek 12 czerwca 2009, 22:50

Rotsiak napisał(a):Tak czytam onet i tam pisza, ze w dwa dni zginelo 32


A ja nie polecam czytać Onetu, bo to co ostatnio powypisywali o zmianach dotyczących prawa jazdy to głowa mała.
[18.02.2009] Teoria (+) Plac (+) Miasto (+)
[09.03.2009] Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
[12.03.2009] Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Avatar użytkownika
Machro
 
Posty: 43
Dołączył(a): środa 18 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez Cycu » piątek 12 czerwca 2009, 22:53

Rotsiak napisał(a):Jestem swierzym kierowca i zastanawiam sie co jest ich najczestsza przyczyna.
Predkosc ? Nie sadze. Kazdy z nas na luzie jezdzi te 120 km i nie wyobrazam sobie zeby na prostej cos moglo sie stac.


Chyba właśnie takie podejście. 120 km/h na prostej i co może się stać. Ano dużo. Na prostej drodze inaczej odczuwa się prędkość, krajobraz tak szybko się nie zmienia, nie czuć tego tak, jak w zakręcie. Wydaje się, że to mało. Nie odczuwamy praktycznie żadnych przeciążeń i wydaje się, że jesteśmy bezpieczni. A gdy trzeba szybko wykonać jakiś manewr, np. ominięcia, pojazd ustawiamy pod znacznie większym kątem niż w zakręcie, który przejechalibyśmy z prędkością np. 40 km/h. Wtedy pojawia się problem.
Praktyka pokazuje, że to właśnie na prostych dochodzi do najtragiczniejszych wypadków.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez Borys68 » piątek 12 czerwca 2009, 22:55

Rotsiak napisał(a):
Predkosc ? Nie sadze. Kazdy z nas na luzie jezdzi te 120 km

Nie, nie każdy. Ja nie jadę na luzie 120km. Ja taka prędkośc osiągam przy wyprzedzaniu, a tak to jeżdżę 90-100.
Oraz jestem wówczas spięty ...

Rotsiak napisał(a): Alkohol ? No ale kto siada po piwku za kiera ?

Znam kilku takich, co ledwo trzymając się na nogach siadali za kierownicą.

Borys
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Postprzez sara_rokitnica » piątek 12 czerwca 2009, 23:17

3 przyczyny wypadków na drogach w trzech słowach:
1. brawura
2. lekkomyślność
3. nietrzeźwość
chyba żadnego wypadku nie da się wytłumaczyć zwykłym przypadkiem, któremu nie można było zapobiec... większość kierowców gubi myślenie w stylu "no przecież nic się nie stanie... właściwie to nawet NIE MOŻE się stać bo: po co zdawać prawko jak potrafię jeździć/1-2 piwa to wcale nie tak dużo/jazda tą drogą 100km/h jest w sam raz/korzystanie z telefonu w czasie jazdy wcale nie przeszkadza/jak się teraz schylę szybciutko po wodę to nic się nie stanie" itp. itd... przykładem tego ostatniego jest wypadek jaki ostatnio zdarzył się w Zabrzu, a w którym zginął 42 i 18-latek (o ile dobrze pamiętam)... kierowca (ten starszy) schylił się w czasie dość szybkiej jazdy po wodę pod fotel i... uderzył w betonowy murek...
rozpoczęcie kursu- 13.01.2009r
zakończenie kursu- 13.03.2009r
teoria- 21.05.2009r : ZDANE :D
praktyka- 28.07.2009r: miasto (-)
II podejście- 18.09.2009r: miasto (-)
III podejście- 16.10.2009r: ZDANE!!! :D
pozdrawiam całą ABJ "Lanette" w Zabrzu :D
sara_rokitnica
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 08 maja 2009, 16:54
Lokalizacja: Zabrze

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez jasiek23 » piątek 12 czerwca 2009, 23:26

Rotsiak napisał(a):Tak czytam onet i tam pisza, ze w dwa dni zginelo 32 osoby.
Jestem swierzym kierowca i zastanawiam sie co jest ich najczestsza przyczyna.
Predkosc ? Nie sadze. Kazdy z nas na luzie jezdzi te 120 km i nie wyobrazam sobie zeby na prostej cos moglo sie stac, a juz widzialem na nauce jazdy rozbite BMW na prostej. Nie wiem jak ale bylo rozbite.

Alkohol ? No ale kto siada po piwku za kiera ?

Tak czytam to wszystko i boje sie usiasc za kierownica bo cenie swoje zycie. Statystycznie wychodzi ze wieksza jest szansa ze ktos mnie zabije niz zgine bo popelnilem blad.


Widac ze jestes świeżym kierowcą.
Po pierwsze, prędkość 120 km/h nie jest małą prędkością i mało kto jezdzi przy niej jak to napisales "na luzie". Przy takiej prędkości, na prostej, wystarczy zalapać niestabilnego pobocza i już możesz mieć wypadek. Przy prędkości 120 km\h nie wyhamujesz jak na drogę wyjdzie Ci grupa saren bo zanim się dobrze zorientujesz przejedziesz dobre kilkadziesiąt metrów. Prędkość przy której można jechać na luzie to 80 km\h. Nawet te 95 km\h to jest już sporo.

Po drugie, o jezdzie po alkoholu nawet nie będę "strzępił sobie klawiatury"(to juz powinno dac obraz tego co bym napisal)
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez luklic » sobota 13 czerwca 2009, 00:45

Tak jak poprzednicy, 120km/h no dobra, może jeździsz gdzieś po autostradach, drogach szybkiego ruchu, czy też drogach krajowych :P Tylko wyobraź sobie takie drogi przy których jadąc nawet te dozwolone 90km/h czujesz czasem, że jest za szybko. Powody wypadków?

1. Brak wyobraźni ...
2. Brak wyobraźni ..
3. Brak wyobraźni ..
4. Niesprawne auto
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Postprzez mk61 » sobota 13 czerwca 2009, 01:16

luklic napisał(a):Powody wypadków?

1. Brak wyobraźni ...
2. Brak wyobraźni ..
3. Brak wyobraźni ..
4. Niesprawne auto

Alkohol
Szpanerstwo
Brak doświadczenia
Niedołężność innych (albo swoja)

Można by wymieniać...
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez Ammut » sobota 13 czerwca 2009, 09:52

Rotsiak napisał(a):Tak czytam onet i tam pisza, ze w dwa dni zginelo 32 osoby.
Jestem swierzym kierowca i zastanawiam sie co jest ich najczestsza przyczyna.
Predkosc ? Nie sadze. Kazdy z nas na luzie jezdzi te 120 km i nie wyobrazam sobie zeby na prostej cos moglo sie stac, a juz widzialem na nauce jazdy rozbite BMW na prostej. Nie wiem jak ale bylo rozbite.

Alkohol ? No ale kto siada po piwku za kiera ?

Tak czytam to wszystko i boje sie usiasc za kierownica bo cenie swoje zycie. Statystycznie wychodzi ze wieksza jest szansa ze ktos mnie zabije niz zgine bo popelnilem blad.


Piszesz ,że jesteś świeżym kierowcą i jeżdzisz na luzie 120 km/h.
Już masz jedną z przyczyn :roll:
Gdyby jeden z drugim ,właśnie sobie wyobraził,że na prostej może się coś stać ,to może by zwolnił :roll:

Alkohol - jak najbardziej niestety...
11.02.09
Plac -
07.05.09
Plac +
Miasto -
24.06.09
Plac +
Miasto -
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Re: Wypadki i ich najczestsze przyczyny

Postprzez rafal149135 » sobota 13 czerwca 2009, 10:16

Ammut napisał(a):
Rotsiak napisał(a):Tak czytam onet i tam pisza, ze w dwa dni zginelo 32 osoby.
Jestem swierzym kierowca i zastanawiam sie co jest ich najczestsza przyczyna.
Predkosc ? Nie sadze. Kazdy z nas na luzie jezdzi te 120 km i nie wyobrazam sobie zeby na prostej cos moglo sie stac, a juz widzialem na nauce jazdy rozbite BMW na prostej. Nie wiem jak ale bylo rozbite.

Alkohol ? No ale kto siada po piwku za kiera ?

Tak czytam to wszystko i boje sie usiasc za kierownica bo cenie swoje zycie. Statystycznie wychodzi ze wieksza jest szansa ze ktos mnie zabije niz zgine bo popelnilem blad.


Piszesz ,że jesteś świeżym kierowcą i jeżdzisz na luzie 120 km/h.
Już masz jedną z przyczyn :roll:
Gdyby jeden z drugim ,właśnie sobie wyobraził,że na prostej może się coś stać ,to może by zwolnił :roll:

Alkohol - jak najbardziej niestety...

a co to jest 120 jesli jedzie przykladowo DTŚka? Ile ma tam jechac 80? Bez jaj...

a co do prostej drogi to wystarczy ze peknie Ci opona i masz kredki
rafal149135
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 16:00

Postprzez BOReK » sobota 13 czerwca 2009, 11:21

Nie, ma jechać 100km/h poza zabudowanym o ile nie ustalono inaczej - i to najwyżej tyle. A twój sposób myślenia to właśnie jedna z przyczyn wypadków.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez mk61 » sobota 13 czerwca 2009, 14:01

Świetne jest to forum. :D
Najpierw ludzie się żalą, że zły egzaminator, który już przy składaniu ich papierów, postawił na nich kreskę i już X raz nie mogą zdać, a później chwalą się, że "co to jest 120km/h".
Od razu widać tutaj, kto ma Prawo Jazdy z "przypadku", a kto używa mózgu za kierownicą.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez rafal149135 » sobota 13 czerwca 2009, 14:51

mk61 napisał(a):Świetne jest to forum. :D
Najpierw ludzie się żalą, że zły egzaminator, który już przy składaniu ich papierów, postawił na nich kreskę i już X raz nie mogą zdać, a później chwalą się, że "co to jest 120km/h".
Od razu widać tutaj, kto ma Prawo Jazdy z "przypadku", a kto używa mózgu za kierownicą.

masz racje Ty jestes najlepszym kierowca bo jezdzisz wolniej, predkosc wcale nie swiadczy o tym jak kto jezdzi, wiec Twoje myslenie jest bezsensu... znam pare osob ktore jezdza 40 w miescie i mieli wiecej wypadkow od tych co niby nie uzywaja mozgu Twoim zdaniem...
rafal149135
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 16:00

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości