Takie rondo możesz opuścić tylko z prawego pasa ruchu, więc albo jeszcze raz dookoła, albo możesz lekko przyhamować i wtedy zmienić pas ruchu, najczęściej możliwa jest ta druga opcja.
A przy okazji wracając do:
Ladanieco napisał(a):Nie ma też jednomyślności co do tej kwestii, ponieważ część kierowców próbuje forsować podejście niemieckie, gdzie podobno przepisy wręcz zabraniają takiego zachowania.
Tak jest rzeczywiście. A dla mnie, jak już wcześniej pisałem, to jest właśnie dodatkowo przekonujący fakt o tym, że u nas należy używać kierunkowskazów.
W niemieckim kodeksie, jest par. 9, który mówi o skręcaniu, zawracaniu i cofaniu, czyli jest to taki odpowiednik naszego art. 22 i częściowo art. 23. Mówi o sygnalizowaniu, ustawianiu się na jezdni itd., podobnie jak nasz.
Natomiast oni mają jeszcze par. 9a (czyli taki jakby podparagraf), traktujący wyłącznie o rondach, którego pierwsza część brzmi (po angielsku z translatora, bo ja niemieckiego nein - zresztą jak pewnie większość tutaj):
Straßenverkehrsordnung napisał(a):§ 9a roundabout
(1) If at the junction into a roundabout sign 215 (roundabout) at number 205 (granting right of way!) Ordered, the traffic circle on the road right of way. At the entrance in such a roundabout is to use the direction indicator lamp inadmissible. Within the roundabout, the rest on the roadway is prohibited.
Więc, ogólne zasady mówią o używaniu kierunkowskazów przed zmianą kierunku jazdy, tak samo u nich, jak i u nas. Natomiast oni, z jakichś względów, wymyślili sobie, że akurat przed rondami nie należy włączać kierunkowskazów, więc stworzyli oddzielny paragraf, w którym to napisali.
My nie mamy takiego paragrafu - nic nas nie zwalnia z obowiązku sygnalizowania.