Nie wiem, jakie obowiązują przepisy we Włoszech, ale wiem, jak tam się jeździ; zwłaszcza gdy miasto ciasne jak Rzym, a ruch duży.
Na dwupasmówce autka ustawiają się równo po zewnętrznych stronach, pośrodku zostaje dość szeroki pas dla motocykli i skuterów; tak, że na szerszych drogach, przed skrzyżowaniem mogą się nieraz ustawić w dwa rzędy. I nie widziałam przypadku, żeby jakis kierowca się choćby skrzywił, że motocykl już czwarte światła przejezdża a on się wlecze w korku.
I tak jest w całych Włoszech a mają zatrzęsienie jednośladów.
Z mojego punktu widzenia należy jak najbardziej ułatwiać przejazd motocyklistom i rowerzystom, żeby nie przyszło im do gowy przesiadać się do samochodów :)