Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Black4** » piątek 02 lipca 2004, 21:37

Witam!

Dziś, niestety otrzymałem swój pierwszy mandat :(. Przekroczyłem dozwoloną szybkośc o 39km. Ehh była sobie prosta droga, nikt na niej nie jechał to sobie troche przycisnąłem i wpadłem... zza krzaków wypadł policjant z lizakiem i mi pomachał :(. A że prawo jazdy mam kilka miesięcy dostałem 200zl (i nic mniej - i tak utargowałem 100zl) + 6pkt.

Mam pytanie. Czy musze tak odrazu opłacać ten mandat? Z tego co się dowiadywałem to większość kierowców nie płaci, aż komornik nie przyjdzie, a i podobno jego koszty są niskie - tzn cos tak mówili że 3zł trzeba dopłacić jak komornik się zjawi :P Jak wogóle to wszystko wygląda w praktyce?

Pozdrawiam

przez **Sławek_18** » piątek 02 lipca 2004, 22:36

no w praktyce zadko kto placi od razu mandat (tzn. do siedmiu dni) na poczcie lub w innym urzedzie.
A jesli chodzi o komornika to fakt, ze koszty manipulacyjne sa nie wielkie.

przez **Black4** » piątek 02 lipca 2004, 22:44

Tzn... jeśli chodzi o te 7 dni, to sam Pan Policjant powiedział mi że "nieoficjalnie" moge w ciągu miesiąca wpłacić :P

Nadal nie wiem jak wyglada cała procedura. Nap jeśli nie zapłace to po jakim czasie zapuka do mnie komornik ?

przez **Snuj ze Szczecina** » piątek 02 lipca 2004, 23:20

Teoretycznie jesteś zoobowiązany uiścić opłate do 7 dni od dnia wystawienia mandatu.Praktycznie, wcale nic nie musisz robić ODRAZU.Zapłate możesz sobie rozłożyć na raty i częściowo wpłacać na konto KMP, odpowiednią sumke.Możesz tak postąpić, bo jak przyjdzie do ciebie komornik i pokażesz MU "świstki" że płacisz, to sobie pójdzie.Przecież nie każdego stać na opłacenie mandatu.Inaczej sprawa wygląda jak np.przez X miesięcy nie uiścisz należności, wtedy zapuka do twoich drzwi komornik.Ale sami wiemy jak to wygląda - straszna opieszałość wszystkiego, poprostu ściągalność mandatów sięga kilkunastu procent.Ludzie olewają i nie płacą.W Zachodniopmorskim wprowadzono coś takiego : " gdy zatrzymują do kontroli to oprócz rutynowych działań, sprawdzają też zaległości mandatowe - jeżeli takowe istnieją, samochód jest kierowany na parking policyjny.A gdy należności są wieększe, to samochód zostaje poprostu licytowany, a należności z licytacji są regulowane na konto KMP.Pare osóbek już miało z tym problemy.Ich należności sięgały niekiedy ponad kilka tysięcy złotych - bardzo szybko regulowali należności na poczcie.Nie tylko oni, wystraszeni ludzie, którzy też nie płacili, również się poustawiali do kolejek.

przez **Slawek** » sobota 03 lipca 2004, 11:34

Możesz z tym zwlekać i zwlekać... Zwłaszcza jeśli nie pracujesz - to już wtedy idealna sytuacja. Po, zdaje się, trzech latach mandat ulega przedawnieniu.

przez **Sławek_18** » sobota 03 lipca 2004, 14:47

Slawek napisał(a):Zwłaszcza jeśli nie pracujesz - to już wtedy idealna sytuacja.

No to wtedy nic Ci komornik nie zrobi bo nie bedzie mial z czego sciagnac naleznosci.

przez **leila** » sobota 03 lipca 2004, 16:17

nie no to by było bez sensu dla nich oczywiście ,bo jak wiadomo jest duże bezrobocie + uczniowie/studenci jeżdżący,nie koniecznie pracujący itp.tak to by sie większosć wymigała...rzeczywiście jest taki przepis czy co?

przez **Slawek** » sobota 03 lipca 2004, 17:06

Jeśli nie chcesz płacić, to komornik szuka źródeł ściągnięcia należności: praca --> potem przychodzi do domu i pyta czy jest tutaj coś należące do tej osoby (wersja oficjalna: nie ma oczywiście nic). Oczywiście nie może być auto zarejestrowane na taką osobę. No i to chyba tyle. Trzeba jeszcze się liczyć z sądem, który dodatkowo obciąży nas kosztami postępowania, których oczywiście też się nie płaci.

przez **Black4** » sobota 03 lipca 2004, 18:36

A jak z kasowaniem punktow karnych - one kasują się po roku od wystawienia pierwszych czy po roku od otrzymania prawa jazdy... ?

przez **ocrushek** » sobota 03 lipca 2004, 19:01

Black4 napisał(a):A jak z kasowaniem punktow karnych - one kasują się po roku od wystawienia pierwszych czy po roku od otrzymania prawa jazdy... ?

One sie kasuja po roku od przewinienia - tak mi powiedzial pan policjant ;-) na komendzie jak bylem obejrzec swoje zdjecie z fotoradaru grrrrr (300zl i 8pkt - sprawa w sadzie bo sie nie wyrobili w 30 dniach)

przez **bialy** » sobota 03 lipca 2004, 19:10

Wez to zdjecie od nich i ustaw sobie jako emblemat :)

przez **Black4** » sobota 03 lipca 2004, 23:46

To o co chodzi z tym limitem 20pkt przez rok? Te 20pkt mam do wykozystania przez rok od chwili wydania prawa jazdy czy od chwili ukarania?

przez **bialy** » sobota 03 lipca 2004, 23:47

wydania

przez **miros** » poniedziałek 05 lipca 2004, 01:34

jesli chodzi o kasowanie punktow to juz byl kiedys taki temat. punkty kasuja sie po roku od przewinienia i nie jest tak ze odrazu cala pula nam sie kasuje, tylko przykladowo 1 stycznia zlapalismy 6 punktow a 2 stycznia zlapalismy kolejne 5 punktow wtedy za rok 1 stycznia skasuje sie 6 punktow a dopiero 2 stycznia skasuje sie te 5 punktow.

No właśnie :!: Śmieszne by było, jakby np. punkty z 31.12.2004 resetowały się 01.01.2005 :D

Mój pierwszy mandat :(

Mój pierwszy mandat :(

Kto przegląda forum