Pomylka instruktora!

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Pomylka instruktora!

Postprzez Kubecks » czwartek 28 maja 2009, 20:53

Witam.

Mialem miec w dniu dzisiejszym pierwsza jazde samochodem. Bylem umowiony na godzine 16. Po godzinie 14 dzwoni do mnie instruktor z pytaniem gdzie jestem, bo bylismy umowieni na 14. Ja na to, ze przeciez na 16, a on mowi ze ma zapisana godzine 14. Dodam, ze bardzo dobrze pamietam, ze chodzilo o 16. Najgorsze jest to, ze moga mi teraz przepasc godziny. Czy da rade cos zrobic? :(

P.S. Moze to sie wydawac zagmatwane. Jesli tak - wybaczcie ;P
Kubecks
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 16:22
Lokalizacja: się biorą Yeti?

Postprzez T!zzue » czwartek 28 maja 2009, 20:57

Nic ci nie przepadnie bo nie bedzie twojego podpisu ze jechałes w tych godzinach.Tak więc jazdy nie odbyły się.Jesli jesteś na 100% pewien że na 16 to miało być to juz strata instruktora że ma bałagan w papierach.
T!zzue
 
Posty: 57
Dołączył(a): środa 20 lutego 2008, 17:29

Postprzez Kubecks » czwartek 28 maja 2009, 20:59

A jak bede musial to podpisac na najblizszej jezdzie?
Kubecks
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 16:22
Lokalizacja: się biorą Yeti?

Postprzez annubis17 » czwartek 28 maja 2009, 21:01

to nie podpisuj
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez Kubecks » czwartek 28 maja 2009, 21:03

No tak, jakby to bylo takie proste to bym nie pisal ;P Moga przeciez zrobic problem, bo mowili, ze jak sie nie stawisz to przepadaja godziny... Tylko szkoda, ze nie z mojej winy ;/
I o to chodzi glownie...
Ostatnio zmieniony czwartek 28 maja 2009, 21:04 przez Kubecks, łącznie zmieniany 1 raz
Kubecks
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 16:22
Lokalizacja: się biorą Yeti?

Postprzez mats09 » czwartek 28 maja 2009, 21:03

Jedyne co musisz to kiedyś umrzeć - jak wszyscy :)

Nie byłaś na jazdach z winy instruktora i zaplanuj te godziny na nowo. Jakby kazał Ci podpisać te godziny to nie rób tego.
Zdane za trzecim razem XXXXX.05.2009 r. Szczecin.

Szczęśliwy posiadacz prawa jazdy.


A word to złodzieje i zdania nie zmienię...
mats09
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 01 maja 2009, 16:29

Postprzez Kubecks » czwartek 28 maja 2009, 21:07

Tak dla wiadomosci to jestem chlopakiem :P
Skoro tak radzicie to ok, nie podpisze - mam nadzieje, ze to cos da.
Dam tu jeszcze znac, jak bedzie jeszcze jakis balagan.

Pozdrawiam i dzieki za szybka pomoc
Kubecks
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 16:22
Lokalizacja: się biorą Yeti?

Postprzez qwer0 » czwartek 28 maja 2009, 22:20

popros od razu, zeby wszystkie jazdy rozpisal Ci na karteczce, wtedy jakby cos, to mu wyskakujesz, ze sam Ci zapisal ta a ta godzine i ze to jego wina.
Ja rozpisywalem cale 30godzin za jednym zamachem i prosilem o zapisanie na karticzce.
Poxniej byla sytuacja, ze jestem w sobote o umowionej godzinie i czekam, czekam... 15min i pojechalem do doma. OSK dopiero w poniedzialek ma biuro otwarte od 10 - ja wbjam 11:30, a tam koles mi mowi, ze przeciez ja od 11 mialem dzisiaj jazdy. I do mnie ze dupa, ze to moja wina :P
Pojechalem do doma po karteczke, pokazalem i zostalem przeproszony i od razu milo traktowany :) Bylem gotow zrezygnowac z tych 2 godzin, bo mi zalezalo zeby jak najszybciej to wyjezdzic, ale sie uparli, ze nie i koniec :P Rozpisali mi godzinki w terminie, w jakim normalnie nie byloby to mozliwe - podzwonili, przesuneli jakiegos kolesia co dopiero zaczynal kurs i bylo mu obojetne kiedy zacznie jazdy, bo termin ostatnich zmianie nie ulegl.
Tak wiec warto brac karteczke najlepiej z ich pieczatka, czy na jakichs ich karteczkach, zeby potem nikt nie gledzil, ze sam sobie napisales.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Driver'ka » czwartek 28 maja 2009, 22:25

Czy nie przepadnie Ci godzina to zależy od ośrodka. Ja się szkoliłam w takim, w którym godzina przepadała, kiedy się nie zgłosiło przynajmniej 3 dni wcześniej, że się chce odwołać jazdę. Znam jednak ośrodki w których takie godziny nie przepadają i chyba takich jest jednak większość.
Dzisiaj właśnie do szkoły jazdy w której czasami obsługuję biuro w zastępstwie, zadzwoniła kursantka z doszkolenia z podobnym problemem. Miała mieć jazdę na 9, z kolei instruktor twierdził, że na pewno na 10. Ona czekała o tej 9, a instruktor się nie zjawił. Oczywiście draka, zaczęła się wyżywać na mnie, a ja akurat byłam w tym zamieszaniu niewinna, bo nie ja ją zapisywałam dzień wcześniej. Ogólnie nieprzyjemna sytuacja. No i wyszło na to, żeśmy beznadziejna szkoła. Ok, dziewczyna była wkurzona (sama też bym się wkurzyła), na 11 miała egzamin... Ale kurcze takie pomyłki się zdarzają. Instruktor namieszał, no zdarza się. Tu akurat była na tyle kiepska sytuacja, że była to jazda przed samym egzaminem. Mam nadzieję, że ta Pani jednak zdała. A jak nie, to oczywiście całe zło tego świata i oblanego egzaminu spadnie na naszą szkołę jazdy :twisted:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Kubecks » czwartek 28 maja 2009, 22:49

W moim wypadku zlo spadnie na szkole dopiero, jak nie bede mial juz tych godzin do wyjezdzenia ;P A poza tym nie mam wiekszych pretensji, bo to przeciez tez ludzie. Start nie za ciekawy, ale mam nadzieje, ze pozniej bedzie dobrze :)
Kubecks
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 16:22
Lokalizacja: się biorą Yeti?

Postprzez Pajejek » czwartek 28 maja 2009, 23:57

Jazdy nie mogą ci przepaść bo wg przepisów musisz wyjeździć minimum 30 godzin (kat. B). Jeżeli będą kazali ci się podpisać pod wyjeżdżonymi jazdami, które się nie odbyły to poprostu tego nie rób (takie podpisywanie jest niezgodne z prawem). Jeśli dalej będą się upierać, że to ty nawaliłeś to upieraj się również przy swoim. Pamiętaj, iż ty jesteś klientem, "klient nasz pan". A na przyszłość, tak jak napisał qwer0, niech godziny jazd oni zapisują tobie w jakimś kajecie albo na jakiejś karteczce.
Mam nadzieję jednak, że wszystko się wyjaśni i będzie dalej w porządku. Życzę powodzenia na jazdach i przyszłym egzaminie.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kubecks » sobota 30 maja 2009, 11:39

Jestem po pierwszych godzinach jazdy :) Instruktor to fajny gosc. Dogadalismy sie w sprawie tamtych 2h i nie musialem nic podpisywac ;) Mimo wszystko dziekuje Wam za zyczliwa i szybka pomoc :) Pozdrawiam :)
Kubecks
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 18 lutego 2007, 16:22
Lokalizacja: się biorą Yeti?

Postprzez marcink » sobota 30 maja 2009, 19:37

ja kiedyś zapomniałem o 2 godzinach jazd. Zadzwoniła instruktorka, przeprosiłem za to że jestem "gapa" i po kłopocie. Godziny nie przepadły ;)
marcink
 
Posty: 9
Dołączył(a): piątek 22 maja 2009, 12:50


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości